@Akantu
Zapraszam do siebie, przekonasz się czy faktycznie mam same legalne oprogramowanie czy skubię na boku, bo przecież nie uwierzysz że mam same legale.
Cała dyskusja właśnie wzięła się z powodu tej chińskiej myśli technicznej, której nie przeszkadza wsadzić jakieś bebechy i podpisać HTC. Przeciwko procederowi protestuję. Przecież wyraźnie pisałem że nie mam nic przeciwko chinskim produktom pod warunkiem, że nie będą udawać oryginałów.
Skoro, jak rozumiem, Twoje łał ma przeczyć mojej tezie, powiedz czy tylko producent jest oszustem podrabiając towar czy kupujący też? W naszym kraju jeszcze nie słyszałem o ściganiu klientów podróbkiewiczów. We Francji już na przykład parę pań zdziwilo się mocno gdy policja podczas zatrzymania postawiło zarzut kupna z nielegalnego źródła nielegalnego towaru (chodziło o jakieś torebki które nawiasem mówiąc były lepiej wykonane od oryginału bo uszte na nowoczesnych maszynach a oryginał robiony był na jakiś bardziej leciwych i kosztujący krocie.)
Rozumiem Twój wybór może konieczny ale chyba nie pochwalasz napisu htc na leonixie?
Możliwe że sam nabyłbym taki sprzęt gdyby wszystko działo się na oficjalnych kanałach.
Jak się okazuje, kupując sprzet np z Hong Kongu czy z Chin, wcale nie musi on dotrzeć do Ciebie a końcowa cena wcale nie musi być taka jaką skalkulowałeś sobie po kosztach wysyłki. Nie jest powodowane to nieoryginalnym sprzętem a przepisami celnymi. (w necie można łatwo znaleźć opisy takich przypadków z tabletami np) Gdyby jeszcze dołożyć ściganie za patenty i podróby, nie kończyłoby się wszystko tylko na kosztach finansowych ale niejednokrotnie postępowaniem prokuratorskim i sądowym.
W większości państw jeszcze na szeroką skalę takich procederów dla pojedyńczych klientów nie wprowadza się, ale dla większych importerow już tak. Ba! Tzw legalni producenci sprzętu elektronicznego kiedyś w Niemczech na targach zostali "zwinięci" z powodu złamania patentow.
Trzeba mieć świadomość jakie popełnia się ewentualne wykroczenia, można się zgodzić że poki co klient jest bezkarny ale samo gówno od napisu htc nie zacznie pachnieć.
Przestanie być g...nem kiedy przestanie udawać i zacznie się bronić swoim własnym imieniem.
Czy trzeba dorabiać do tych oczywistości jakieś ideologie broniące podrób? Możemy się zgodzić że sprzęt jest potrzebny ale przyznaj że gra nieuczciwie.
Dlaczego musimy dyskutować i udowadniać sobie sprawy oczywiste?