Udało mi się dowiedzieć, że w składach pociągów PKP stosuje się prąd 110V (zasilanie oświetlenia, ogrzewania itd), ale w wagonach wyposażonych w gniazda ten prąd jest przetwarzany na 220/230V (nie pytajcie jak bo nie dam rady powtórzyć tego co technik mi tłumaczył). No i tu zaczyna się szopka... Niektóre wagony są wyposażone w gniazda z prądem. Niektóre... Starsze modele mają gniazda na korytarzach (wagony składów pospiesznych przedziałowych), ale gniazda mogą nie zawierać prądu z dosyć prozaicznych powodów... np. skradzione urządzenie przetwarzające prąd z 110 na 220/230V, jego awaria tudzież, a nawet niechęć kierownika składu do "włączenia prądu" na skład (to już usłyszałem z drugiej ręki). Dowiedziałem się, że z gniazd można jak najbardziej korzystać podczas ładowania urządzeń typu telefon/laptop. Wagony nowsze posiadają gniazda już przy fotelach i podobno takie jeżdżą w składach InterCity. Podobno wagony kuszetkowe i sypialne posiadają gniazdo w każdym przedziale... Niestety, właśnie w poniedziałek jechałem takim wagonem i w przedziale gniazda nie znalazłem. Może dlatego, że wagon był starego typu? A może dlatego, że takie udogodnienia są tylko w pierwszej klasie? Gniazdo na korytarzu było zaślepione... Tego się nie dowiedziałem. Aby sprawdzić czy w wagonach InterCity znajdują się gniazda tak jak mnie zapewniano, specjalnie wracałem takim pociągiem do domu. Wagon był przedziałowy, niestety, chyba starego typu i gniazd nie było, oprócz dwóch na korytarzu, które nie działały. Najbliższe sprawne gniazdo znalazłem w Warsie i tylko dzięki uprzejmości obsługi.
Niemniej, w czasie 16-sto godzinnej jazdy (8 w jedną i 8 w drugą stronę) udało mi się obejrzeć na moim P560 8-siem filmów, czyli po 4 w każdą stronę plus przeczytać około 350 stron "Wojny i pokoju" (jasność ekranu 50%). Po dotarciu na stację docelową pozostało mi około 20/30% energii w akumulatorze co pozwoliło na działanie AutoMapy 5 przez około 25 min w trybie pieszym. Gdyby nie autobus zdany byłbym na gps-a na końcu swojego języka...
Podsumowując... Mam nadzieję, że nadejdzie taki czas, że PKP straci monopol na przewozy pasażerskie w swoich technicznych "skansenach", a na polskich torach pojawią się inni europejscy przewoźnicy z wagonami o europejskim standardzie...