KPUG - Grupowy wyjazd w górki... :) - propozycja...

UWAGA - zaistniała propozycja grupowego wyjazdu w okolice co najmniej pagórkowate... Wstępne moje plany to czerwiec 2005 Zapraszamy oczywiście też wszystkich z innych okolic niż nasze śląskie...

Proponuję wylot na weekend - oczywiście ze sprzętem - zabieramy wszystkie GPS-y i GPRS-y i jedziemy się edukować

Proszę o wstępne wypowiedzi jak to widzicie....


Pozdrowienia Marcin/sq9bbf/Katowice

Krotko i rzeczowo - ja jestem za

jestem za .

fajny pomysl.  

Jakubie, moze by ten pomysl lepiej wyeksponowac np. news'em

OK. Cos przygotuje.

Ja powiem tylko tyle, że jak będzie nas odpowiednio więcej - myśle o 12-15 osobach z Towarzyszącymi to jest szansa na zalatwienie małego busa po kosztach paliwa i noclegu dla kierowcy - napewno wychodzi to taniej i wygodniej niż tluc się kilkoma samochodami - ale to jeszcze jest do przemyślenia...

Pozdrowienia Marcin/sq9bbf/Katowice

ja bardzo chętnie po 9 maja.
tylko gdzie byśmy się spodkali? bo ja jestem ze stolicy

Pomysl naprawde fajny. Jestem za.
Pozdrawiam

Jestem ZA, moze JUra K_CZ? relatywnie wszyscy maja w miare po drodze...

Jak nie będzie to kolidowac z moimi studiami ( mam obrone i to chyba w czerwcu) to też się piszę:)

a dlaczego nie wspomagac PKP, i przyjemny spacerek górkami bez zobowiązań nocleg w schroniskuwięc brak obawy o transport raczej wskazany ... i nie bycie związanym z przewozem

Jeśli tylko będę miał czas jestem za

w sumie pomysł całkiem dobry, ale jak znam życie i ludzi zadeklarują się tysiące a przyjadą jednstki

Super - tylko please druga polwa czerwca !!!

Jestem ZA! Należy ogólnie chyba i tak przyjąć że przyjedzie 10% tych co byli ZA. Tak żeby było realnie

Jestem za, Jak tylko mi nic nie wypadnei to moje te tam bedzie

No to Loox!

Dla mnie - swietny pomysl Marcin - masz juz jakies pomysly co do miejscowki?

chętnie

Propozycja bardzo ciekawa, należy tylko za kilka tygodni zastanowić się nad konkretami

Witam!

Jeżeli tylko czas i kasa mi pozwolą to jestem jak najbardziej za!:)

Ja na miejsce proponuje kotlinę kłodzką ... jest tam dużo fajnych miejsc, piękne okolice i nie naganny dojazd...

Pozdrawiam

hmmm, moze i ja bym sie pokazal .... ? to sie jeszcze okaze ... glownie to zalezy od daty ...

Proponuję wyjazd ze sprzetem na rowerkach, aby było ciekawiej

he he to by bylo troche nie feair:)

zobacz... zakladamy ze jedziemy tam gdzie zaproponowalem czyli do kotliny klodzkiej... to taki ktos z wroclawia mial by
100km do pokonania, a my warszawiacy 500:) chyba ze "wyjazd rowerowy" bedzie wygladal tak ze zapakujesz rowery na samochod albo do pociagu i je tam zawieziesz:P

No to popatrzciena stronke www.ranchoadama.pl- spelnia kryteria-Śląsk-góry-imprezka;-p

co o tym myslicie???

fajne miejsce tylko przydało by sie dowiedziec kiedy planujemy i ile osób zeby sprawdzic czy wystarczy miejsc

Ok. wszystkiego się dowiedziałem. W Kotlinie Kłodzkiej a konkretnie w Kudowie Zdrój mój brat(też palmiarz:) ) ma dom/agroturystyke jeżeli ktoś nie był w Kudowie to powiem tylko że są cudowne widoki dosłownie 200m. do granicy z czechami - a tam... tanie(7 koron) i pyszne piwko:P

25zł. za noc... u mojego brata jest ok. 12 miejsc - u sąsiada ze 20 a jak tyle będzie za mało to jest podłoga, strych lub stodoła:)

Obydwa domy są tuż po remoncie w związku z czym jest cud miód:)

Także jeżeli mieli byśmy się gdzieś wybierać to myślę że jest to fajne miejsce na takie spotkanie... W samej Kudowie jest mnóstwo atrakcji turystycznych a dom stoi na początku szlaku na błędne skały i szczeliniec.

A na obiad można wyskoczyć do pstrążnej do baru w którym osobiście łowi się pstrągi na obiad:P

Pozdrawiam:)

a ja bylem na Ranchu Adama
i   jest naprawde ciekawie....

-tennis
-siatka plazowa
-basen
-konie
-quad
-restauracja z dobrym żywcem!!!;)

sprawdzcie!!

jeszcze raz www.ranchoadama.pl

heh... a ja byłem na ich stronie... i cena 70zł za osobę do mnie nie przemawia... rozmawiałem z MarcinemW. ma jakieś swoje znaleziska zamieścić ... i z tego co wiem u niego tak samo jak w Kudowie cena za noc wynosić będzie 25zł... tak że to chyba jest skromna różnica... (nie wiem jak u Marcina) ale w Kudowie też jest basen, restauracja itp... poza tym nie jedziemy tam chyba po to aby popluskać się w basenie bo to możemy zrobić w rodzinnym mieście...

Pozd.

Pomysł umarł śmiercią naturalną:/ Marcin obiecywał kilka razy że zamieści jakieś info, ale coś się chyba musiało stać... może już nie ma wolnych miejsc pomijając to że już jest trochę po fakcie bo właśnie mamy środek miesiąca...

No nic... Jeżeli cena nie będzie powalająca to ja jestem ciągle za...

Pozdrawiam.

Marcin jest chyba bardzo zabiegany... ostatnio nie pojawia sie nawet na Katowickich spotkaniach, nie mowiac juz o czyms wiekszym Wydaje mi sie ze ciezko bedzie sie jednak zorganizowac...