Udało się, MDA działa!! Częściowo, ale działa. Zrobiłem tak:
Naładowałem baterie sposobem Jasse, zdjąłem pokrywę baterii, następnie założyłem ją bez włączania telefonu. Podłączyłem ładowarkę i telefon sam wystartował jak po normalnym hard-resecie.
Są 2 ale:
Telefon po soft lub hard resecie znowu wchodzi w tryb bootloadera i da się z niego wyjść tylko w/w sposobem
Nie można zrobić update telefonu, zacina się on po przejściu w tryb bootloadera i oprogramowanie do flashowania pokazuje napis "checking information on your device". Flashowanie z SD też nie skutkuje. To bardzo denerwujące bo nie będe w takim przypadku posiadał możliwości soft-resetu, za każdym razem będzie się kasować wszystko. A przecież to niezbędna funkcja z codziennym korzystaniu z pocketa.
Co mam zrobić jeżeli posiadam zwalony bootloader? Przecież nie oddam telefonu do serwisu gwarancyjnego bo siedzi tam soft od T-mobile (ja mam Erę). Nie wgram sam nowego softu bo mam uwalony bootloader, ciężka sytuacja...
EDIT: Ok, udało mi się znaleźć soft-reset, moge go wykonać przez wyjęcie i włożenie baterii. Dokłądniej chodzi o to - klapka o baterii jest połączona z sprzętowym przyciskiem, gdy ją zdejmujemy palmfon automatycznie się wyłącza.
Problem jest w tym że jak by PDA sam przypisał sobie nowe funkcje do klawisza soft reset i kombinacji hard-reset, teraz za pomocą tych przycisków uruchamia się bootloader.
Nie można zmapować soft resetu i kombinacji hard reset aby spowrotem odpowiadały za swoje pierwotne funkcje? Palmtop jest w 100% sprawny, nawet przywróciłem backup (ten z ActiveSync)