Ravel - ostrzegałem Cię. Sam do tego doprowadziłeś, że wszyscy pamiętają Cię nie z tych postów, w których komuś rzeczywiście pomogłeś lub popisałeś się dobrym dowcipem (a ja kilka i takich, i takich pamiętam), ale z tej masy szajsu, który wyprawiałeś. Spróbuj od początku - podpowiadaj rozwiązania, bądź błyskotliwy w "Hyde Parku", a ludzie zapomną o "MIO to gówno" i przestaną Cię tak traktować. Zobaczysz.