kalkulator Leo źle liczy procenty

dlaczego kalkulator w leo źle liczy procenty, dla niego np: 100+22% to 100,22....masakra, chciałem dzisiaj vat obliczyć i zwariowałem, też tak macie?, pewnie te wszystkie funkcje trygonometryczne itp są równie dokładne...Dodam, że procenty można liczyć po obróceniu ekranu

U mnie liczy normalnie: 100%+22% = 1,22.

dlaczego kalkulator w leo źle liczy procenty, dla niego np: 100+22% to 100,22....masakra, chciałem dzisiaj vat obliczyć i zwariowałem, też tak macie?, pewnie te wszystkie funkcje trygonometryczne itp są równie dokładne...Dodam, że procenty można liczyć po obróceniu ekranu

hmm a czy 100+22/100 nie jest 100,22? w/g mnie dobrze liczy ..

Liczy źle...ale zawsze mozna sobie pomnorzyc przez 1,22 i wyjdzie procent

no jak przecież 100 + 22% = 122, tak też pokazuje kalkulator na komputerze, z kolei liczyłem na fakturze tp 40,98 netto + 22% = 49,99 a nie jak leo wyliczył.......41,2 każdy inny kalkulator podaje normalne wyniki poza leo...telefonem biznesowym tak marginesie

---

Po??czone: Maj 25, 2010, 14:03:58

---

gino82 dokładnie tylko tyle, że to trochę żenada, już chyba lepiej jakby nie było przycisku "%", akurat tutaj z całą stanowczością należy się kubeł pomyj dla HTC......

no jak przecież 100 + 22% = 122, tak też pokazuje kalkulator na komputerze, z kolei liczyłem na fakturze tp 40,98 netto + 22% = 49,99 a nie jak leo wyliczył.......41,2 każdy inny kalkulator podaje normalne wyniki poza leo...telefonem biznesowym tak marginesie

Nie do końca masz rację ile jest np 100+22%+50? Albo ile jest 22%+100? Czy komputer to też policzy? A w pierwszym przykładzie skąd wiesz że chodzi mi o 22% ze 100 a nie 22% z 50? Po prostu zakładasz automatycznie, podobnie jak większośc prostych kalkulatorów że procent jest liczony z ostatniej liczby wpisanej (bo przecież % sam w sobie nie jest żadną wartością).
Jest coś za coś, na prostym kalkulatorze (tym z komputera też) nie policzysz prawidłowo 100+10*10 bez uzywania nawiasów a w htc i owszem.
Proponuję używać formuły 40,98 x 122% bo liczysz 100%+22% z 40,98.

... normalny kalkulator podaje normalne wyniki

ten nie jest normalnym kalkulatorem tylko:
jak sam piszesz

...telefonem biznesowym tak na marginesie

...akurat tutaj z całą stanowczością należy się kubeł pomyj dla HTC......

hahaha biznesmani

Kazdy dobry businessman wie,ze moze liczyc tylko na siebie!

Oczywiscie klania sie prosta matematyka i zastosowanie nawiasow;)

btw:post z przymruzeniem oka:)

nic nie zmienia jednak faktu, że nie można szybko policzyć % gdybym był tak głupi jak sugeruje post ostatni to bym tego nie zauważył nawet, ale takiemu mistrzowi metamtyki kalkulator jest zbędny, woli skrobać na kartce 2+2....

Procent czego chcesz dodawać? Jeśli sam procent, to 100,22 to jest dobry wynik.

Niestety "mackus" ma całkowitą rację. Każdy (no, prawie) kalkulator potrafi wyliczyć % od wartości zadanej w sposób opisany w pierwszym poście. Na kalkulatorze Leo również obliczy się % lecz niestety trzeba to robić nieco inaczej.
Żałuję, że tak jest ponieważ do tej pory byłem przyzwyczajony do pierwszej wersji liczenia. Zdaję sobie sprawę, że dla ludzi, którzy rzadko korzystają z tej funkcji problem jest mało istotny. Mnie jednak zmusza to do korzystania z dodatkowego kalkulatora w czasie wyceny usług (podatek vat) u klienta. Nie chcę przeliczać tego inną metodą na Leo ponieważ po powrocie do biura korzystam z kalkulatorów licząc wg starego wariantu.
Sądzę, że jedynym rozwiązaniem będzie instalacja innego kalkulatora.

W SGH-i900 też źle liczy, ot taki bug windowsa

e raczej nie bug windowsa bo Niki dobrze liczy
no chyba że to w nowszych wersjach "poprawili"

Ludzie.. ten post to jakiś żart ? 1 kwietnia... przestańcie się już ośmieszać z tymi procentami bo żal na to patrzeć..

mackus:
100+22% to 100,22.. - zgadza się = 100 + (1*0,22) = 100,22
mackus:
40,98 netto + 22%  to nie 49,99 = 40,98 + (1* 0,22) = 41,2 - i znów kalkulator ma racje...

Chcesz dodać vat... mnożysz liczbę przez 1.22... Z PODKREŚLENIEM NA MNOŻYSZ !!!
Chcesz obliczyc sam vat... mnożysz liczbę przez 0.22 - znów z podkreśleniem na MNOŻYSZ..

100 * 22% = 100 * 0,22 = 22
100 + 100*22% = 100 * 1,22 = 122

Kalkulator działa dobrze..
PS. chyba słusznym krokiem było wprowadzenie matury z matematyki..

Naprawde myślisz że ktoś tutaj nie wie że 1% = 0,01? To wie każdy. Za to nie każdy chyba miał w ręku kalkulator, nie naukowy, ot taki zwykły, prosty kalkulator z kilkoma działaniami. W takich kalkulatorach sekwencja x+22% oznacza zsumowanie liczby i 22% od tej liczby, a nie liczby i 0,22. I o to chodzi mackusowi, że kalkulator w leo liczy inaczej niż inne kalkulatory których wcześniej używał, a nie że matematycznie nie radzi sobie z procentami.

Nie zmienia to faktu, że liczy dobrze, a standardowe kalkulatory źle

Jesteś pewien że źle? Proponuję zapoznać się z tekstem z Wikipedii
http://pl.wikipedia.org/wiki/Procent

Przy mnożeniu i dzieleniu procent zachowuje się jak liczba rzeczywista 0,01 . Wzrost (spadek) pewnej wielkości x  o np. 5%  nie oznacza jednak dodania (odjęcia) liczby rzeczywistej 0,05  lecz 5 setnych dotychczasowej wartości (0,05% x).
5% należy wówczas rozumieć jako skrótowy zapis 5%*x. Zapis typu x+5% jest nieścisły i nie należy go stosować. Nikt też nie zapisze temperatury ludzkiego ciała jako 3660% st. C. Znak procenta nie zawsze można więc stosować zamiast kreski ułamkowej i liczby 100 w mianowniku lub zamiast liczby rzeczywistej 0,01. Procent jest raczej konwencją zapisu, interpretowaną zawsze w kontekście pewnej podstawy x.

W przypadku standardowych kalkulatorów sekwencja przycisków x + y % traktuje liczbę x jako owa podstawę względem której obliczany jest procent, a cała operacja służy obliczeniu przyrostu wartości liczby x o podany procent. Coś się nie zgadza z przytoczonym opisem że twierdzisz że jest to obliczenie błędne?
W przypadku kalkulatora w leo przycisk % służy najwyraźniej tylko do obliczania 1/100 z wpisanej wcześniej liczby. Możliwość łatwego obliczenia przyrostu procentowego nie została zaimplementowana, a sekwencja x + y % jest interpretowana jako suma liczby x i liczby y/100. Osobiście wolę pierwszą interpretację, podobnie jak kolega mackus, bo jest bardzo wygodna do obliczania kwot zawierających VAT, no ale co kto lubi. Wy możecie sobie to obliczać mnożąc przez 1,22 a nam jest łatwiej wklepać +22%. Nie widzę jednak powodu by nam uporczywie wmawiać że nasz sposób używania kalkulatora jest zły a wasz dobry 

..... ALE nie liczy jak standardowy prosty, zwykły kalkulator, którego używa się na co dzień.... Tak na prawdę po co w leo naukowy kalkulator? czy Wy (pseudo) naukowcy korzystacie w nim z funkcji trygonometrycznych czy innych rzeczy? od tego są kalkulatory naukowe, ewentualnie można zainstalować aplikację zewnętrzną jeśli to komuś potrzebne, uważam że w standardzie, powinien"naukowym" specjalnie dla Was doktorska metoda....dajcie już z tym spokój, kto chciał to zrozumiał o co mi chodziło, kto szuka dziury w całym to niech szuka

Mackusowi przydała by się ta matura szkoda miejsca na post.
podpowiem że jak napisze 2+2*2 to mu w pionie wyjdzie 8 a w poziomie 6 ... dziwny ten leo ? 

Ludzie.. ten post to jakiś żart ? 1 kwietnia... przestańcie się już ośmieszać z tymi procentami bo żal na to patrzeć..

mackus:
100+22% to 100,22.. - zgadza się = 100 + (1*0,22) = 100,22
mackus:
40,98 netto + 22%  to nie 49,99 = 40,98 + (1* 0,22) = 41,2 - i znów kalkulator ma racje...

Chcesz dodać vat... mnożysz liczbę przez 1.22... Z PODKREŚLENIEM NA MNOŻYSZ !!!
Chcesz obliczyc sam vat... mnożysz liczbę przez 0.22 - znów z podkreśleniem na MNOŻYSZ..

100 * 22% = 100 * 0,22 = 22
100 + 100*22% = 100 * 1,22 = 122

Kalkulator działa dobrze..
PS. chyba słusznym krokiem było wprowadzenie matury z matematyki..

Popieram
W życiu nie przyszłoby mi do głowy, żeby procent z jakiejś liczby liczyć poprzez dodawanie i liczyć na to, że kalkulator nie popełni błędu. 

Panowie - odpalcie sobie excella i wpiszcie w jedną komórkę 100 a w następną 22% a w trzeciej zróbcie sumę tych wartości z uwzględnieniem, że wynik jest liczbą a nie procentem i wyjdzie wam 100,22. a to tylko dlatego, że komp liczy 100 + 0,22 (22%) = wiadomo co

Jeśli chodzi o proste jak to nazywacie kalkulatory to po prostu trzeba zapoznać się ze sposobem liczenia z każdym kalkulatorem z osobna. To że producent zastosował skrót myślowy dotyczący liczenia procentów to nie znaczy, że wszędzie te zasady są takie same - do każdego kalkulatora dołączają instrukcję i co was zdziwi są przedstawione podstawowe działania, które kalkulator wykonuje i sposób w jaki to robi. W leo jest jeden błąd - nie ma instrukcji.

Pozdrawiam

Bez wątpienia obie strony sporu mają rację. I obie te racje należy uznać za słuszne a co za tym idzie - przestać dziwić się tym drugim, że się czepiają i mają jakieś zachciewajki.
Przecież to  tak jak w życiu: dusza pragnie szampana z ananasem a organizm potrzebuje wódki i ogórka.
Dalsze dywagacje już niczego nowego do tematu dyskusji nie wniosą (moim zdaniem).
Pozdrawiam matematyków i humanistów którzy czasami muszą coś bezstresowo obliczyć. 

Wracając do tematu, znalazłem w katalogu Windows inny kalkulator, który w "prosty" nie naukowy sposób liczy procenty czyli 100 - 22% = 78, a nie 0,78 czy jakoś tak. Jednak bardziej zdziwił mnie fakt po co zostały zainstalowane dwa kalkulatory w systemie no i to, że nie zdecydowano się dodać skrótu do menu (tak jak np z pasjansem), ja oczywiście nic dodatkowego nie instalowałem..poniżej dodaje screeny jeden z kalkulatorem, drugi jak go można znaleźć....Natknął się ktoś z Was na niego jeszcze?swoją drogą rozwiązuje to mój "problem". Wydaje mi sie, że to Widnowsowa aplikacja która została zastąpiona przez aplikacje htc ?

(do mackusa)
Witam!
Czy napisałbyś krótko step by step, jak do niego dojść (kalkulatora z Winu), bo skrin nic nie daje. Ja dzaiałam na romie W. Bysia.

Bysiu, co to jest, bo zassałem i nie mam nic, wielkość 10kb.

wsadz na katre i kliknij ....

Witam!
Jak zwykle wyszedłem na głąba!

ja niczego takiego nie instalowałem, a kalkulator ten znalazłem przez przypadek, Wystarczy wejść w główny katalog Widnows i odnaleźć plik calc.ink a następnie zrobić skrót do menu, dodam tylko, że gdy zrobiłem skrót to kalkulator był widoczny w głównym menu, gdy zaś przeniosłem go do folderu narzędzia to się tam nie pojawił niestety...swoją drogą jest on prosty i wygodny, nie potrzeba mi zaśmiecać systemu jakimś zewnętrznym

A w tym zalaczniku jest co ? Ink

ok, wiem luz lepiej było chłopakowi jednak powiedzieć jak do tego dojść;p