Mio 180 i problem z kalibracją.

Witam!
Od razu zaznaczam, że jestem niedoświdczony jeśli chodzi o takie cuda, ale kumpel, który jest właścicielem tej "zabawki" zna się na tym jeszcze mniej ode mnie
W czym problem? Otóż nie mogę skalibrować go. Naciskam tam gdzie wyskakuje krzyżyk: środek, lewa góra, lewy dół, prawy dół, prawa góra i do tego momentu krzyżyk ładnie sobie przechodzi... potem niestety szybko ucieka na środek i to samo... walczyłem już chyba z 20 minut (cztery inne osoby też, więc raczej dobrze trafiamy w środek). Wczęsniej działało OK do czasu aż kumpel nie wymienił foli na wyświetlaczu, ale teraz już ją nawet zdarłem i dalej lipa. Nie mam instrukcji do niego pod ręką, więc nie wiem jak się robi Hard Reset (na forum też nie znalazłem... jedynie do Mio 168 i 201). Póki co tylko to mi do głowy przychodzi.
Za wszelką pomoc z góry dziękuję.

czyli po tym jak tapniesz na srodku to znowu pokazuje krzyzyk w narozniku ?

To jest tak... włącza się ta kalibracja: środek, lewa góra, lewy dół, prawy dół, prawa góra... a potem jest takie mrugniecie (choć nie zawsze) i błyskawicznie celownik wraca na środek i sytuacja się powtarza.

U mnie było podobnie, ale wykonałem chyba tylko z dwie próby i kalibracja się udał. Musisz zrobic to powoli. A hard reset zrobisz poprostu przez wyjęcie baterii.

Niestety wg mnie niektóre folie uszkadzają digitizer (i to trwale bo po zdjęciu folii problem pozostaje) Spotkałem się z tym przy MIO528 i Tungstenie T3 (folie przywierały do ekranu jakby przyklejone - nie wiem jakie były bo kupiłem sprzęt używany). Obejście problemu polegało na kalibracji poza punktem (tu niestety pole do popisu) np górne(y) OK środek 1mm niżej i dolne(y) 1 mm wyżej  (tk działało dla palmos T3) lub lewe OK środek OK prawe 1mm w stronę środka (mio528) Po takim nieliniowym skalibrowaniu  digitizer zachowywał się liniowo