PDAclub.pl - Forum użytkowników technologii mobilnych
Windows Mobile (Classic, Professional, Standard), Windows Phone 6.x oraz 7/8.x/10 => HTC => Pocket PC z telefonem - ogólnie (WM Professional/WP6.x) => Leo => Wątek zaczęty przez: greg3053 w Październik 04, 2010, 23:37:41
-
Wiele osób pyta jak odblokować ram w Leosiu.
Wiele osób odpowiada zastanów się czy 576MB rami jest ci potrzebne ale dlaczego?
Czy zwiększanie pamięci ram wiąże się z np. stabilnością system albo zasięgiem albo jeszcze czymś innym?
Jeżeli nic nie powoduje zległo w skutkach dlaczego ludzie ostrzegają o tym???
-
Nie wiem, czy to wpływa na baterię, ale jeśli wpływa to żre więcej prądu wtedy. I chcą uchronić nieświadomych od utraty mocy :mrgreen: :mrgreen:
Albo ostrzegają, by nie pisać znowu co i jak trzeba robić :P ... by nie byli gnębieni pytaniami, albo, aby nabijać posty* :P
*przykro mi panowie ( i panie), ale za to nie ma nagród :evil:
(No i swoją drogą, to przecież to już mega dużo :D Zawsze lepiej się czuję z większą rakietą w kieszeni :E )
-
Czemu nie? Proste. Żeby odblokować RAM musisz wgrać gotowany ROM. A gotowany ROM = utrata gwarancji.
-
Jakoś nie znam "komputera" który ma dość RAM'u. :ok:
-
A ja znam całe mnóstwo takich komputerów, wystarczy iż chodzi Winda XP w wersji x32.
-
Czemu nie? Proste. Żeby odblokować RAM musisz wgrać gotowany ROM. A gotowany ROM = utrata gwarancji.
Już od razu utrata gwarancji, jeżeli fon całkiem nie padnie to przywraca się orginalny stocowy rom i gwarancja jest nadal.
-
A jeśli padnie właśnie całkiem? Każdy jest mądry, póki go to nie trafi.
Ja onegdaj kupiłem Diamonda za ok. 800zł, i padł mi z lewym ROMem. Naprawa 450zł.
Uczy rozwagi taki bonus.
-
A jeśli padnie właśnie całkiem? Każdy jest mądry, póki go to nie trafi.
Ja onegdaj kupiłem Diamonda za ok. 800zł, i padł mi z lewym ROMem. Naprawa 450zł.
Uczy rozwagi taki bonus.
Jeżeli padnie całkiem to zawsze jest szansa że w serwisie nie dadzą rady obczaić jaki rom był wgrany ;) a jak dadzą radę luknąć jaki rom był w granych to w 99% utrata gwarancji bo przecież gotowane romy psują leosia każdy powinien o tym wiedzieć zabierając się za wgrywanie gotowańca ;)
-
Dlatego o tym piszę. Póki nie brakuje Ci RAMu i nie masz potrzeby zmieniać ROMu- nie rób tego ;)
-
A ja się zastanawiam jednak czy nie dałoby się w sądzie tego bez problemu wygrać, jeśli telefon zepsuł się z nie Twojej winy i podlega gwarancji, to jeśli chcą mi ją unieważnić czy nie powinni mi wpierw udowodnić ze winą za tą usterke ponosze ja dając inny rom? Bo jeśli nie, to powinni mi uznać gwarancję, a unieważnić ją tylko i wyłącznie wtedy kiedy winne było moje oprogramowanie, w innym wypadku majac oryginalny rom anwet jeśli on jest winny to mi naprawią. Ja wiem co piszą w gwarancji, ale nie zawsze musi to być zgodne z prawem, kupując telefon kupiłem go z oprogramowaniem, zmieniłem oprogramowanie na mój koszt i moje ryzyko (że jak coś zepsuje mi ten rom to jej nie uznają), ale jeśli telefon zepsuł się z inne winy, dlaczego mam ponosić tego konsekwencje skoro to ich wina że telefon się zepsuł, dali mi na niego gwarancję i tyle.
Tak się tylko zastanawiam czy jednak nie dałoby się tego w sądzie wygrać...
-
nie dało by radę bo wgrywasz nieoficjalny wersje systemu, a to jest określone w licencji. Gdzieś ktoś kiedyś na forum podawał nawet paragrafy...
-
Spróbuj udowodnić serwisowi, który twierdzi, że to Twój nieoryginalny soft popsuł sprzęt, że nie ma racji. Przed sądem. Powodzenia ;)
-
A gotowany ROM = utrata gwarancji.
A który pkt umowy gwarancjnej o tym mówi? Bo jakoś nie mogę się doczytać :mysli:
-
to jest skrót myślowy - nie znajdziesz zapewne takiego zapisu w gwarancji.
ale praktyczne konsekwencje wskazali Ci koledzy wyżej
-
Nie bardzo rozumiem. Kupując dany produkt zawierasz umowę. W mojej umowie nie widzę takiego zapisu dlatego zaintrygowany przeczytałem warunki gwarancji. Proszę zatem wskazać pkt umowy, który mówi o utracie gwarancji po samodzielnej zmianie romu, radia etc.
PS. Sorry za OT.
-
Niestety nie pójdę do piwnicy po pudełko z Leo, żeby sprawdzić. Ale zmiana ROMu, a szczególnie zdjęcie blokady CID (czyli HSPL) jest traktowane jako ingerencja w oprogramowanie seryjne sprzętu i unieważnia gwarancję. Na forum było mnóstwo takich przypadków opisywanych, ja sam miałem tak przy serwisie Diamonda- dostałem z powrotem urządzenie z informacją, że mi go nie zreanimują ze względu na niedozwoloną integrację w oprogramowanie. Może i przez sąd konsumencki bym wygrał z nimi, ale chcesz się w to bawić?
-
W instrukcji Samsungów juz jest dokładny wpis na ten temat, natomiast HTC opiera się na "licencji" M$ na temat oprogramowania.... też mi się nie chce szukać... ale jak kolega ma zamiar stracić troszkę kaski aby się pokopać z koniem to zachęcam....przynajmniej będzie wesoło. Tak na marginesie myślisz, ze te kilka tysięcy postów na forach o uwalonym sprzęcie podczas flashowania i odmowach napraw to skąd się wzięły??? Ludzie nie mają co z forsą robić.....??? .
-
Prawda jest taka, że każdy jest chojrak, póki na niego nie trafi. Ja sam żonglowałem ROMami non stop, aż padł mi ten nieszczęsny Diamond. Potem miałem HD, którego do końca trzymałem na stockowym ROMie ;)
Nie chcę tu nikogo straszyć, ale czasem warto się zastanowić, zwłaszcza jeśli się długo zbierało na wymarzony sprzęt.
-
Nie miałem na myśli uwalonego Leosia podczas flashowania, ale np. uszkodzony dotyk i gotowany rom. Myślę, że nie mogli by się do tego przyczepić. Jeszcze raz powtórzę, że przeczytałem właśnie warunki gwarancji i nie ma tam takich zapisów.
Bardziej zmartwił mnie fakt, iż gwarancja nie jest przechodnie i obejmuje tylko pierwotnego kupca. Chyba, że HTC zgodzi się na przeniesienie gwarancji na kolejnego użytkownika. Choć i tutaj myślę, iż zapis jest niezgodny z prawem.
-
jak padnie dotyk czy ekran i tak wgrasz stoka z karciochy :D
-
były już orzeczenia polskich sądów zgodnie z którymi można było się uchylić od realizacji uprawnień z gwarancji (których domagał się nabywca) jedynie wtedy gdy jego ingerencja te uszkodzenia spowodowała (tam chodziło o zdjęcie simlocka jako przesłankę odrzucenia roszczeń z gwarancji gdy uszkodzenia było mechaniczne).
nie znam dokładnie treści gwarancji htc dla leo (i nie mam czasu jej szukać w necie), ale zapewne jest tam wyłączenie odp w przypadku szkód np. powstałych z winy użytkownika albo spowodowanych niewłaściwym użytkowaniem sprzętu.
w praktyce nie jesteś w stanie wykazać, że samodzielne wgranie romu (i łamanie zabezpieczeń producenta przed tym procederem -CID) nie jest użytkowaniem sprzętu zgodnie z zaleceniami producenta
-
a vonski i tak ma racje, jak uwalilem Magica to sie tylko modlilem zeby uwalic go do konca aby pokazywal zolty trojkacik i mi sie udalo.
Spicy nie da sie usmiercic, motoroli nie wiem ale w andku jest nanodroid i wtedy l...e wykladam na serwis bo sa oryginalne romy i nikt nie udowodni mi ze wgrywalem MODA na zablokowany bot w Milestone. android umiera do konca gdzie nawet serwis nie jest w stanie sprawzic bootloadera :)
-
nie wydaje mi sie aby w instrukcji było napisane że nie wolno zdejmować cid locka, tak samo jak zdejmiesz sim locka i poslesz na gwarancki przez swoją sieć, ja zawsze doradzałem i wysyłałem bezpośrednio do servisu i nigdy nie było problemów z wgranym softem... Bywało że wymieniono telefon ba nowy bez simlocka właśnie przez głowny servis...
-
Witam, jest juz podobny watek wiec nie bede zakładał nowego otóż problem polega na tym ze mam wgrany Rom elegancia max sense v5.0 i radio 2.10.50.19_2 i ten zestaw powinien odblokować ową dodatkowa kość pamięci czyli powinno być 576MB ramu i niby wszystko ok pisze ze tyle jest ramu ale wejdę w stan pamięci i "Total program" pisze 458.76MB a nie 576 chyba to chodzi o ram bo o co innego miało by być pozdrawiam :)
-
jakbyś przeczytał ten wątek to byś wiedział, że piszesz nie na temat :S
-
ale ja pisze o ilosci ramu a nie o warunkach gwarancji nie znalazłem w tym watku zadnej odpowiedzi na moj post
-
nic dziwnego skoro cały temat jest o czym innym niż Ty pytasz :O
-
Spróbuj udowodnić serwisowi, który twierdzi, że to Twój nieoryginalny soft popsuł sprzęt, że nie ma racji. Przed sądem. Powodzenia ;)
większość takich spraw wygrywa się w sądzie. podobnie brzmi opinia rzecznika (oczywiście dla nikogo niewiążąca), że zmiana softu na telefonie, często nawet oficjalnie udostępniana dla użytkowników, nie wiąże się z utratą ochrony klienta, podobnie jak zmiana systemu operacyjnego na laptopie... jednak to tyczy się tzw ustawy konsumenckiej gdzie to serwis przed sądem musi ci udowodnić że dana ingerencja była powodem awarii (przez pierwsze 6 miesięcy). więc jak odpadnie ci klawisz a serwis powie że to twoja wina bo wgrałeś sobie inny rom to w sądzie raczej masz wygraną. natomiast jeśli chodzi o gwarancję to jest ona taka jak wymyśli sobie gwarant, więc jeśli zapisze że nie można wgrywać romu to nie można i kropka.
oczywiście sprawy w sądzie różnie się kończą i różnie się ciągną (zależy od rejonu, sędziego itd), ale orzecznictwo SN (w polskim prawie niewiążące) wyznacza pewne standardy i może być brane za przykład. a tu widać słuszną z mojego punktu widzenia, ochronę klienta...
-
Bzdury w tym temacie piszecie, że aż szkoda czytać
-usunięcie simlocka nie powoduje utraty gwarancji, chyba że awaria jest wynikiem zdejmowania locka
-to nie ty masz udowodnić serwisowi, że wgrany rom nie spowodował awarii, ale serwis ma udowodnić, że jest to wynik wgrania oprogramowania
-jak nie gwarancja to niezgodność towaru z umową trwająca dwa lata, czyli tyle co gwarancja (w przypadku firm krócej)
-tak się boicie wgrać oprogramowanie, a w zasadzie za chwilę telefon może wam upaść i tego też na gwarancji nie naprawią
-mało było przypadków, gdzie telefon pewnego dnia poprostu się nie włączył?
-naprawiałem już nie jeden telefon w ramach gwarancji/niezgodności z umową i nieraz serwis starał się wmówić, że wszystko jest ok, a nie było, przykład to nokia oddałem telefon na gwarancji - wraca niby wszystko jest ok, dzień później daję ten sam telefon w ramach niezgodności i ten sam serwis w ramach ekspertyzy stwierdza usterkę - sieć wymienia mi na nowy
-
Nie straszmy się nawzajem tym czym straszy nas serwis.... Padł mi niecały rok temu MDA Compact IV. Wysłany do serwisu do Wawki.... przyszła informacja zwrotna, że naprawa musi objąć wymiane płyty głównej, bo jest wgrane niefirmowe oprogramowanie. Oczywiście koszt poniesie użytkownik, bo gwarancji w takim przypadku już nie ma. W odpowiedzi wysłałem pismo z prośbą o wykazanie związku pomiędzy wgranym softem, a zdiagnozowanym przez nich uszkodzeniem. Odesłali durną odpowiedź, że zapisy w gwarancji mówią o tym, że przy zmianie na nieautoryzowany soft traci się gwarancję. Prosiłem dwukrotnie o wskazanie takiego paragrafu.... nie potrafili. Kolejne pismo wysłałem podpisane przez (zaprzyjaźnionego) prawnika, w którym wzywałem serwis do usunięcia uszkodzenia w ramach przysługującej mi gwarancji, lub wskazanie przepisów, w oparciu o które odamawiają naprawy. Po dwóch dniach zadzwoniła do mnie (już wówczas) miła Pani, przepraszając za wcześniejsze nieporozumienie, informując że telefon zostanie szybciutko naprawiony i odesłany do mnie. Co oczywiście nastąpiło...
Więcej odwagi, siły do walki i korzystania ze swoich praw!!
-
Nie straszmy się nawzajem tym czym straszy nas serwis.... Padł mi niecały rok temu MDA Compact IV. Wysłany do serwisu do Wawki.... przyszła informacja zwrotna, że naprawa musi objąć wymiane płyty głównej, bo jest wgrane niefirmowe oprogramowanie. Oczywiście koszt poniesie użytkownik, bo gwarancji w takim przypadku już nie ma. W odpowiedzi wysłałem pismo z prośbą o wykazanie związku pomiędzy wgranym softem, a zdiagnozowanym przez nich uszkodzeniem. Odesłali durną odpowiedź, że zapisy w gwarancji mówią o tym, że przy zmianie na nieautoryzowany soft traci się gwarancję. Prosiłem dwukrotnie o wskazanie takiego paragrafu.... nie potrafili. Kolejne pismo wysłałem podpisane przez (zaprzyjaźnionego) prawnika, w którym wzywałem serwis do usunięcia uszkodzenia w ramach przysługującej mi gwarancji, lub wskazanie przepisów, w oparciu o które odamawiają naprawy. Po dwóch dniach zadzwoniła do mnie (już wówczas) miła Pani, przepraszając za wcześniejsze nieporozumienie, informując że telefon zostanie szybciutko naprawiony i odesłany do mnie. Co oczywiście nastąpiło...
Więcej odwagi, siły do walki i korzystania ze swoich praw!!
to mi się podoba - optymalne załatwienie sprawy a nie że się nie da, że odesłali niedobre bo uszkodzone etc.
a dodatkowy ram jest potrzebny do Androida jako podstawowego OS w Leo
-
Prawda jest taka, że każdy jest chojrak, póki na niego nie trafi. Ja sam żonglowałem ROMami non stop, aż padł mi ten nieszczęsny Diamond. Potem miałem HD, którego do końca trzymałem na stockowym ROMie ;)
Nie chcę tu nikogo straszyć, ale czasem warto się zastanowić, zwłaszcza jeśli się długo zbierało na wymarzony sprzęt.
To, Cię mocno trafiło bo o ile w Leosiu wielkiej różnicy nie ma to Blackstone drastycznie ożywał po modyfikacjach. Wręcz dwa różne telefony...
Wygląda na to że miałem dotychczas farta bo bo od kiedy używam HTC zmieniłem romy, blisko 1000 razy i nic mi nie padło poza baterią w 6 letnim wizardzie ;-)
Odnośnie napraw gwarancyjnych to coś w tym jest bo na całym świecie w celu utrzymania gwarancji próbują przywrócić wszystko do "stockowego" stanu.
W naszej tradycji jest wsio na gębę więc pewnie co bardziej "wyszczekany" klient sobie poradzi, a tych potulnych odeślą z kwitkiem.
Dla przykładu powiem wam, że kiedyś nie chcieli mi uznać reklamacji udkurzacza za blisko 2000k, który przestał odkurzać po miesiącu (gwar. 24m). Okazało się, że posiadanie sierściucha (kota) w domu oznacza w moim przypadku "niewłaściwe użytkowanie" i koniec końców walka o naprawę trawała 2 LATA (DWA). Kombinują jak mogą dlatego o ile się da lepiej nie dostarczać im amunicji. Ale z drugiej strony to sprzęt ma być dla nas, a nie my dla sprzętu. Jeżeli po odblokowaniu zyskujemy nowe możliwości to po co mamy z nich rezygnować, tylko ze strachu?
-
Różnica polegała na tym, że HD miałem z Orżnij, z w pełni polskim (nie spolszczonym) ROMem, który działał naprawdę nieźle (jak na Qualcomma 528 ;)), zaś Diamonda miałem z Ery, więc był po prostu nieużywalny na stockowym ROMie. Stało się jak stało i 5 stówek poszło w serwis.
Bawiłem się ostatnio Leo z zainstalowanym 1.66 (sam go nigdy nie miałem) i działał całkiem przyzwoicie. Dlatego też zalecam (zwłaszcza newbie) pozostanie na stockowym ROMie, o ile im wystarcza. Lepsze jest wrogiem dobrego.
-
Kurde daliscie mi do myslenia i na pewno zaczekam ze zmiana romu w HD2. W Motoroli E8 zmienialem softy caly czas i nic sie nie dzialo bo nie moglo :D Mialem nadzieje ze podobna sytuacja bedzie w przypadku HD2 ale niestety. Jesli po kilku miesiacach nic nie bedzie sie dzialo z Leosiem to zaczne wgrywanie gotowanych ROMow :)
-
Jeżeli nie masz tendencji do rzucania telefonem, palenia itp. to ryzyko, że coś zepsujesz jest naprawdę minimalne. Jako Leosiowy newbie poświęcisz miesiące zanim skonfigurujesz go tak, żeby wyglądał podobnie jak np. dopieszczony rom Energy. Wszystko zależy od charakteru i tego co uważasz za ryzyko. Ja tam każdy nowy telefon odblokowuję 5 min po tym jak wpadnie w moje łapki ;-)
Z drugiej strony Vonski jest tu głosem rozsądku, któremu też trudno odmówić braku argumentów i pewnych racji.