Chyba mam juz winowajce!!! Jesli nie interesuje Was metodologia to solucja jest w przedostatnim akapicie - czytanie reszty mozna sobie odpuscic.
Moje rozumowanie poszlo nastepujacym tropem:
1. Dlaczego normalnie motka dziala 2 dni a jest spora grupa osob u ktorych czas ten jest przynajmniej o polowe krótszy.
2. Po HR bez jakichkolwiek konfiguracji telefon dziala super (tak sprawdzil mi baterie serwis) a wystarczy podstawowa konfiguracja, bez zadnych dodatkowych aplikacji, zeby czas dzialania spadl drastycznie.
3. Nie da sie wyodrebnic zadnej konkretnej aplikacji ani konkretnego procesu odpowiedzialnego za kradziez zasobow. Nic sensownego nie podaje applet pokazujacy zuzycie baterii ani specjalistyczne aplikacje monitorujace procesor (polecam system panel).
4. Uzycie programow typu Juice Defender pomaga tylko w minimalnym stopniu. Niezaleznie od wszystkiego sukcesem jest utrata 10% naladowania baterii w 2 godziny (telefon tylko czuwa) a srednio energia ucieka w godzine z kawalkiem (mowa o 10% spadku mocy).
W zwiazku z powyzszym szukalem jakiejs konkretnej funkcji, ktorej wlaczenie ma tak katastrofalny wplyw na baterie. Musialaby to byc funkcja z ktorej korzysta tylko czesc osob (wiekszosc jednak nie ma problemow z bateriia) jednak musialaby byc to funkcja tak wazna, ze nie wchodzi w gre jej aktywowanie i dezaktywacja ot tak dla zabawy (wtedy ktos juz by znalazl zaleznosc - chocby przypadkiem).
Moje podejrzenie padlo na Exchange. Wspolpraca z Exchange spelnia wszystkie warunki - wiekszosc uzytkownikow wogule jej nie uzywa (bo po co skoro uslugi Google robia wszystko co trzeba a darmowych exchange juz nie ma w sieci) ale Ci ktorzy tak jak ja wszystko maja od lat na exchange uruchamiaja ja natychmiast po kazdym HR (chocby po to zeby miec kontakty). W dodatku system Push microsoftu dziala zupelnie inaczej niz ten od googla wiec na pewno obie synchronizacje zarzadzane sa przez inne procesy.
Dawno myslalem o migracji do googla ale wczesniej nie bylo to takie proste jak teraz a i z czasem bylo krucho. Wczoraj zatem przenioslem wszystkie kontakty do gmaila a exchange nie tyle dezaktywowalem co zupelnie konto usunalem z telefonu. Jesli ktos bedzie chcial wiedziec jak bezbolesnie zmigrowac z exchange do gmaila to zaloze osobny temat z poradami.
Efekt jest na tyle spektakularny, ze postanowilem sie podzielic efektami juz po jednej nocy:
Pierwsze 10% zniklo relatywnie szybko bo w 2 godziny (u mnie zawsze z 100 do 90% zchodzilo bardzo szybko), nastepne 10% telefon zuzyl w 8 godzin a kolejne 10% w 6,5h. Byc moze moja radosc jest przedwczesna ale nigdy wczesniej nie zblizylem sie nawet do polowy tych wynikow!.
Reasumuajc - winowajca jest obsluga Exchange. Ewidentnie mamy tu do czynienia z bugiem bo np. Hero dziala mi z obiema uslugami rownolegle bez najmniejszych narzekan (tam exchange jest dodany przez HTC wiec to inne rozwiaznie niz w MMS). Problem dla wiekszosci z uzytkownikow nie ma znaczenia bo korzystaja tylko z rozwiazan google. Rozwiazanie problemu to migracja do kalendarza/kontaktow od Googla (uslugi google mozna obslugiwac przez protokol exchange wiec jesli ktos ma wiecej sluchawek jak ja i czesc z nich to WM to spokojnie moze synchronizowac sobie wszystkie urzadzenia rownolegle). Migracja jest relatywnie prosta - klopot mialem tylko ze zdjeciami kontaktow (normalny export/import nie przenosi zdjec) co najlatwiej obejsc przez Exchange Migration Tool od googla (jesli ktos ma outlooka) lub przez zsynchronizowanie telefonu z googlem poprzez protokol exchange. Problem jesli ktos uzywa firmowego exchange'a i nie moze z niego zrezygnowac - wtedy pozostaje chyba tylko szukanie w markecie programu tylu "exchange for android" i uzywanie go zamiast rozwiazania defaultowego.
Jesli macie problem z bateria w MMS wywalcie na próbę Exchange i dajcie znac jaki to dalo efekt
edit: zmieniłem code na quote by się lepiej czytało - beju