Koledzy,
Zwracam się do Was, jako do bardziej doświadczonych. Niestety szukam po całej sieci i nic ciekawego na ten temat znaleźć nie mogę

Mój Leo niestety zaliczył glebę, i to na tyle konkretną, że poleciał mu dotyk - powiedzmy że to standard

Wymiana całego wyświetlacza i wszystko na pierwszy rzut oka wróciło do normy... do czasu, jak próbowałem się połączyć z siecią WiFi. Otóż wcześniej, przed upadkiem, wszystko działało jak należy, teraz działa GPS, Bluetooth ale z WiFi jest problem, który objawia się w ten sposób, że stojąc zaledwie 1.5 m od routera, Leo gubi zasięg a wskaźnik mocy sygnłu sieci jest na poziomie jednej kreski

Bebechy w środku zostały sprawdzone - wszystkie antenki i połączenia wyglądają OK. ROM na jakim śmiga, to stockowy T-Mobile 3.14.
Czy ktoś może spotkał się już z przypadkami, że po upadki padał moduł WiFi ? A może ktoś ma pomysł co z tym zrobić ? W zasadzie da się z tym żyć, ale jednak od czasu do czasu ta funkcjonalność się przydaje
