Jeżeli chodzi o mnie to robię tak jak z każdą baterią od telefonu komórkowego i innymi akumulatorkami, najpierw je rozładowuje do momentu, aż urządzenie się wyłączy, a potem ładuję i przez pierwsze 10 minut ładowania urządzenie (telefon, palmtop itp.) jest wyłączony a potem go odpalam i ładuję całą noc i czasem dzień (dzień jeśli mam czas).