WM 6.1 nie sprawiał mi tak naprawdę żadnych problemów. Jednak nie lubie, kiedy robi się coś w formie "zostawania na today". Nie wiem jak to opisać, ale 6.1 miał to do siebie, że przy włączonym HTC Home i poniżej jakiś dodatkowych rzeczy, to po "odkliknięciu" startu, jego dolna część zostawała chwile pod Home'em. Tak jak inne programy. I nie było to tylko w przypadku Home'a ale także TodayAgendy (przy żadnej ilości spotkać nic się nie działo, ale wystarczyło dodać kilka i już to samo). W WM6.0 tego nie ma, albo jest ale tylko przy mocno obciążonym w danej chwili procku. To tylko jeden z tego typu plusów 6.0, a 6.1 nie oferuje jakiś super funkcji, których nie można mieć na 6.0. Dlatego wybieram 6.0.