Nie musisz mi tego pisać, mam stale 998MHz, przy moim trybie używania trochę netu po wifi i hsdpa, muzyka, youtube, twitter, maile co pół godziny, pogoda co godzinę, włączone palringo, trochę grania (ale zwykle kilkanaście minut tylko), jakieś 30min rozmowy, kilka fot, spokojnie wytrzymuję cały dzień. Ładuję go zawsze w nocy, rano odpinam od ładowarki i nie ma problemu żeby nie dojechał do końca dnia chyba że zaczynam korzystać z wifi kilka godzin lub słucham dużo muzyki przez bt. Ostatnio słuchałem muzy aż się zestaw jabra clipper rozładował (trzyma ok. 7H) a Leo nadal miał jakieś 20-30% baterii.
Odbiegamy od tematu, ale szczerze mówiąc ciężko mi w to uwierzyć. Przy moim trybie użytkowania Leo wytrzymuje na spokojnie 2 doby bez ładowania. Jak z niego korzystam? Rozmowy - ok 1h dziennie, Internet - w drodze do i z pracy 1h dziennie, maile - 6 kont, push mail na exchange, pozostałe pop3 automatyczne odbieranie od 30min do 2h w zależności od stopnia ważności konta.
Nie słucham muzyki, zestawu bt używam tylko w samochodzie (czyli raczej okazjonalnie bo dojazd do pracy autem zajmuje mi minimum 1,5h w jedną stronę, czyli 3x dłużej niż środkami komunikacji publicznej

), twitter co 1h, pogoda 1h itd itd... Wifi nie używam, mam pakiet internetowy 8GB, większość czasu w zasięgu sieci HSDPA a zużycie energii jednak znacząco niższe.
Przy wyłączeniu automatycznego taktowania procesora
bateria siadała po około 6h, czyli Leo wysysał energetyczny soczek od 6 do 8 razy szybciej! Nieco wcześniej zakupiłem dodatkowo baterię Andidy 1600mAh na jebaju, i na podstawie takich kilkudniowych testów wiem, że ich rzeczywista pojemność jest raptem zbliżona do oryginalnych baterii HTC 1230mAh
