Problem z ładowaniem + problem z synchronizacja - zlacze USB

Witam,
Zwracam się z prośbą o pomoc, bo wszystkie moje możliwości się już wyczerpały, a google nie znajduje właściwej odpowiedzi na zadane pytania, otóż mam następujący problem:

- Podczas wyłączonego Kaiser`a - na oryginalnej ładowarce - pali się czerwona dioda z lewej strony, bateria się ładuje
- Podczas włączonego Kaiser`a - na oryginalnej ładowarce - nie pali się żadna dioda, system nie pokazuje iż następuje ładowanie, prąd na piny wyjściowe do baterii jest podawany (sprawdzane osobiście metex`em), można wyciągnąć baterię i HTC działa dalej - lecz nie ładuje.
- Analogicznie dzieje się na ładowarce samochodowej i nieoryginalnej,
- HTC - poprzez USB nie jest wykrywane w żaden sposób, ani podczas pracy, ani w trybie awaryjnym serial - (przycisk kamerki + restart),
- poprzez złącze zasilania/komunikacyjne w htc kaiser/TYTN II - po podłączeniu słuchawek grają prawidłowo.

Pytanie - Co może być powodem takiego zachowania się HTC?
Stało się to "od tak", nic nie modyfikowane w systemie i nie ruszane - po prostu awaria ;(
Proszę o pomoc - być może ktoś spotkał się z czymś takim i/lub zna, ma pomysł na rozwiązanie problemu.

Pozdrawiam serdecznie

długo masz telefon? domyślam się że pewnie ten 2-4 miesiące i w tym czasie nie było zmieniany ROM, ani nic takiego. Jeśli tak, to mam obawy, że będzie to złącze USB i serwis, ewentualnie sam będziesz musiał wymienić, ale bez wymiany i lutowania myślę, że się nie obejdzie...

potwierdzam że to wielce prawdopodobne - miałem zbliżony problem
do CRC janki nawet nie dzwoń - naprawa usb to u nich polega na wymianie płyty głównej - jakieś 1700zł serwis - chyba że masz gwarancję - to jak najbardziej załatw tam sprawę

Telefon mam prawie rok czasu, ROM zmieniany z dziesiątki razy począwszy od oryginalnego htc, poprzez kuchnie... aktualnie jest na dragonie z Manilla od 4 miesięcy bez ruszania, gdyż jakoś mi podpasował funkcjonalnie i użytkowo.
Dziwne jest to że ładuje prawidłowo gdy telefon jest wyłączony i że prawidłowo podawane jest napięcie na piny do baterii.
Wygląda to tak jakby jakiś układ na płycie głównej telefonu nie wykrywał prądu ładowania albo dostał jakieś dziwne przepięcie i nie wykrywa w ogóle ładowarek ;/
Na wyłączonym telefonie naładuje mi się na 100% i mogę go spokojnie użytkować 2... 3 dni, po czym ponowne ładowanie telefonu.
Do tego dziwne jest to że po podłączeniu kabla USB telefon jest niewykrywalny w żaden sposób - ani podczas włączenia i normalnej pracy, ani w trybie serial nie mogę połączyć się z nim przez MTTY.
Zastanawiam się czy może złącze od ExtUSB nie ma uszkodzonych nóżek Data+ Data-.
Optycznie sprawdzałem i złącze wygląda nienaruszone.
Po podłączeniu kabla USB sprawdziłem Metexem przejścia i z 4 pinów z kabla USB jest przejście na wewnętrzną stronę wtyczki ExtUSB w telefonie.
Zrobiłem nawet Hard Reboot i bez zmian.
I co jeszcze bardziej dziwniejsze stało się tak w dziwny niewyjaśniony bez powodu sposób.

Wg. mnie:
- na 95% nie jest to soft
- na 80% nie jest to złącze - bo wszystkie przejścia są prawidłowe - może jeszcze tylko zimne luty pomiędzy ExtUSB i MBoard,
- może to być wina jakiegoś układu zasilania lub weryfikującego ładowanie.

Jeśli ktokolwiek ma jakiś pomysł jak to ugryźć to proszę o pomoc.
Pozdrawiam serdecznie

jaka moze byc cena takiej wymiany gniazda ??
Jak rozwiazales problem??