MIO DigiWalker P350
Dziś nabyłem dla znajomej wyżej wymieniony model i porównałem go ze swoim iPAQ hx2410

, a teraz podzielę się spostrzeżeniami.
Oczywiście pierwsze pytanie jakie mi się nasuwało do głowy to jak za 942zł można kupić PDA z GPS SiRFIII, no i okazało się że można i to całkiem niezłe PDA.
Samo P350 jest nieźle wykonane choć troszeczkę zalatuje "chińszczyzną"

, ale w sumie to nie ma się do czego przyczepić i widziałem gorsze buble za większą kasę.
Na pochwałę zasługuje wyposażenie, bo jest prawie kompletne i w dodatku niezłej jakości, przede wszystkim mówię o uchwycie do szyby. Spodziewałem się że uchwyt który jest dodawany w komplecie jakością będzie zbliżony do tych z allegro po 20zł

a tu okazało się że to uchwyt średniej klasy (może nie z najwyższej półki ale zaraz z pod) i co najfajniejsze w 100% kompatybilny z uchwytami firmy HR które ostatnio zagościły na allegro, i za 45zł możemy kupić bardzo sztywne ramię (takie jak np. przy tomtom one) co wyeliminuje nawet najmniejsze drgania i poprawi komfort jazdy. Oczywiście uchwyt MIO też jest sztywny (lepszy niż te po 20zł) ale na większych wybojach wpada w lekkie wibrację. Po założeniu głowicy MIO do mojego sztywnego uchwytu, drgania zostały wyeliminowany.
Dodatkowo w wyposażeniu MIO znalazłem zasilacz samochodowy, zasilacz
sieciowy (z końcówką polską i UK), kabel do synchronizacji z komputerem oraz pokrowiec. Z tego co wiem pokrowiec był jako dodatek od firmy w której to kupowałem i standartowo nie ma go w wyposażeniu a
naprawdę jest bardzo potrzebny.
Szkoda też że nie ma stacji dokującej, no ale w końcu ma to być nawigacja a nie typowy PDA, więc jego użytkownicy w 95% będą go trzymali w uchwycie na szybie, a w 5% podłączonego do komputera, poza tym stacja dokująca podrożyła by MIO a tego nie chcemy
Samo MIO leży całkiem fajnie w ręku, bardzo podobnie do hx2410.
Patrząc na nie oba przy hx2410 wydaje się większy ekran ale jest to chyba złudzenie optyczne, bo hx2410 ma mniejszą ramkę wokoło ekranu,
zwłaszcza z góry. Poza tym w MIO troszkę tandetnie wyglądają przyciski ale da się z tym żyć, wkurzający jest przycisk power bo jest on wystający i ciągle się włącza.
Po uruchomieniu P350 strasznie rozczarowałem się jego wyświetlaczem.
Kolory są strasznie przesterowane i nic w nich nie ma naturalnego, chciałem przejrzeć zdjęcia (ale się nie dało), wyglądały naprawdę kiepsko. Oczywiście może trochę przesadzam bo porównuje to z innym PDA do którego jestem przyzwyczajony ale chyba już gdzieś czytałem o przesterowanych kolorach więc nie tylko ja to zauważyłem.
Przy włączonej nawigacji wady ekranu są prawie nie zauważalne (chyba najbardziej je widać w AM).
Za nim cokolwiek zainstalowałem namęczyłem się z Activ Sync, okazało
się że AS 4.2 nie znajduje P350 i po wielu próbach musiałem go odinstalować i zainstalować tego z płytki która była w komplecie i wszystko zaczęło działać.
DUŻY MINUS dla MIO (a raczej dla importera, firmy COMES) za brak polskiego menu na płytce CD (jest to banalne do zrobienia) za brak polskiego softu oraz za BRAK POLSKIEJ INSTRUKCJI nawet w pdf, nie dopuszczalne, dobrze że znam duński.
Nie wiem czy na wyposażeniu standartowym powinna być polska lokalizacja, ale u mnie w komplecie jej nie było.
Pierwsze co zainstalowałem to BeeLineGPS i wsiadłem do samochodu.
Z jednej strony hx2410+NOKIA LD-3W a z drugiej strony MIO P350. Chciałem udowodnić że mój hx2410 + NOKIA na BT będą lepiej działały
niż jakiś tam MIO P350 i wbudowany GPS, ale chyba mi się nie udało. GPS w MIO zaczął działać, momentalnie po włączeniu BeeLineGPS oczywiście chodzi o fixa, nie wiem czemu ale złapał go błyskawicznie, były to tylko 2 satelity ale były. Nie wiem czym to jest spowodowane. Domyślam się że w MIO GPS jest ciągle zasilany i dlatego ma taki szybki start. Ja po odpaleniu NOKI i hx2410 muszę troszeczkę poczekać, coś koło 30 sekund.
Jak już miałem dwa działające urządzenia ruszyłem w drogę, i obserwowałem jak ma się sprawa ilości widzianych satelit oraz tych z
których w danej chwili korzysta GPS. Na początku oba GPSy widziały tyle samo satelit po 10 ale NOKIA wykorzystywała 7 a MIO tyko 5 i tak było przez kilka minut, tzn. jak NOKIA widziała 11 i korzystała z 9 to P350 widział tyle samo ale korzystał z mniejszej ilości z reguły o dwa mniej...
Po kilku minutach sprawa się ustabilizowała, i wszystkie parametry na obu
GPSach były identyczne, i tak już pozostało przez kilka następnych minut mojej jazdy z BeeLine GPS. Z jednej strony fajnie ale z drugiej strony szkoda bo liczyłem że to będzie usprawiedliwienie dlaczego MIO jest taki tani.
Tak więc wbudowany GPS to same zalety. W samochodzie tylko jedna
ładowarka a nie tak jak u mnie dwie. Jak wychodzę z samochodu to biorę MIO P350 i to wszystko a ja muszę wziąć PDA + GPS, może nie jest wielki ale zajmuje kieszeń i w lato nie ma go gdzie włożyć (bo mniej kieszeni). Oczywiście można go zostawić w samochodzie ale jak buchną auto to razem z GPSem, a ja mam auto służbowe więc odszkodowania zero.
Poza tym w P350 mogę w każdej chwili skorzystać z nawigacji a w hx2410
nie

bo nie zawsze biorę ze sobą GPS, np. jak go zostawię w aucie.
Oczywiście z tym wszystkim da się żyć, ale jest jedna rzecz która mi
nie daje spokoju i której nie mogę wybaczyj mojemu zestawowi, chodzi o działanie wbudowanego GPS z poszczególnymi programami. Po prostu wbudowany GPS to ZERO PROBLEMÓW, nie trzeba parować i kombinować

wszystko działa samo.
Najbardziej się wkurzyłem jak na P350 włączyłem iGO i zaczęło działać
a na moim hx2410 z NOKIA LD-3W nie chce działać, problem ze znalezieniem GPS, a próbowałem już na wiele sposobów...
Ogólnie moje wrażenia są bardzo pozytywne. MIO będzie przeze mnie polecany wszystkim znajomym przymierzającym się do zainwestowania w
nawigacje

Co do designu to jest dobry, ale tak jak pisałem troszkę zalatuje chińszczyzną i daleko mu do h1940

moim zdaniem najładniej wyglądającego PDA.
W przyszłym tygodniu wezmę się za P550 i jeżeli jego ekran będzie lepszej jakości oraz BT i WiFi będę działały jak należy to może
pomyśle o zmianie...
P.S. Sorry za długi post, ale może komuś się przyda.