No i nie dotarlem

Przepraszam, ale przed 20 dopiero wyszedlem z polibudy, na ktorej siedzialem od rana od 9 z malymi przerwami

Zanim bym dotarl bylaby 20:30, a ja bylem za przeproszeniem tak zmeczony i przepocony (zeby ktos nie myslal, ze sie nie myje, to niech sam pojdzie na 10 godzin na 3 koła/egzaminy i jeszcze zaliczac projekty) po calym dniu, ze naprawde nie bylbym chyba dobrym kompanem do rozmowy.
Sadzilem, ze 20:30 to za pozno, ale widze, ze i
ch@to sie spoznil...
Chlopaki obiecuje, ze na spotkaniu w pazdzierniku lub listopadzie na pewno sie pojawie

A moze jakies zdjecia macie? Ja nawet caly czas mialem aparat w plecaku, bo chcialem porobic fotki na spotkaniu, ale ulozylo sie jak sie ulozylo.
Przepraszam, mea culpa
