no i stało się. Prowokowałem to zdarzenie juz od co najmniej pół roku nosząc telefon w kieszeniach z różnymi twardymi "sąsiadami". Oczywiście będąc pewien, że nie zarysuję ekranu. A tu niespodzianka, nie ma rysy ale jest pęknięcie i to małego szkiełka od aparatu - nawet sie lekko skaleczyłem jak przecierałem palcem.
pytanie oczywiście: jak , gdzie, za ile, można to naprawić
Oczywiście wiem , że w serwisie, ale ...