Hej
Pojawił się na moim Kaiserze (dokładniej MDA Vario) dziwny problem.
Wieczorem w trakcie grzebanie po sieci zerwało połączenie z wifi - w sumie zignorowałem bo już późno było i poszedłem spać
Ustawiłem jeszcze sobie budzenie na rano (zmiana godziny standardowo nastawionego budzika)
Rano na szczęście miałem nastawioną na budzenie też inną komórę bo alarm nie zadziałał..
Zegarek pokazywał dobrą godzinę.. Pograłem sobie w pasjansa potem próbowałem ponownie zalogować się do WIFI - nie dało rady
Podejrzewałem router ale coś mnie tknęło - Włączyłem laptopa - DZIAŁA.....
Zrobiłem SR
włączyło się zaległe budzenie (tak nagle że prawie Cesarza upuściłem

)
i WiFi zaczeło działać bez problemów....
Inna sprawa - że tam gdzie laptopy (Lenovo z wyjątkowo badziewnym WiFi i dell) pokazują przynajmniej dobry sygnał kaiser potrafi mieć problemy ze znalezieniem sieci
Ma WM6 (rom ery) 1.83.118.0 plk
radio 1.27.12.32 (wgrałem po zdjęciu simlocka - radio ORANGE - od ery orginalnego nie namierzyłem)
wersja protokołu 22.45.88.07H
Czy to normalne (takie niecałkowite zawieszanie się)??
I czemu ma takie problemy z WIFI
UPDATE 21 listopada 2009
Dzisiaj wifi podwiesiło mi się tak że dopiero HR pomógł...
Reszta działała prawidłowo tylko to cholerne wifi nie chciało łączyć.....
Mimo że Kaiser leżał może pół metra od routera
Inne komputery łapały sieć bez problemów...... nawet na drugim końcu mieszkania....
Nie wiem czy to ważne - Router to Dlink 524 z anteną 9dB Pentagrama( na oryginalnej antenie 2dB działo się to samo ale wtedy podejrzewałem właśnie tłumienie sygnału przez ściany w bloku)
Tyle że inne kompy i Nokia N95 kumpla działają absolutnie bezproblemowo.....