PDAclub.pl - Forum użytkowników technologii mobilnych
Windows Mobile (Classic, Professional, Standard), Windows Phone 6.x oraz 7/8.x/10 => HTC => Pocket PC z telefonem - ogólnie (WM Professional/WP6.x) => Leo => Wątek zaczęty przez: kiprak w Grudzień 10, 2009, 22:41:11
-
Cześć, powiedźcie czy orientujecie się może, gdzie w Warszawie kupię w dobrej cenie HD2 LEO bez wady fabrycznej ww postaci różowej poświaty? Może ktoś poleci miejsce swojego zakupu? Dzięki!
-
Nigdzie. Kup pierwszy z brzegu i zainstaluj łatkę.
To nie jest wada serii czy kilku egzemplarzy.
-
Z tego co mi wiadomo jest to wada hardware'owa, a nie firmware'owa. Wydaje mi się, że dotyczy kilkuset egzemplarzy stąd wolałbym trafić na ten dobry, a wiem, że niektórym się to udało:)
-
Też się nad nim zastanawiam, i coś jest głębszego chyba w tym sprzęcie, ponieważ mediamarkt wycofał go z oferty. Kilka dni temu byłem nawet patrzeć jak to wygląda i mimo że sprzedawca mówił ze poświaty nie ma to jednak po wykonaniu zdjęcia na białej kartce delikatna poświata była. Jak jeszcze trochę poczekam się nic nie stanie. Uważam, że dzięki temu zaufanie do HTC na świecie uległo mocnemu nadwyrężeniu i będą musieli zmienić dostawce matrycy.
-
Może znajdzie się na forum ktoś kto próbował reklamować HD2 LEO? Ciekaw jestem jaka była reakcja ze strony HTC? Jeśli wymienią sprzęt na nowy to po problemie, gorzej jak zaczną kręcić...
-
Już kolega pisał że to wina oprogramowania a nie sprzętu. Dziś na oficjalnej stronie HTC ukazała sie łatka na system która rozwiązuje ten problem i wszystko działa bez różowych plam.
-
Dograją pewnie łatkę którą właśnie wypuścili i odeślą z powrotem.
-
ja pisałem do HTC UK że jak to taki bubel pościć i ze mam 14 dni na wymianę telefonu a na końcu zapytałem czy może by oni mi nie wymienili, a oni na to że to wina softu i żebym poczekał na łatkę .
-
Mimo to kilka wątków niżej, koledzy się wypowiadają, że jednemu to pomogło a innemu w mniejszym stopniu. I następna sprawa, Jaki jest powód iż media nie ma go obecnie w ofercie? Daje to trochę do myślenia.
-
Proponuję przeprowadzić śledztwo z "prokuratorem" włącznie. Ludzie był problem więc odesłali to co mieli na stanach i tyle.
-
Mimo to kilka wątków niżej, koledzy się wypowiadają, że jednemu to pomogło a innemu w mniejszym stopniu. I następna sprawa, Jaki jest powód iż media nie ma go obecnie w ofercie? Daje to trochę do myślenia.
Właśnie to mam na myśli, nie wszystkim ten FIX pomógł, więc problem pozostaje w sumie nie rozwiązany. Skoro HTC wypuściło FIX'a, który niekoniecznie zdaje egzamin, obawiam się, że to problem po stronie sprzętowej. Trochę szkoda, że takie przygody zdarzają się w sprzęcie z najwyższej półki. Kusi mnie jednak aby go zakupić.
Napisane: Grudzień 10, 2009, 23:20:46
Proponuję przeprowadzić śledztwo z "prokuratorem" włącznie. Ludzie był problem więc odesłali to co mieli na stanach i tyle.
Mimo wszystko uważam, że 2500 PLN to dość spora suma... stąd moje obawy przed zakupem:) Z drugiej jednak strony, nic nie jest idealne, a do fotografowania służy aparat:)
-
Tu macie coś na temat tego fixa.
http://smartmobile.pl/fix-aparatu-do-hd2-a-plama-zostala-i-zarazila-touch-hd#more-7014 (http://smartmobile.pl/fix-aparatu-do-hd2-a-plama-zostala-i-zarazila-touch-hd#more-7014)
-
Problem jest sprzetowy, a wymiana sprzętu to koszty - stąd łatka, która próbuje zmienić softwareowo kolory zdjęcia. Mogli dać do zestawu jeszcze Gimpa, żeby użytkownik mógł sobie profesjonalnie poprawić różowe zdjęcie... Jak dla mnie HTC nie popisało się i więcej straci na wmawianiu swoim użytkownikom, że nie ma problemu.
-
Moim zdaniem fakt ten, że usterka leży po stronie sprzętowej, kwalifikuje telefon do wymiany na nowy. Produkt w chwili zakupu posiada wadę fabryczną, towar jest niezgodny z umową (umowa kupna sprzedaży, my jako konsument kupujemy towar wolny od wszelkich wad). W tym wypadku HTC winno wymienić egzemplarz na 100% sprawny. Myślę również, że to HTC ma problem z tym, iż będzie ich to sporo kosztowało, nas konsumentów nie powinno to obchodzić... Płacisz - wymagasz, w tym wypadku TYLKO sprawnego sprzętu, nic więcej.
-
Moim zdaniem fakt ten, że usterka leży po stronie sprzętowej, kwalifikuje telefon do wymiany na nowy. Produkt w chwili zakupu posiada wadę fabryczną, towar jest niezgodny z umową (umowa kupna sprzedaży, my jako konsument kupujemy towar wolny od wszelkich wad). W tym wypadku HTC winno wymienić egzemplarz na 100% sprawny. Myślę również, że to HTC ma problem z tym, iż będzie ich to sporo kosztowało, nas konsumentów nie powinno to obchodzić... Płacisz - wymagasz, w tym wypadku TYLKO sprawnego sprzętu, nic więcej.
Dokładnie tak jak napisałeś i będę do tego dążył abym dostał telefon wolny od wady , a czy mi się uda to zobaczymy :]
-
Generalnie nie mają wyjścia... jeśli będą kręcić to pozostaje skierować sprawę do federacji konsumenta, a oni wezmą to w swoje ręce:)
-
Problem jest sprzetowy, a wymiana sprzętu to koszty - stąd łatka, która próbuje zmienić softwareowo kolory zdjęcia. Mogli dać do zestawu jeszcze Gimpa, żeby użytkownik mógł sobie profesjonalnie poprawić różowe zdjęcie... Jak dla mnie HTC nie popisało się i więcej straci na wmawianiu swoim użytkownikom, że nie ma problemu.
Mam takie pytanie, na jakiej zasadzie twierdzisz, ze to problem sprzetowy? Jesli masz tak duza wiedze w tej materii to prosilbym o wyjasnienie?
Jesli to problem sprzetowy to jakim cudem koledze ze smartmobile pojawila sie plama na HD z ROM z Leona, a wczesniej takiej przypadlosci nie zauwazyl.
-
Mam takie pytanie, na jakiej zasadzie twierdzisz, ze to problem sprzetowy? Jesli masz tak duza wiedze w tej materii to prosilbym o wyjasnienie?
Jesli to problem sprzetowy to jakim cudem koledze ze smartmobile pojawila sie plama na HD z ROM z Leona, a wczesniej takiej przypadlosci nie zauwazyl.
Wystarczy prześledzić temat - HTC najpierw stwierdziło że to problem sprzętowy i że będą wymieniać PDA z wadliwymi matrycami. Później wpadli na pomysł, że można softwareowo zmienić kolory o większym nasyceniu różowym w okolicach środka i tak powstała łata, która nie do końca działa bo róż pojawia się w różnym stopniu - w zależności od tego na jakim tle fotografujesz. Jeśli byłby to tylko i wyłacznie problem softwareowy to nie zostałby ślad z tej plamy.
-
Teoria...
Problem przypomina mi dyskusje z forów fotograficznych nt. szumu na zdjęciach lub szybkości autofokusa. Dziesiątki ludzi snuje domysły, buduje teorie... a konkluzja jest jedna: Rób zdjęcia, bo ciągle testując życie Ci ucieka i tysiące ciekawych tematów do sfotografowania.
W przypadku HD2 wypadałoby powiedzieć: dzwońcie do przyjaciół i partnerów biznesowych bo wiele ciekawszych rzeczy niż różowa plama przechodzi bokiem...
-
Dokładnie tak jak napisałeś i będę do tego dążył abym dostał telefon wolny od wady , a czy mi się uda to zobaczymy :]
Ale czy takie istnieją? Czy matryca nie jest taka sama we wszystkich HD2? I należałoby czekać aż zmienią matrycę na innego producenta?
-
ja myślę iż problem tkwi nie w aparacie, a na płycie głównej coś oddziałuje na aparat, ale to tylko wiedzą konstruktorzy htc. dlaczego z początku chcieli wymieniać hd2....
-
Wystarczy prześledzić temat - HTC najpierw stwierdziło że to problem sprzętowy i że będą wymieniać PDA z wadliwymi matrycami. Później wpadli na pomysł, że można softwareowo zmienić kolory o większym nasyceniu różowym w okolicach środka i tak powstała łata, która nie do końca działa bo róż pojawia się w różnym stopniu - w zależności od tego na jakim tle fotografujesz. Jeśli byłby to tylko i wyłacznie problem softwareowy to nie zostałby ślad z tej plamy.
To moga byc pochopne wnioski, niekoniecznie tak musi byc.
Kwestia do kogo byly maile, czy telefony, kto udzielal odpowiedzi, jaka mial wiedze na ten temat, kompetencje itp.
Rownie dobrze moglo to byc zbagatelizowanie problemu, a dopiero ilosc przypadkow spowodowala glebsza analize.
Bardzo czesto konsultanci, serwisanci odpowiadaja prosze wyslac, wymienimy itp, a pozniej okazuje sie, ze wgrany nowy ROM, wymiana danego elementu, a urzadzenie to samo.
Zreszta gdyby to byla jakas wielka usterka uniemozliwiajaca korzystanie z urzadzenia, czy zagrazajaca zyciu to HTC na pewno zmuszone byloby do wymiany wadliwego sprzetu jak czynnia to inni np Nokia z wymiana ladowarek ostatnio.
To, ze ktos widzi ta plame, ktos inny mniej lub bardziej albo w ogole powoduje, ze nie jest to nic tak znaczacego jak probuja to wmowic niektorzy lub doszukac sie problemow.
Daj mi swoja nowa Nokie na pare dni do testow, a na pewno znajde jakies wady, cos co mi sie nie spodoba w sprzecie tej klasy.
Zreszta radzilbym Tobie dobrze przyjrzec sie jakie robi zdjecia bo moze okazac sie, ze moze masz jakas zolta plame w okreslonych okolicznosciach.
Sierek dobrze napisal, sztuczne napedzanie problemu, czesc uzytkownikow w ogole nie zauwazylaby zadnych przeklaman na zdjeciach gdyby nie cale rozdmuchanie tej sprawy.
-
czesc uzytkownikow w ogole nie zauwazylaby zadnych przeklaman na zdjeciach gdyby nie cale rozdmuchanie tej sprawy.
I uwazasz ze to by bylo zalatwienie sprawy? Czyli jest wada, ale nie kazdy ja zauwazy to znaczy ze nie ma o co walczyc?
Ja tez uwazam ze winny jest sprzet (nie wnikam co dokladnie) a lata probuje w programowy sposob poprawiac to co otrzymuje z kamery.
-
Ja tego całego szumu w ogóle nie rozumiem. Od dawna wiadomo, że telefony robią papkę a nie zdjęcia. Do zdjęć są cyfrówki itd. A żeby cyknąć zdjęcie dokumentu to chyba róż na środku nie przeszkadza? Zresztą widać, że różowa plama jest przy specyficznym oświetleniu.
Mam jedną radę dla malkontentów: nie podoba się to nie kupować.
-
I uwazasz ze to by bylo zalatwienie sprawy? Czyli jest wada, ale nie kazdy ja zauwazy to znaczy ze nie ma o co walczyc?
Ja tez uwazam ze winny jest sprzet (nie wnikam co dokladnie) a lata probuje w programowy sposob poprawiac to co otrzymuje z kamery.
Nie uwazam tego za zalatwienie sprawy, bo w ogole w wielu przypadkach by jej nie bylo.
Przeciez nie marudzilby ktos kto tego nie zauwazyl.
Chodzilo mi raczej o to, ze nie dyskwalifikuje to Leo jako ppc, a poza tym zdjecia z tego typu urzadzen maja wiele innych przeklaman i jakos to nie przeszkadza, a z tego rozpetala sie burza, w kazdym zdjeciu kazdy duszukuje sie rozowych plam.
Skoro to problem sprzetowy to niech moze ktos to w koncu uzasadni, a nie powielanie tego samego gdybania.
-
I uwazasz ze to by bylo zalatwienie sprawy? Czyli jest wada, ale nie kazdy ja zauwazy to znaczy ze nie ma o co walczyc?
Ja tez uwazam ze winny jest sprzet (nie wnikam co dokladnie) a lata probuje w programowy sposob poprawiac to co otrzymuje z kamery.
Nie uwazam tego za zalatwienie sprawy, bo w ogole w wielu przypadkach by jej nie bylo.
Przeciez nie marudzilby ktos kto tego nie zauwazyl.
Chodzilo mi raczej o to, ze nie dyskwalifikuje to Leo jako ppc, a poza tym zdjecia z tego typu urzadzen maja wiele innych przeklaman i jakos to nie przeszkadza, a z tego rozpetala sie burza, w kazdym zdjeciu kazdy duszukuje sie rozowych plam.
Skoro to problem sprzetowy to niech moze ktos to w koncu uzasadni, a nie powielanie tego samego gdybania.
Jak dla mnie to nie jest problem sprzętowy. Jeżeli takowy by był to jakim cudem HD się nim "zaraził" po wgraniu przeportowanego ROMu?
Ewidentnie problem siedzi w ROMie, tylko nikt nie wie gdzie dokładnie i próbują różnych sposobów.
-
Ja odesłałem telefon do Handtec.co.uk po tygodniu dostalem nowy, oczywiscie takze z rozowa plamą, gdyz twierdzili, ze nie posiadają egzemlarzu bez plamy. Poprosiłem by choc wymienili na jeden bez zapadajacego sie klawisza END/POWER i choc tyle zrobili. A w zanadrzu mam dodatkowe 28dni na wyslanie do reklamacji. Koszta wysyłki pokrywają, czyli praktycznie nic mnie nto nie kosztowało, nic prócz ciągłych myśli o HD2, cały ten czas spedzony bez HD2 był jak koszmar! :)
Po zainstalowaniu łatki różowa plama nadal widnieje i to nawet slepy by zauwazyl.
(http://images40.fotosik.pl/233/b23f0f45d05c9aa1m.jpg) (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=b23f0f45d05c9aa1)
PS. Mysle, ze na egzemlarze bez wady aparatu przyjdzie jeszcze poczekac!
-
Chodzilo mi raczej o to, ze nie dyskwalifikuje to Leo jako ppc
no rozumiem ze jak zamowisz auto z tempomatem a ten tempomat nie bedzie dzialac (albo bedzie sie sam wylaczac po paru minutach jazdy) to nie widzisz problemu bo:
a) wiekszosc ludzi nie bedzie uzywac bo jezdzi tylko w miescie a autostrady tez zatloczone
b) niedzialajacy tempomat nie dyskwalifikuje auta - bo przeciez nadal jezdzi
etc.
IMO (jak i wg prawa) jak cos kupujesz to masz prawo do produktu wg opisu. W szczegolnosci jesli jest to nowy przedmiot to MUSI byc pozbawiony wad. Jesli taka wada jest to nadaje sie on do reklamacji/zwrotu. Obojetne ile ludzi te wade zauwazy. Oczywiscie nie ma obowiazku reklamowac. Nie uzywasz aparatu i ci to nie przeszkadza to nie reklamuj.
-
Chodzilo mi raczej o to, ze nie dyskwalifikuje to Leo jako ppc
no rozumiem ze jak zamowisz auto z tempomatem a ten tempomat nie bedzie dzialac (albo bedzie sie sam wylaczac po paru minutach jazdy) to nie widzisz problemu bo:
a) wiekszosc ludzi nie bedzie uzywac bo jezdzi tylko w miescie a autostrady tez zatloczone
b) niedzialajacy tempomat nie dyskwalifikuje auta - bo przeciez nadal jezdzi
etc.
IMO (jak i wg prawa) jak cos kupujesz to masz prawo do produktu wg opisu. W szczegolnosci jesli jest to nowy przedmiot to MUSI byc pozbawiony wad. Jesli taka wada jest to nadaje sie on do reklamacji/zwrotu. Obojetne ile ludzi te wade zauwazy. Oczywiscie nie ma obowiazku reklamowac. Nie uzywasz aparatu i ci to nie przeszkadza to nie reklamuj.
NIC dodać NIC ująć.
+1
-
Chodzilo mi raczej o to, ze nie dyskwalifikuje to Leo jako ppc
no rozumiem ze jak zamowisz auto z tempomatem a ten tempomat nie bedzie dzialac (albo bedzie sie sam wylaczac po paru minutach jazdy) to nie widzisz problemu bo:
a) wiekszosc ludzi nie bedzie uzywac bo jezdzi tylko w miescie a autostrady tez zatloczone
b) niedzialajacy tempomat nie dyskwalifikuje auta - bo przeciez nadal jezdzi
etc.
IMO (jak i wg prawa) jak cos kupujesz to masz prawo do produktu wg opisu. W szczegolnosci jesli jest to nowy przedmiot to MUSI byc pozbawiony wad. Jesli taka wada jest to nadaje sie on do reklamacji/zwrotu. Obojetne ile ludzi te wade zauwazy. Oczywiscie nie ma obowiazku reklamowac. Nie uzywasz aparatu i ci to nie przeszkadza to nie reklamuj.
To nie sa rownowazne sprawy,a poza tym,czy nie dziala Tobie aparat w HD2,bo to mniej wiecej wychodzi z Twojego porownania?
Jesli tym chciales robic idealne fotki do albumu to toche pomyliles urzadzenia.Juz samo to,ze nie ma dedykowanego przycisku do aparatu swiadczy jak jest on wazny.
Nie chodzi mi o usprawiedliwianie HTC tylko jak ciagle czytam narzekania,marudzenia w stylu,ze chwile na cos trzeba poczekac az sie wgra,a sprzet chodzi jak burza to mysle sobie,ze niektorzy chyba zawsze beda niezadowoleni,zawsze beda narzekac.My Polacy mamy to chyba w naturze,jak jest dobrze to i tak jest zle.
-
Co do sprawy aparatu zgadzam się. Jest, działa i każdy wiedział że nie kupuję cameraphone tylko ppc a tu aparaty zawsze były traktowane na doczepkę. Ale to że oprogramowanie ma masę błędów i niedoróbek zahacza o kpinę z klientów.
-
Chodzilo mi raczej o to, ze nie dyskwalifikuje to Leo jako ppc
no rozumiem ze jak zamowisz auto z tempomatem a ten tempomat nie bedzie dzialac (albo bedzie sie sam wylaczac po paru minutach jazdy) to nie widzisz problemu bo:
a) wiekszosc ludzi nie bedzie uzywac bo jezdzi tylko w miescie a autostrady tez zatloczone
b) niedzialajacy tempomat nie dyskwalifikuje auta - bo przeciez nadal jezdzi
etc.
IMO (jak i wg prawa) jak cos kupujesz to masz prawo do produktu wg opisu. W szczegolnosci jesli jest to nowy przedmiot to MUSI byc pozbawiony wad. Jesli taka wada jest to nadaje sie on do reklamacji/zwrotu. Obojetne ile ludzi te wade zauwazy. Oczywiscie nie ma obowiazku reklamowac. Nie uzywasz aparatu i ci to nie przeszkadza to nie reklamuj.
To nie sa rownowazne sprawy,a poza tym,czy nie dziala Tobie aparat w HD2,bo to mniej wiecej wychodzi z Twojego porownania?
Jesli tym chciales robic idealne fotki do albumu to toche pomyliles urzadzenia.Juz samo to,ze nie ma dedykowanego przycisku do aparatu swiadczy jak jest on wazny.
Nie chodzi mi o usprawiedliwianie HTC tylko jak ciagle czytam narzekania,marudzenia w stylu,ze chwile na cos trzeba poczekac az sie wgra,a sprzet chodzi jak burza to mysle sobie,ze niektorzy chyba zawsze beda niezadowoleni,zawsze beda narzekac.My Polacy mamy to chyba w naturze,jak jest dobrze to i tak jest zle.
Dla mnie są, zawsze można się przyczepić do przecinka to ja sprostuję - ustawiasz tempomat na 70 a auto jedzie 60 - tempomat działa tylko nie do końca poprawnie.
Czemu np. SonyEricsson czy Nokia w badziewnym N95 dopracowali aparaty do tego stopnia że mogą konkurować z tańszymi kompaktami. Gadki typu chcesz robić zdjęcia kup se lustrzankę można sobie w buty wsadzić. Mam lustrzankę i wiem ile ona waży jak idę do roboty i chce jakiejś niecodziennej akcji zrobić fotkę na miarę możliwości aparatów w komórkach to dlaczego mam ze sobą taszczyć lustrzankę ? Ale jak będe miał różową fotę to troche wstyd się przyznać przed samym sobą, że wtopiłeś 2,5 tyś zł w takie g....o.
Nie wymagam foty jakości lustrzanki tylko realnego odwzorowania barw, jakiejś tam względnej ostrości, jasności i ogólnie przyjętej średnio wyższej jakości zdjęcia.
A gadanie o lustrzankach to nadużycie i to spore bo wychodzi na to że nie mieliście w rękach lustrzanki. Jeszcze raz powtarzam dziś komórki robią bardzo dobrej jakości zdjęcia a różowa plama to niechlujstwo firmy i niech sobie ponoszą koszty, skoro nie chciało im się problemu rozwiązać wcześniej zanim rozepchali sprzęt po świecie. Weźcie sobie do ręki byle jaką komórkę za 900 zł i zobaczcie jakie zdjęcia robi a później porównajcie to do Leo.
Skoro mają problem z matrycami to mogli nie wsadzać aparatu (nokia tak zrobiła w jednym ze swych modeli) i zobaczyli by jak wiele osób by tego nie kupiła ze względu na aparat a raczej jego brak. Wyszło by że aparat jednak jest ważny.
Pozdrawiam
-
Czemu np. SonyEricsson czy Nokia w badziewnym N95 dopracowali aparaty do tego stopnia że mogą konkurować z tańszymi kompaktami. Gadki typu chcesz robić zdjęcia kup se lustrzankę można sobie w buty wsadzić. Mam lustrzankę i wiem ile ona waży jak idę do roboty i chce jakiejś niecodziennej akcji zrobić fotkę na miarę możliwości aparatów w komórkach to dlaczego mam ze sobą taszczyć lustrzankę ? Ale jak będe miał różową fotę to troche wstyd się przyznać przed samym sobą, że wtopiłeś 2,5 tyś zł w takie g....o.
Dokładnie! Zgadzam się z Tobą stary! Dość tego pitolenia na temat lustrzanek i plecaka innych akcesorii. To już jest nudne. Płacę to wymagam. Wogóle to paranoja że zamawiając telefon upewniałem się że jest z Polskiej dystrybucji i nie będzie problemów z oddaniem go na gwarancji do serwisu. Zasypać HTC serwisami to może podrapią się po głowie.
-
Dla mnie są, zawsze można się przyczepić do przecinka to ja sprostuję - ustawiasz tempomat na 70 a auto jedzie 60 - tempomat działa tylko nie do końca poprawnie.
Czemu np. SonyEricsson czy Nokia w badziewnym N95 dopracowali aparaty do tego stopnia że mogą konkurować z tańszymi kompaktami. Gadki typu chcesz robić zdjęcia kup se lustrzankę można sobie w buty wsadzić. Mam lustrzankę i wiem ile ona waży jak idę do roboty i chce jakiejś niecodziennej akcji zrobić fotkę na miarę możliwości aparatów w komórkach to dlaczego mam ze sobą taszczyć lustrzankę ? Ale jak będe miał różową fotę to troche wstyd się przyznać przed samym sobą, że wtopiłeś 2,5 tyś zł w takie g....o.
Nie wymagam foty jakości lustrzanki tylko realnego odwzorowania barw, jakiejś tam względnej ostrości, jasności i ogólnie przyjętej średnio wyższej jakości zdjęcia.
A gadanie o lustrzankach to nadużycie i to spore bo wychodzi na to że nie mieliście w rękach lustrzanki. Jeszcze raz powtarzam dziś komórki robią bardzo dobrej jakości zdjęcia a różowa plama to niechlujstwo firmy i niech sobie ponoszą koszty, skoro nie chciało im się problemu rozwiązać wcześniej zanim rozepchali sprzęt po świecie. Weźcie sobie do ręki byle jaką komórkę za 900 zł i zobaczcie jakie zdjęcia robi a później porównajcie to do Leo.
Skoro mają problem z matrycami to mogli nie wsadzać aparatu (nokia tak zrobiła w jednym ze swych modeli) i zobaczyli by jak wiele osób by tego nie kupiła ze względu na aparat a raczej jego brak. Wyszło by że aparat jednak jest ważny.
Pozdrawiam
Przepraszam, ale gdzie ja pisalem o lustrzance?
Skoro znasz tylko taki rodzaj aparatu to juz nie moja wina.
Nie przesadzajmy, plama jest malo widoczna i to szczegolnie w okreslonych okolicznosciach, a po fixie prawie w ogole, ale malkontenci zawsze beda marudzic.
Jesli tak chwalisz inne firmy jak SE to trzeba bylo sie zdecydowac na taki model bo HTC od dawna znane jest z kiepskich "aparatow" w pda. Przynajmniej uniknalbys rozczarowania.
-
Odnoszę się do całego tematu różowej plamy na zdjęciach. Jeśli dla was to tak mało widoczne to czas na dostrojenie wzroku. Przecież widać to prawie na każdym zdjęciu a nie w specyficznych warunkach. Może z 1% słownie jeden procent tego zjawiska nie widziałem.
http://forum.xda-developers.com/showthread.php?t=598952 (http://forum.xda-developers.com/showthread.php?t=598952)
Czy te winogrona zielone też nie są zaróżowione, kable, patyczek winogron. Przecież każde zdjęcie jakie przedstawialiście ma róż na środku jak byk. I przed fixem i po Fixie. To jest to samo co z GPS. HTC się tłumaczyło, że wie i pracują nad poprawką, która de fakto zamydliła oczy - czytaj nie rozwiązała sprawy, po poprawce GPS dalej wariował i nie trzymał pozycji. Ale przyznać się do badziewia nie ma szans, będą lawirować w kolejnych poprawkach, ale jak problem tkwi w sprzęcie to marne szanse na pozbycie się problemu.
A tak w ogóle to ten aparat robi niby zdjęcia 8 Mpix. Tylko dalej różowe ....
-
Ja jestem w stanie walki o wymianę , na razie sprzedawca odsyła mnie do htc i na odwrót , ale myślę ze w końcu dopnę swojego i sprzedawca odda mi kasę . Bo chyba z wymiany zrezygnuję , prawdopodobie każdy następny HD2 będzie miał te sama wadę . :-? Ehhh jak tak można ...????
-
Sprawdziłem swój egzemplarz.
Polska, przedsprzedaż EuroAGD.
Nie mogę się dopatrzeć żadnej plamy, ani różowego słonia, ani zielonej małpy.
Jedynie co - przy błysku wścieklej diody doświetlającej cala scena jest cokolwiek zielonkawa.
PZDR