A więc już po operacji, zrobiłem tak:
HTC Kaiser HardSPL CID Unlocker u mnie nie poszedł (biały ekran) więc
http://forum.xda-developers.com/showthread.php?t=354061 co dało mi napis SPL-1.0 OliPof w bootloaderze (przycisk aparatu+reset). Teraz ugotowałem ROM WM6 wraz z radiem i wrzuciłem do kaiserki. Wszystko poszło jak po maśle.
Nareszcie zaczęło to chodzić jak powinno....
Mam kaiserke od 3 dni z oranżady. Po otwarciu, sprawdzeniu, pobawieniu się stwierdziełm że wszystko ok więc trzeba zdjąć smoka i wgrać jakieś lepsze oprogramowanie skoro wszscy na forum gadają jaki to strasznie feee jest brandowany sprzęt.
Mimo że nie zauważyłem jakiegoś większego mulenia na sofcie oranaża postanowiłem wgrać cudowny WM6.1 i zaczęło się......
Mulenie, wieszanie, mrożenie i inne cuda wianki. 2 popołudnie wyjęte z życiorysu na wgrywanie i testowanie radi, rom'ów i inne zabiegi. Żadna konfiguracja nie pomogła, sprzęt poprostu nie nadawał się do używania. Po przesiadce z Pocketa byłem w szoku że winda tak może mulić, a w akcie desperacji już miałem wystawić aukcje na pchlim targu z przeświadczeniem że już nigdy nie kupie nic all in one.
Z WM6 jestem narazie zadowolony, ciut wolniej chodzi niż pocketowa winda, ale nie przeszkadza to w normalnym użytkowaniu sprzętu. Zresztą byłem na to przygotowany jeszcze przed kupnem. Co będzie dalej zobaczymy, narazie niebo a ziemia w porównaniu do poprzedniego stanu
Jednym słowem ludziska zostawcie soft oranżady bo zły nie jest, albo wgrywać ROM TYLKO z WM6
Wywalcie ten shit zwany WM 6.1 bo szkoda na to nerwów poprostu.
EDIT:
No i mój SIM jest z PLAY'a