PDAclub.pl - Forum użytkowników technologii mobilnych
Windows Mobile (Classic, Professional, Standard), Windows Phone 6.x oraz 7/8.x/10 => HTC => Pocket PC z telefonem - ogólnie (WM Professional/WP6.x) => Kaiser => Wątek zaczęty przez: Hern w Wrzesień 02, 2008, 12:29:45
-
Kupiłem do mojego Kaiserka to http://allegro.pl/item417897021_rubber_case_tytn_ii_mda_vario_iii_htc_kaiser.html
Założyłem bez większych problemów. 2 częściowa obudowa wykonana z plastiku ze specjalną powłoką "ala guma".
Wykonanie oceniam na "5-" To chińskie jest - ale wygląda ok. Przylega idealnie - a zaczepy nie utrudniają przesuwania i są praktycznie niewidoczne.
Nie będę się wypowiadał na temat dołączonego klipsa - funkcjonalność i estetyka - sprawy względne. Na razie używam do tego oryginalnego etui z HTC - a w związku z tym, iż po założeniu całość jest odrobinę grubsza - Kaiserk "siedzi" troszkę bardziej ciasno ...
W komplecie dostałem również folię na ekran - pasuje bez problemów - chociaż trochę denerwuje mnie że przy takiej foli ciągle widać na niej odciski - może macie na to jakąś radę ? Generalnie jestem zadowolony - chociaż nie zdejmowałem jeszcze powrotnie i nie oceniałem co jest po zdjęciu ;)
Postaram się wkrótce uzupełnić post ..
-
jeśli chodzi o folie na ekran to lepiej założyć Brando, niepodoba mi się ale to tylko moje osobiste zdanie, niewiem czy taka powłoka niebędzie utrudniała wentylacji urządzenia żeby się nieprzegrzewało
-
Czy wszystkie folie - a w szczególności polecany wszem i wobec BRANDO - mają taką tendencję do "palcowania" ? Miałem wstępnie folię którą dostałem w pudełku z Kaiserm - nie była taka sztywna - ale nie było na niej śladów "palcowania". Teraz założyłem poliwęglan (błyszczy się ;)) - i czuję się jak w wydziale daktyloskopijnym :) - możecie cosik poradzić ? Czy te folie z Brando są w typie oryginalnej dołączonej do zestawu czy bardziej takie jak poliwęglanowe ? Aha - taką zakupiłem - - http://allegro.pl/item417897021_417897021.html ...
-
Na Brando Protector Plus żadne palce nie zostają.
Na UltraClean tak.
-
Sorry być może za lamerskie pytanie ale z pokrowców to ja tylko Krusella znam :mrgreen:
Te wszystkie nazwy typu Rubber Case, Crystal Case to potoczne nazwy na określenie typu takiego pokrowca czy to nazwa produktu jakiegoś konkretnego producenta ?
Pytam bo są pokrowce tego od 15 do 50 zł i domyślał się że cena jest wprost proponcjonalna do jakości.
Jak słysze Brando czy Krusell to od razu wiadomo o co chodzi i czego się spodziewać, a crystal case....
-
To nazwa produktu
crystal case - to taki przeźroczysty potocznie zwany kondomem
rubber case - taki jak w linku na allegro, dopasowany, gumowy, czarny
-
kolega royb nieumyślnie wprowadza nas w błąd.
Potocznie kondonkiem nazywamy silikonową powiedzmy skórkę nakładaną ściśle na telefon (zazwyczaj po 3-6miesiącach robi się żółty, obleśny i trzeba go wymienić)
Crystal Case są to dwie połówki plastikowego przeźroczystego tworzywa (zazwyczaj z wycięciem na klawiaturkę a w PDA ewentualnie na ekran - w przeciwieństwie do silikonowego kondonka, który zakrywa klawiaturkę)
Rubber Case- dokładnie ten sam produkt co crystal case z tą różnicą że wykonany z nieprzeźroczystego plastiku i ewentualnie pokryty gumą lub produktem gumopodobnym.
-
no dobra... miałeś racje nieumyślnie wprowadziłem w błąd
ale ogólnie zamysł był dobry by potwierdzić iż jest to konkretny typ pokrowca a nie nazwa produktu konkretnego producenta :)
-
Mam pytanie o rubber case, czy sprawdzałeś go ze standardowym uchwytem do samochodu jaki dostaje się z orange? Wydaje mi się że się nie zmieści bo bez dodatkowej obudowy dosyć ciasno wchodzi
-
Jeszcze nie sprawdzałem. Ale mniemam że trzeba będzie zdjąć rubberkasa - bo uchwycik z ery i tak jest "obcisły" na kaiserka bez opakowania :)
-
A sprawdzales czy obduowa pod casem sie nie niszczy? Mowie o drobinkach kurzu, p[iasku i innych zanieczyszczeniach. Czy sa drobne luzy miedzy obudowa Kaisera a tym casem?
-
Właśnie jutro to będę sprawdzał bo ten temat mnie nurtuje ... Jak zobaczę jedną ryskę - gimowykejs idzie do piekła :D
napiszę jak zdejmę ...
-
Dzisiaj postanowiłem sprawdzić co pod kejsem piszczy ... I moje pierwsze zdziwienie .... Zdjęcie tego ustrojstwa zajmuje odwrotnie proporcjonalnie dużo nerwów i wysiłku do jego założenia. Nie problem zdjąć - problem zdjąć pozostawiając i obudowę i Kaisera w jednym kawałku ... Kombinacje różne (początkowo narzędzie uniwersalne - paznokcie ;) - chodzi o to aby nie porysować Kaisera. Nie zdały rezultatu - następnie kartonik którym chciałem "objechać" szczeliną dookoła ... Też no result ... Ostatecznie znalazłem kawałek cienkiego i wytrzymałego plastiku i podważając 2 zaczepy delikatnie usunąłem ruberkejsa ... Pod spodem - idealnie - żadnej ryski ! Teraz mój Kaiser zrobił się jakiś taki cienki ... Ale chyba taki jednak pozostanie. Przy używaniu tego etui - słychać niepokojące trzaski przy rozsuwaniu górnej części - wdaje mi się że to kwestia wagi samego etui - obawiam się że mechanizm rozsuwający może tego nie wytrzymać na dłuższą metę ... Dodatkowo zaczepy czasem zahaczają o siebie wydając przy tym mało przyjemny dla ucha trzask. Reasumując - kejs fajny jest jeśli ktoś nie używa oryginalnego etui i za często nie wyjmuje baterii. Zainteresowanym sprzedam chętnie swój egzemplarz za sensowne minimum ...