No to świetnie-pozbyłem się kompleksów (albo raczej wątpliwości).
Jak ustalicie już na 100% termin następnego spotkania,to postaram się urwać za wszelką cenę.
P.S. Byłem dzisiaj zajrzeć do sfery2,tam gdzie wczoraj było spotkanie-nie powiem,całkiem przyjemne miejsce ale wyjazd z parkingu na 3 poziomie zajął mi chyba z pół godziny ! (koszmarny korek!!!)