[Zdjęcia] Uszkodzenia wizualne Leo...

Przykra sprawa:( Dzisiaj mój Htc wpadł do zalewu... Szukałem go 10 min w wodzie ( temp. 10 stopni...) i znalazłem. Okazało się, że ma uszkodzony ekran, bo wcześniej odbił się z 2 razy od betonowych schodków. Myślę, że może być to przestroga dla tych, którzy nie noszą go w pokrowcu. Telefon jest aktualnie suszony, mam nadzieję, że uda się go odpalić...

współczuję, ale nie umiem sobie tego wyobrazić dwa schodki a później zlew... podskoczył do zlewu?

współczuję, ale nie umiem sobie tego wyobrazić dwa schodki a później zlew... podskoczył do zlewu?

Napisałem zalew, taki zbiornik wodny. Robi się już przyjemnie i fajnie jest posiedzieć na słoneczku i wypić piwko... Ale nie zawsze dobrze się to kończy, jak widać...

a sorki zmęczenie oczu, faktycznie przykra sprawa, tylko kondon niestety pogrubia...

Ja również przeczytałem zlew , szkoda, aby chociaż odpalił po wysuszeniu...

szczerze mówiąc myślałem że po takiej glebie będzie jakaś pajęczynka

Współczuje...to zdjęcie bardziej mnie przeraziło niż telefon ktory zadzwonił w domu zaraz po obejrzeniu Ringu

Szczere wyrazy współczucia.
Mój zaliczył upadek z betonowych schodów (wysokość 1 piętra), "ładnie" się odbijał  , miałem go w pokrowców Krusella (upierd... się zaczep  ) i na szczęście nic mu się nie stało.
Kupując HD2, sprzedawca zaproponował mi ubezpieczenie, i tak za 120 zł mam ochronę przez przypadkowym uszkodzeniem, kradzieżą, rabunkiem na 2 lata użytkowania (na razie śpię spokojnie  )
 
Pozdrawiam
Idiom.

Przykre z tym wyświetlaczm. Odpalił ? jak tak to tylko masz w plecy 650 zł

@Adiom czy takie ubezpieczenie mozna kupic/zalatwic gdzies indziej jak juz sie posiada ten telefon ?

@Adiom czy takie ubezpieczenie mozna kupic/zalatwic gdzies indziej jak juz sie posiada ten telefon ?

Niestety nie wiem, telefon kupowałem w Vobisie, musiałbyś się tam przejść i zapytać.

Pozdrawiam.
Idiom.

@Adiom czy takie ubezpieczenie mozna kupic/zalatwic gdzies indziej jak juz sie posiada ten telefon ?

Z tego co wiem to tylko Vobis oferuje takie właśnie ubezpieczenia i (niestety) tylko klientom, którzy kupili właśnie tam dany sprzęt.
Pozdrawiam

Przeczytaj uwaznie warunki ubezpieczenia.. Ja brałem ubezpiecznie na aparat i niema tam słowa o kradzieży czy też uszkodzeniach z mojej winy, typu że mi wypadł. Warunek jest jeden - "urzadzenie musi byc uzywane zgdonie z instrukcją i z jego przeznaczeniem", gdyby było tak jak mowisz to kazdy pod koniec ubezpieczenia rozpierniczał by telefon o chodnik i szedł po wymiane na nowy. ja tak chcialem zrobić z lustrzanką.. 

czyli jak się ma autocasco to należy pod koniec polisy rozwalać auto?

A nie?

rozwalał bym auto i dostawał nowe dobre dobre

Mimo, że sam w to nie wierzę telefon odpalił i wszystko działa! Nawet wyświetlacz chodzi w tych miejscach, w których się posypał! Jeszcze raz zaznaczam, że telefon leżał pod wodą jakieś 10 min (zanim zdecydowałem się do niej wejść, poszukiwania też chwile mi zajęły) na głębokości około 1.40 metra...

Myślę, że możemy stworzyć ciekawą galerię uszkodzeń naszego Leo Zachęcam oczywiście do dodawania fotografii

Myslalem, ze nie mozna zarysowac tylniej klapki, ale widac sie mylilem
To do upadku, czy miales juz tak wczesniej?

Myslalem, ze nie mozna zarysowac tylniej klapki, ale widac sie mylilem
To do upadku, czy miales juz tak wczesniej?

Miałem, ale w znacznie mniejszym stopniu... Z tego wniosek, że trzeba uważać na przód i tył ;P

rozwalał bym auto i dostawał nowe dobre dobre

nowego nie dostaniesz
dostaniesz równowartość (wg ubezpieczyciela) auta z momentu rozwałki
czyli dołożysz jeszcze ze 20% tej kwoty i kupisz podobne do rozwalonego

nowego nie dostaniesz
dostaniesz równowartość (wg ubezpieczyciela) auta z momentu rozwałki
czyli dołożysz jeszcze ze 20% tej kwoty i kupisz podobne do rozwalonego

widzę że nie śledzisz wątku, to była ironia do:

Przeczytaj uwaznie warunki ubezpieczenia.. Ja brałem ubezpiecznie na aparat i niema tam słowa o kradzieży czy też uszkodzeniach z mojej winy, typu że mi wypadł. Warunek jest jeden - "urzadzenie musi byc uzywane zgdonie z instrukcją i z jego przeznaczeniem", gdyby było tak jak mowisz to kazdy pod koniec ubezpieczenia rozpierniczał by telefon o chodnik i szedł po wymiane na nowy. ja tak chcialem zrobić z lustrzanką.. 

Przepraszam za OT ale

Kupując HD2, sprzedawca zaproponował mi ubezpieczenie, i tak za 120 zł mam ochronę przez przypadkowym uszkodzeniem, kradzieżą, rabunkiem na 2 lata użytkowania (na razie śpię spokojnie  )

120 zł miesięcznie/ rocznie/ jednorazowo?

wszedzie jest kruczek wiec nie liczyl bym na ta gwarancje. Nikt logicznie myslący nie dał by gwarancji ze jesli wlasciciel uszkodzi dana rzecz to dostaje nową

a co do tematu no to zostaje 650 zł na naprawe

Mikrofon ci działa ? Po wyjęciu sprzętu z takiej kąpieli, trzeba niestety go rozebrać w drobny mak i wrzucić do wanienki z roztworem albo spirytusem i pozbyć się wody z płyty głównej inaczej pojawi się korozja, telefon może z czasem przestać działać poprawnie, więc nie wiem czy jest sens inwestować w nowy ekran. Popytaj mądrzejszych, w dziale serwisowanie jest wątek dotyczący zalanych telefonów. To, że odpalił, nie znaczy, że mu już nic nie grozi.

Pozdrawiam i życzę jednak, żeby chodził

Planuje go wysłać do serwisu, albo sprzedać Tak działa wszystko jak należy... Mikrofon, nawet głośnik gra normalnie, chociaż wczoraj trochę pluł. Dzisiaj rano włożyłem w niego sluchawki to trochę trzeszczało, ale już jest ok. Liczę na to, że wszystko w środku jakoś da radę...

rozbierałeś go i suszyłeś wszystko? czy tak tylko leżał i się suszył?

Jak widzisz mam szczęście do telefonów, więc wole nie ryzykować dalej. Ostatnio rozebrałem nokie n95 i poszła do śmieci... Tak leżał i się suszył, bo wiem, że jakbym go rozebrał to nic by z niego nie było.

Ja rozumiem, że masz problem z rozbieraniem i składaniem takich małych urządzonek ja też mam trzęsące się ręce i mało cierpliwości ale zobacz na manulale i filmiki z rozbioru LEO. Korozja zeżre płytę i jeśli tak chcesz to zostawić to nie inwestuj w nowy ekran. Lepiej kup od kogoś używanego LEO za nieco więcej i będziesz miał spokój.

Pozdrawiam

baciarek dobrze Ci radzi,
wystarczy ze ściągniesz tylnia obudowę i zostawisz telefon na słońcu, nie jest to skomplikowane wiec bardziej juz nie popsujesz.Suszarka tez nie jest złym pomysłem. Wystarczy ze będzie troszeczkę wilgoci w środku i dzięki elektrolizie pozjada ścieżki na płycie i będzie lipka.
Zobacz tez czy na lcd (na białym obrazie) nie powyskakiwały ci plamy(cienie), często dzieje się tak po zalaniach.

wernus, wysuszyłem dobrze telefon, 12 godzin leżał, koło takiego elektrycznego grzejniczka i następnego dnia położyłem go na parapet i kilka godzin leżał do słońca... Masz rację, u mnie na wyświetlaczu widać cienie i są one dosyć spore...

Jakbys szukał taniego HD2 w idealnym stanie to wal do mnie.