Mój Eten ma problemy z włączaniem modułu gsm

  • 3 Odpowiedzi
  • 694 Wyświetleń

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

*

Offline TheHX

  • 42
  • Płeć: Mężczyzna
  • Sprzęt: Acer n311, iPhone2G, ale już na zakręcie :)
Mój Eten ma problemy z włączaniem modułu gsm
« dnia: Maj 27, 2008, 15:30:26 »
witam,
żeby nie było tak pięknie...Chwaliłem i przechwaliłem..Mój Eten ma problemy z uruchomieniem modułu gsm. O tyle jest to dziwne, że nie nie mogąc go uruchomić mogę..dzwonić. W trakcie dzwonienia pokazuje sieć i łączy ( ale info o braku sieci isczonytnieje ) Po zakończeniu rozmowy telefon nadal wyłączony. I mogę tak klikać na ON i klikać..:) Po softresecie odpala od razu z włączonym modułem gsm.
Cóż, pozostawię moduł gsm po prostu włączony cały czas ( to jest mój telefon zapasowy, dlatego nie używam go non stop )
Co może być tego przyczyną ?

Urządzenie nie ma gwarancji, poza tym wsio w parjadkie :)

pozdrawiam i proszę koleżeństwo o sugestie
Lepiej mieć złe sny, niż złą baterię...

*

Offline BliSki

  • *****
  • 1059
  • Płeć: Mężczyzna
  • Sprzęt: M700
Odp: Mój Eten ma problemy z włączaniem modułu gsm
« Odpowiedź #1 dnia: Maj 27, 2008, 15:36:35 »
Czy robiłeś już HR? Niestety czasami HR jest receptą na takie coś, tylko zrób kopię zapasową ;)
Pozdr, (R) BliSki. (tm)
Znajdziesz mnie także na: http://forum-laptopy.info.pl/
Sygnatura zatwierdzona przez administrację.

*

Offline mayki

  • **
  • 207
  • Płeć: Mężczyzna
  • Sprzęt: SE M600i, Qtek 2020, Nokia 8850 xD
Odp: Mój Eten ma problemy z włączaniem modułu gsm
« Odpowiedź #2 dnia: Maj 28, 2008, 00:27:16 »
Miałem podobnie, HR i po problemie.

*

Offline TheHX

  • 42
  • Płeć: Mężczyzna
  • Sprzęt: Acer n311, iPhone2G, ale już na zakręcie :)
Odp: Mój Eten ma problemy z włączaniem modułu gsm
« Odpowiedź #3 dnia: Maj 28, 2008, 10:21:47 »
Czy przy tworzeniu kopii zapasowej "postawię system" od nowa bez problemow, tzn tak, jak było dotąd ?
Trochę softu mam już wgranego, trochę ustawień, itp..
czy spb backup będzie tutaj dobrym narzędziem ?

pzdr
Lepiej mieć złe sny, niż złą baterię...