A co do ankiety to chciałbym zaproponować trochę inne podejście.
Zróbmy ankietę zawierającą np: 5, 6 miast. Głosujemy przez 3 - 4 dni. Po czym eliminujemy miasto które dostało najmniej głosów i powtarzamy głosowanie. Tak długo aż zostaną tylko 2 miasta. Wtedy to któredostanie najwiecej głosów wygrywa. Czemu taka propozycja?
Przykład:
Wyobraźmy sobie, że są miasta:
Szczecin, Poznań, Wrocław, Warszawa
W Szczecinie mieszka 1 klubowicz, w Poznaniu 2, we Wrocku 2 i w Warszawie 3.
Każdy głosuje na swoje miasto. Wygrywa Warszawa, choć miastem odpowiadającym największej ilości osób będzie Poznań.
Przy mojej wersji ankiety w pierwszym głosowaniu odpadnie Szczecin. Głos Szczecina przypadnie na Poznań, a wyniki będą:
Poznań 3, Wrocław 2, Warszawa 3
Odpada Wrocław.
Następne głosowanie: Poznań 5, Warszawa 3. Wygrywa Poznań - miasto najbardziej reprezentatywne