Krótkie podsumowanie, aparatu foto <nie licząć tych w urządzeniach mobilnych> nie było, zatem na dobrej jakości fotek nie ma co liczyć, frekwencja wyniosła 8 osób, w tym kilka zupelnie nowych, co bez wątpienia cieszy
.
Co do kart rabatowych.... Nie ukrywam że po rozmowie z managerem sam już nie wiem co myśleć. Karty miały już dla nas być, teraz się okazało że się SKOŃCZYŁY :wkurzony:i najwcześniej nowy dodruk, na który się być może załapiemy nastąpi za 2-3 miesiące
...
Nie ukrywam że po raz kolejny zastanawiam się nad zmianą lokalu.... Może to skłoni ich wreszcie do konkretnego traktowania klientów.... Jednym słowem, pożyjemy zobaczymy....