Witam
Jakiś czas temu pisałem o tym, że mam problem z Kaiserem. Ludzie nie mogli się do mnie dodzwonić, ja zanim do kogoś wybrałem to też musiałem próbować kilka(naście) razy. Sugerowano mi aby oddać telefon do serwisu w Jankach. Tak też zrobiłem. Następnego dnia rano dowiedziałem się, że z telefonem jest wszystko w porządku, telefon odebrałem... cóż... jedyna pociecha, ze mi wgrali WM 6.1. Postanowiłem zadzwonić do Orange, zgłosiłem problem w piątek. W poniedziałek dostałem SMS z informacją, że w pobliżu mojego miejsca zamieszkania (Warszawa, Mokotów, Racłwicka+Puławska) nadajnik UMTS jest uszkodzony i że sugerują zmianę w telefonie na 2G. Niestety żaden z 6 konsultantówt z którymi rozmawiałem nie potrafił powiedzieć mi jak to zrobić. W Was szanowni użytkownicy tegoż forum nadzieja.... wiecie jak to się robi?