PDAclub.pl - Forum użytkowników technologii mobilnych
Windows Mobile (Classic, Professional, Standard), Windows Phone 6.x oraz 7/8.x/10 => Pocket PC - ogólnie (WM Classic) => Mitac i jego klony => Wątek zaczęty przez: klsc w Październik 30, 2006, 00:08:32
-
Od paru dni mam P550 - zero zwiechy, wszystko smiga. Ciekawe czy dlugo ;)
-
Nie ciesz sie za szybko :)
-
Ja też tak twierdziłem przez prawie 2 miesiące. :))
Obecnie mam już całkiem inne zdanie o tej Chinszczyźnie :wkurzony: :wkurzony:
Teraz ma on juz w swoim życiu trzecią płyte główną (Działalność ORIKI), a pewnie w tym tygodniu dostanie czwartą.
Jak wku.....nie mi nie minie to od jutra przeniosę się do działu z SIEMENSAMI. :proud:
Koniec z kupowaniem tanich substytutów.
-
ja mam tzn fizycznie nie mam nawigacje c710 mailem ja jakies 12 godzin wyjeta z zaplabowanego pudelka odrazu byla walnieta
pod koniec tygodnia bedzie miesiac jak trzymaja ja w serwisie o czasie naprawy jak dowiadywala sie osoba ktora mi ja sprzedala niewiele mogli powiedziec
cholera jakbym kupil zle wydrukowana mape mogla by sie przydac w "kiblu" a to sie nawet do tego nie nadaje :-)
teraz odrobine powagi moze jak juz dziala to jest dobre urzadenie ale podejscie "dzialu serwisu" jest beznadziejne
ja MIO ( i dystrybutora Firme COMES) bede juz omijal szerokim lukiem
pozdrowienia
ford_driver
-
Jesli towar byl walniety fabrycznie to masz 5 dni na oddanie tego do sklepu i wymienic ci powinni na nowe !
-
Jesli towar byl walniety fabrycznie to masz 5 dni na oddanie tego do sklepu i wymienic ci powinni na nowe !
Podaj podstawe prawna.
-
Jesli towar byl walniety fabrycznie to masz 5 dni na oddanie tego do sklepu i wymienic ci powinni na nowe !
Podaj podstawe prawna.
Ustawa o ochronie praw konsumenta (wprowadza też zmiany do kodeksu cywilnego) i Rozporządzenie, które wisi w każdym sklepie (przynajmniej powinno).
-
Jesli towar byl walniety fabrycznie to masz 5 dni na oddanie tego do sklepu i wymienic ci powinni na nowe !
Podaj podstawe prawna.
Ustawa o ochronie praw konsumenta (wprowadza też zmiany do kodeksu cywilnego) i Rozporządzenie, które wisi w każdym sklepie (przynajmniej powinno).
Czytales czy zgadujesz?
Jak czytales, to badz laskaw wskazac w/w problem w ponizszych aktach.
http://www.federacja-konsumentow.org.pl/story.php?story=310
http://www.federacja-konsumentow.org.pl/story.php?story=321
http://powiat.pabianice.pl/metadot/index.pl?iid=2512&
Rozprzadzenia nie podaje, bo nie wiem o ktore Ci chodzi (a moze juz go nie ma???:-)
-
Drogi Kolego - wprawdzie studia prawnicze skończyłem już jakiś czas temu i nie zajmuję się na codzień prawem konsumenckim, jednak wiem o czym piszę. A łaskawe wskazywanie kosztuje, chyba, że w federacji konsumentów pogadasz z darmowym prawnikiem. Zajrzyj sobie do przepisów, które mówią o zwrocie towaru. Poszukasz , pogrzebiesz, może się czegoś przy tym nauczysz? ;) [/b]
-
Jesli towar byl walniety fabrycznie to masz 5 dni na oddanie tego do sklepu i wymienic ci powinni na nowe !
Podaj podstawe prawna.
Ustawa o ochronie praw konsumenta (wprowadza też zmiany do kodeksu cywilnego) i Rozporządzenie, które wisi w każdym sklepie (przynajmniej powinno).
Czytales czy zgadujesz?
Jak czytales, to badz laskaw wskazac w/w problem w ponizszych aktach.
http://www.federacja-konsumentow.org.pl/story.php?story=310
http://www.federacja-konsumentow.org.pl/story.php?story=321
http://powiat.pabianice.pl/metadot/index.pl?iid=2512&
Rozprzadzenia nie podaje, bo nie wiem o ktore Ci chodzi (a moze juz go nie ma???:-)
poczytaj ze zrozumieniem w tych linkach które podałeś. Jest tam napisane jak byk , że jeśli towar nie jest zgodny z umową (sprzedaż to umowa a niedziałający sprzęt to niezgodność z umową) to możesz go zwrócić
-
Drogi Kolego - wprawdzie studia prawnicze skończyłem już jakiś czas temu i nie zajmuję się na codzień prawem konsumenckim,
Ja tez.
jednak wiem o czym piszę.
Ja niestety nie wiem o czym piszesz.
A łaskawe wskazywanie kosztuje
Dziwne, ze jeszcze się nie zorientowałeś, ale mu sobie tu pomagamy bezpłatnie.
chyba, że w federacji konsumentów pogadasz z darmowym prawnikiem.
Wiesz, czasami taki "darmowy prawnik" potrafi udzielić wlaściwej porady, w przeciwieństwie do "wyedukowanego, płatnego prawnika" (no offence).
Cały spor powstał, gdy ravel napisał:
Jesli towar byl walniety fabrycznie to masz 5 dni na oddanie tego do sklepu i wymienic ci powinni na nowe !
Nie ma przepisu, który mówi, ze jeśli towar jest uszkodzony to nabywca ma 5 dni na zwrot towaru do sklepu, a sprzedawca powinien wymienić go na nowy.
Może się czepiam, ale skoro mienisz się prawnikiem, to bądź precyzyjny.
Dla przypomnienia: jeśli zakupiony przedmiot się zepsuje możemy skorzystać albo z gwarancji, albo z tzw. niezgodności towaru z umowa (kiedyś nazywało się to rękojmia, która jednak miała trochę inny kształt). Jeśli korzystamy z gwarancji to obowiązują nas postanowienia zawarte w dokumencie gwarancyjnym. Jeśli natomiast korzystamy z drugiego reżimu, to obowiązuje nas i sprzedawce ustawa z dnia 27 lipca 2002 r. o szczególnych warunkach sprzedaży konsumenckiej oraz o zmianie Kodeksu cywilnego. Ale tylko jeśli zakupiliśmy towar jako osoba fizyczna. Bo jeśli kupimy przedmiot "na firmę" to mamy do wyboru reżim gwarancyjny (tak jak przy osobie fizycznej) lub rękojmię z kodeksu cywilnego (art. 556 i nast. kc).
Temat jest dosyć skomplikowany (szczególnie jeśli chodzi o pojęcie niezgodności towaru z umową, o możliwość sprzedawcy niejako uciekania od odpowiedzialności, a także nieprecyzyjne zwroty użyte przez ustawodawcę).
Wklejam najciekawsze (wytłuszczenie moje):
http://www.federacja-konsumentow.org.pl/story.php?story=390
Czy sprzedawca musi wymienić wadliwy produkt?
Mamy prawo domagać się od sprzedawcy nieodpłatnej naprawy towaru albo wymiany. Wybór należy do nas, nie do sprzedawcy. Dopóki jest możliwa wymiana albo naprawa, nie możemy żądać zwrotu pieniędzy za wadliwy towar. Jeżeli wymiana nie jest możliwa, pozostaje nam naprawa. Zgłoszone przez nas żądanie stanowi zobowiązanie dla sprzedawcy. Nie może on zatem sam zadecydować, że zamiast wymiany towaru na nowy naprawi go bez naszej zgody. Sprzedawca nie będzie musiał wymieniać towaru na nowy tylko wtedy, gdy nie jest to możliwe albo wymaga nadmiernych kosztów i sprzedawca to udowodni.
Zwrotu pieniędzy możemy domagać się tylko wtedy, gdy niezgodność towaru z umową jest istotna i wystąpi choć jedna z następujących sytuacji:
• sprzedawca nie jest w stanie doprowadzić towaru do stanu zgodnego z umową poprzez wymianę ani naprawę, bowiem jest to niemożliwe lub wymaga nadmiernych kosztów;
• naprawa albo wymiana nie została wykonana przez sprzedawcę w odpowiednim czasie;
• naprawa albo wymiana naraża kupującego na znaczne niedogodności.
Oznacza to, że zwrotu pieniędzy od razu, bez żądania najpierw wymiany albo naprawy, możemy domagać się tylko w przypadku, gdy wymiana albo naprawa narażałyby nas na znaczne niedogodności. Gdy niezgodność towaru z umową nie jest istotna, możemy jedynie żądać obniżenia ceny.
Ps: Aha, tego rozporządzenia o którym piszesz (Rozporządzenie RM z 30 maja 1995 r. w sprawie szczegółowych warunków zawierania i wykonywania umów sprzedaży rzeczy ruchomych z udziałem konsumentów) nie ma już w sklepach. ZTCP od 2 lipca 2002 r.
-
Jesli towar byl walniety fabrycznie to masz 5 dni na oddanie tego do sklepu i wymienic ci powinni na nowe !
Podaj podstawe prawna.
poczytaj ze zrozumieniem w tych linkach które podałeś. Jest tam napisane jak byk , że jeśli towar nie jest zgodny z umową (sprzedaż to umowa a niedziałający sprzęt to niezgodność z umową) to możesz go zwrócić
Ale ja nie napisałem, ze nie można zwrócić, ja tylko twierdze, ,że nie ma przepisu, który mówi że kupujący ma 5 dni na oddanie, a sprzedawca musi wtedy wymienić.
-
OK, no to brak zrozumienia. Jest po prostu czas na zwrot. Nie pamiętam dokładnie, ale jest tego więcej na 100% niż 5 dni. I to niezależnie od tego, czy jest wadliwy czy nie. Poczytaj przepisy o zakupie towaru "na odległość", czyli zawarcie umowy poza lokalem przedsiębiorstwa. To zostało wprowadzone zgodnie z europejskim prawem konsumenckim, po podpisaniu traktatu akcesyjnego. (o ile dobrze pamiętam, to dyrektywa unijna pisze coś w stylu "(...) within (...) days with its original packaging (...)" - jest to zresztą przez wielu producentów słowo w słowo kopiowane na opakowania produktów w sprzedaży wysyłkowej. I nie mówię tu, jak zaznaczyłem, o gwarancji ani rękojmi - to rzeczywiście sprawa ciut bardziej skomplikowana, a polskie przepisy w tej materii są jednymi z najbardziej zagmatwanych jakie było mi dane czytać.
Jak pisałem - nie zajmuję się i nie zajmowałem prawem konsumenckim, więc nie będę bardziej precyzyjny. Tyle mogę pomóc ad hoc, więcej oznaczałoby, że muszę grzebać, szukać i wyciągać, a to robię za pieniądze w firmie, w której pracuję i to przez długie godziny codziennie. I to może każdy zrobić sam, ale najlepiej dopytać się fachowców, którzy w dodatku w organizacjach konsumenckich robią to za darmo.
A po mojemu sporu nie ma, jest tylko brak pełnej i szczegółowej wiedzy. U każdego z nas - dlatego odsyłam do ludzi, którzy to robią na codzień.
Teraz OK? Niepotrzebne chyba są te emocje...
-
OK, no to brak zrozumienia. Jest po prostu czas na zwrot. Nie pamiętam dokładnie, ale jest tego więcej na 100% niż 5 dni. I to niezależnie od tego, czy jest wadliwy czy nie. Poczytaj przepisy o zakupie towaru "na odległość", czyli zawarcie umowy poza lokalem przedsiębiorstwa.
10 dni. (hint: ustawa z dnia 2 marca 2000 r. o ochronie niektórych praw konsumentów oraz o odpowiedzialności za szkodę wyrządzoną przez produkt niebezpieczny). Jedynym przypadkiem, kiedy można zwrócić niewadliwy towar, jest właśnie zakup tego towaru na odległość lub poza lokalem przedsiębiorstwa. W każdym innym przypadku to dobra wola sprzedawcy, że towar można zwrócić.
Ja tez nie zajmuje się pr. konsumenckim. Jedynie mogę stwierdzić, ze ustawa "o niezgodności towaru z umową" jest małym gniotem. I nawet prawnicy mają problemy z jej interpretacją. A skoro prawnicy mają problemy, to nie dziwmy się, że zwykli ludzie (konsumenci, sprzedawcy) jej po prostu nie rozumieją.
Na koniec, IMO stara rękojmia, choć tylko roczna, lepiej chroniła konsumenta.
-
A może jakiś moderator rozdzieliłby to na dwa osobne tematy, bo jedna z ważniejszych rozmów na tym forum (prawo) nazywa się MIO JEST OK (a nie jest).
ps.
te rozważania prawnicze powinny być chyba tematem przyklejonym w dziale ZAKUPY
-
Myślę, że nie ma sensu tego przyklejać. Po prostu, jak zaznaczył defender i z czym się w 100% zgadzam, jest to problem dość skomplikowany (jak spora część naszego prawa) i generalna uwaga jest taka: masz problemy? wal do specjalisty. A soecjalistów w zakresie prawa konsumenckiego (praktyków, bo teoria i tak jest zbyt zaplątana, żeby się tylko na niej opierać) mają organizacje konsumenckie. I to za darmo.
-
Powhatan, czemu twierdzisz, ze nie jest? bo Ci sie zepsul? przykro mi, miales pecha, ale jest duzo wiecej zadowolonych klientow, ktorym nic zlego sie nie dzieje :-)
-
Powhatan, czemu twierdzisz, ze nie jest? bo Ci sie zepsul? przykro mi, miales pecha, ale jest duzo wiecej zadowolonych klientow, ktorym nic zlego sie nie dzieje :-)
Ja byłem nawet bardzo zadowolony.
ale
Zabawkę jednak eksploatowałem dość mocno (oczywiście z zewnątrz jest jak dziewica) i zamęczyłem go kilkakrotnie. Nawet nie stosowałem jakiegoś dziwnego niesprawdzonego oprogramowania, a wystarczyła intensywna eksploatacja.
Teraz (znów w jest w Orice) będzie on miał już czwatą płyte główną w swoim życiu, a chyba nie na tym polega solidność sprzętu.
Połaszczyłem się na tanią chińszczyznę i teraz ......
-
Ja bym bardziej stawial na kiepski serwis (Orika)...
Bo to troche dziwne, ze jak komus dziala i nie ma ta osoba problemow to dziala i dziala... ale jak tylko sprzet trafi do serwisu to juz z niego nie wychodzi.. albo wychodzi, tylko po to aby za tydzien znow do niego powrocic
Bo teoretycznie, po wyjsciu z serwisu powinien dzialac PRZYNAJMNIEJ (:P) tyle, ile dzialal po zakupie nowy, a jak od razu po serwisie albo po tygodniu od serwisu jest cos nie tak, to wydaje mi sie ze po prostu serwis spapral robote...
Ja uzywam chyba standardowo (glownie pim i nawigacja, czasem jakies gry... z rzadka film), okolo 2h dziennie (czasem dluzej navi, jak gdzies jezdze), i poki co (od poczatku czerwca) nie mialem z nim zadnych problemow, nawet ani jednego hr nie musialem robic :-)
-
No to kontynuując o działalności serwisu, mam pytanie, czy dawne prawo o wymianie na nowy po iluśtam naprawach, dalej funkcjonuje?
Mój Mio już jedzie do mnie, bo ostatnio Orika wyrabia się w jeden dzień.
ps
Przed chwilą wróciłem ze sklepu który na Allegro wystawia FS L N560
http://www.allegro.pl/item138429611_fujitsu_siemens_loox_n560_wawa_raty_24_gw_sklep.html
i nic nie kupiłem, bo oni sciemniają sprzedając na aukcjach towar, którego aktualnie nie posiadają.
-
Orika jesli chodzi o spzret MIO wyrabia sie w jeden dzien ??
moj juz jest miesiac i nic nie wskazuje na to zeby mial wrocic szybko
ogolnie brak jakichkolwiek informacji
MIO i jego serwis w Polsce to kapletna porazka
z drugiej strony Orika serwisuje chyba jeszcze Asusa i potrafi wyrobic sie w doslownie pare dni
pozdrowienia
ford_driver
-
Jeden dzień? Ktoś opisuje sny, a nie rzeczywistość. Mnie robili szybciutko - zaledwie w 3 tygodnie się wyrobili i to po sporej zadymie.
-
U mnie ORIKA naprawiała sprzęt 4 tygodnie i 3 dni (wymiana płyty głównej)
-
U mnie ORIKA naprawiała sprzęt 4 tygodnie i 3 dni (wymiana płyty głównej)
Ostatnio mają inne terminy
1. We wrześniu czekałem 15 dni roboczych
2. W połowie października płytę główną wymienili w 3 dni.
3. W przypadku ostatniej naprawy:
. a) wysłałem im 30 października
. b) do nich dotarło przedpołudniem 31 października.
. c) w połowie dnia 2 listopada (bo 1 jak wiadomo był wolny) zobaczyłem status „DO WYSYŁKI”.
najwidoczniej stałych klientów ]:> traktują inaczej.
-
No to biorę się do psucia swojego ]:> - też chcę mieć status "stały klient - naprawa w 1 dzień" ]:>
-
minal miesiac jak moje MIO C710 jest w serwisie i brak jakichkolwiek informacji kiedy wroci
MIO (i dystrybutor COMES) oraz serwis ORIKA to firmy lekcewazace klienta
doradzam wszystkim znajomym sprzedawca zeby tym dziadostem nie handlowali (byc moze spzret jest dobry jak dziala ale serwis to kapletna porazka)
spzredawca nie ma mozliwosci wylaczyc rekojmi przy spzredazy konsumenckiej (w przypadku sprzedazy dla pzredsiebiorcy musi o tym poinformowac pzred zakupem) i wlasnie ten fakt bedzie powodowal problemy tym ktorzy to sprzedaja
pol biedy gdyby serwis dzialal szybko ale tak nie jest
pozdrowienia
ford_driver
-
Jak juz jestesmy przy serwisie Oriki. Wlasnie na www sprawdzilem, ze w adnotacjach serwisu odnosnie mojego P550 jest wpisane "brak zaslepki SD".
Co to za tajemnicza zaslepka?
-
No zaslepka , jak kupowales nowy sprzet (MIO) to w miejscu na karte sd wlozona jest zaslepka czyli taki plastyk wygladem i ksztaltem przypominajacy i zastepujacy karte gdy tej nie ma (prawdziwej) w czytniku ...
-
Albo przykrywka (jak w A701) gumowa
-
yy ja w p550 nie dostalem zaslepki i kolega w p350 tez nie dostal
-
No ja w moim MIO mialem takowa wlozona ...
A nie miales bo pewnie sprzedawca sie bawil tymi urzadzeniami i nie wlozyl tego spowrotem jak wkladal karte pamieci.
W dziewiczych mio ta zaslepka jest w kazdym.
-
moze serwis MIO czyli Oika dlatego tak wydluza terminy bo tyle tego sprzetu pada i poprostu nie wyrabiaja sie z naprawami ??
U mnie tez jest adnotacja brak zaslepki SD a sam wyjmowalem nawigacje z zaplabowanego pudelka
-
No ja w moim MIO mialem takowa wlozona ...
A nie miales bo pewnie sprzedawca sie bawil tymi urzadzeniami i nie wlozyl tego spowrotem jak wkladal karte pamieci.
W dziewiczych mio ta zaslepka jest w kazdym.
U mnie tez nie bylo, a mialem dziewiczy (przy mnie sprzedawca otwieral pudelko, folia na ekranie nietknieta). Widocznie w niektorych nie bylo zaslepki.
-
No ja w moim MIO mialem takowa wlozona ...
A nie miales bo pewnie sprzedawca sie bawil tymi urzadzeniami i nie wlozyl tego spowrotem jak wkladal karte pamieci.
W dziewiczych mio ta zaslepka jest w kazdym.
U mnie tez nie bylo, a mialem dziewiczy (przy mnie sprzedawca otwieral pudelko, folia na ekranie nietknieta). Widocznie w niektorych nie bylo zaslepki.
... u mnie też nie było zaślepki ... widać, tak niektóre mają
-
od 06.10.2006 do 10.11.2006 moja nawigacja MIO C710 byla w serwisie
opis naprawy:
wymiana akumulatora
alez sa szybcy, co najlepsze nawigacja padla w pierwszym dniu uzywania w trakcie aktualizacji map system sie wysypal i z takim systemem mi owa nawigacje odeslali tak wiec bateria dziala urzadzenie narazie nie
niby nie problem wgram wszytko sam ale czy to aby nie ich zadanie
pozdrowienia
ford_driver
-
moje p550 ktore mam od kilku dni chodzi bezproblemowo, minus to bateria (trzyma krotko) i ekran, ktory slabo reaguje na komendy tzn trzeba dociskac
-
Ja posiadam MIO A-201 od prawie roku i jestem zadowolony. Ani razu nie miałem kłopotu ze sprzętem. Przy tych analizach weźcie pod uwagę kilka spraw:
1. Nie ma sprzetu, który się nie psuje
2. Dodatki w zestawie z MIO często biją na głowę konkurencję
3. Cena stosunkując do FS lub ASUS jest niższa
Co do awaryjności mogę Wam powiedezieć, że FS wcale nie jest taki COOL bo ma częste problemy z GPS i ogólnie systemem szczególnie po instalacji spolszczenia, a serwis nic z tego sobie nie robi, podobnie jak serwisy MIO i inne.
Pozdrawiam
-
O jakich dodatkach do MIO bijacych konkurencje mowisz ?
Taki np.MIO P550 w zestawie nie posiada futeralu !!!
-
A w zestawie z A701 jest m. in.:
- bardzo dobry uchwyt samochodowy
- 2 ładowarki (w tym samochodowa)
- międzynarodowe końcówki do ładowarki
- naprawdę fajne i eleganckie etui skórzane
- 3 folie na ekran
To chyba nie jest mało?
-
A w zestawie z A701 jest m. in.:
- bardzo dobry uchwyt samochodowy
- 2 ładowarki (w tym samochodowa)
- międzynarodowe końcówki do ładowarki
- naprawdę fajne i eleganckie etui skórzane
- 3 folie na ekran
To chyba nie jest mało?
... P550 nie ma w zestawie jedynie etui i foli, pozostałe wymienione części są.
-
No to biorę się do psucia swojego ]:> - też chcę mieć status "stały klient - naprawa w 1 dzień" ]:>
Wracając do wątku z Oriką, to jako ciekawostkę mogę dodać, że naprawili (bo gps ożył) ale w kwitach ściemniają, że był sprawny i nic nie zrobili. Jakimś dziwnym trafem był skierowany do "naprawy głównej" i za transport w dwie strony pokryli sami. Czyli walą w głupa, aby zatuszować, że sprzęt się psuł. ]:>
Co do wyposażenia w PDA w innych firmach to faktycznie MIO jest wypuszczany z bogatym "posagiem"
-
Może po prostu zrobili Hard Reset + reset GPSa. A "do naprawy głównej", jak się u nich dowiedziałem idą wszystkie pockety - to ich taka terminologia, która oznacza jedynie, że sprzęt poszedł do serwisanta. A niechby spróbowali cię obciążyć za przesyłkę - chyba byś im nie odpuścił? ]:>
-
+ reset GPSa.
Pojęcie to spotykam tu czasem na Forum i niezbyt wiem, czy można robić to samemu.
Na czym to polega?
Jak to się robi?
-
Można - wystarczy wejść w GPS Settings i tam jest odpowiedni guzik
-
Można - wystarczy wejść w GPS Settings i tam jest odpowiedni guzik
ale chyba nie piszesz o zwykłych dostepnych ustawieniach, bo tam nic takiego w P350 nie ma.
Może mam tego szukac w setapie (pozycja nr 2) dostepnym po reseciku z naduszonym w dół dzojem?
-
Mówiłem o zwykłych ustawieniach. Przepraszam - myślałem, że wszystkie MIO z GPSem mają to w tych samych miejscach.