PDAclub.pl - Forum użytkowników technologii mobilnych
Windows Mobile (Classic, Professional, Standard), Windows Phone 6.x oraz 7/8.x/10 => Pocket PC - ogólnie (WM Classic) => Mitac i jego klony => Wątek zaczęty przez: TheHX w Styczeń 20, 2009, 10:30:46
-
witam,
poprosił mnie kolega o reanimację Mio 550, w którym nagrzebano coś we flashu. Z tego co się dowiedziałem, skasowano co się tylko dało ( low level format ?)
Palm nie jest rozpoznawany u mnie w 2 komputerach, tzn po podłączeniu nie dzieje się nic. Ani Active Sync, ani żadnych innych oznak...Nie mogę go nawet włączyć, czasem mrugnie niebieskie podświetlenie. To wszystko. Bateria się ładuje.
Jakikolwiek reset nie daje rezultatów. Czy istnieje jeszcze jakaś szansa na ruszenie go w jakikolwiek domowy sposób, czy tylko pozostaje serwis ? W sumie mógłbym oddać bez męczenia się, ale jednak to wyzwanie :)..Przeszukałem forum, jednak żadna z prób reanimacji nie dała jakiegokolwiek rezultatu
pzdr
-
jest przyklejony wątek o tym jak wgrać rom, także po low level format, próbowałeś?
-
najpierw próbowałem wszystkiego, dopiero potem napisałem..I jak podkreśliłem, palm nie jest wykrywany przez pecety. Kilka różnych na XP SP2, na kilku różnych kablach USB.
Nie wiem, co kumpel namieszał, coś mi tłumaczył o biosie..podejrzewam, że zrobił low level format i być może coś jeszcze zrąbał przy okazji.
Mam oczywiście ROM na dysku wraz z potrzebnymi sterami - problem w tym, że nie mam możliwości wgrania...
-
no tak, żeby zrobić cokolwiek palmtop musiałby się włączyć
-
tak podejrzewałem, że znam odpowiedź zanim zadam to pytanie :)
pozdrawiam
-
Chłopcy z Francuskiego forum pracują nad j-tagiem do p550 ale to jeszcze może troch potrwać
-
Witam i pozdrawiam wszystkich uczestników tego forum.
Chcę podłączyć się do powyższego tematu, gdyż mam podobny problem.
Chciałbym prosić o zdiagnozowanie co jest z moim Mio nie tak.
Kilka dni temu rozładowałem go kompletnie. To znaczy zostawiłem go rozładowanego na 2 dni, a ponieważ miałem wklepane różne alarmy i terminy wiec się co jakiś czas wybudzał, aż padł kompletnie.
Po naładowaniu okazało się, że zaczął wariować tzn. samoczynnie otwierały się okienka.
Po miękkim resecie wszystko wracało do normy ale tylko na kilka minut i znów to samo.
Więc za którymś z kolei razem po przez menu wykonałem reset przywracający ustawienia fabryczne.
Zsynchronizowałem wszystko z laptopa i było przez kilka dni OK.
Niestety znów byłem w pilnej potrzebie użycia Mio, który już był prawie rozładowany i znowu kompletnie rozładowałem baterie.
Tym razem niestety omówiony powyżej sposób nie pomógł.
Rozpocząłem szukanie informacji w necie i na tym forum znalazłem opisy jak wgrać ROM.
Wykonałem wszystko zgodnie z instrukcją i niestety problem pozostał.
Wykonałem kilkakrotnie low level format i instalacje nowego romu.
Niestety po kilku minutach sytuacja się powtarza to znaczy Mio zachowuje się tak jakby ktoś używał touch screenu.
Samoczynnie otwierają się okienka i włącza np WiFi. Kilkakrotnie też zdarzało mi się, że już podczas ekranu z kalibracją zaczął "wariować"
Na ekranie praktycznie od nowości miałem naklejoną folie ochronną, zdjąłem ją teraz bo myślałem, że to może ona też ma na to jakiś wpływ.
Pomocy???
Co robić? Czy za taki stan rzeczy odpowiada soft czy to może jakaś wada ekranu?
Z góry dziękuje za wszelkie wypowiedzi.
Pozdrawiam
Marek
-
Witam
Może przyda się opis moich zmagań z martwym Mio P550 http://onyx.motronik.com.pl/mio/ (http://onyx.motronik.com.pl/mio/). Dodam, że na Allegro są płyty po 99zł.
-
A więc jednak ktoś tu zagląda. Dzięki za poradę. Też znalazłem te płyty główne na allegro i już się skontaktowałem. Dam znać do czego doszedłem po naprawie