a ze śpiączki jak go przywracałeś?
Dodam, że mój grzeje się dolna część.
Nie wiem co ma na myśli pisząc "śpiączka".
Ja użyłem tego terminu jako przenośni. Chodzi o to, że wychodziłem z najgorszych opresji. Zawsze wiedziałem, że mogę zrobić task ( raz tylko robiłem ) i wgrać leoimg.nbh jak będzie coś szwankować. Oczywiście WM miałem tylko w zanadrzu, bo natychmiast wracałem do Andka.
Reasumując: stawiając dziesiątki romów ( zawsze Andek ) miałem czasem dramatyczne sytuacje, ale zawsze w najgorszym uwaleniu Leona ratował mnie plik leoimg.