Zawsze podlaczam swoj telefon do ladowania na noc. Rano, po 7-8 godzinach, wskaznik baterii w moim iP4 nie pokazuje jednak 100%, ale 91-93, mimo ze ikonka baterii ma narysowana wtyczke, czyli sugeruje pelne naladowanie.
Obserwowalem ktoregos razu proces ladowania. Telefon osiaga 100%, pojawia sie ikonka z wtyczka, po czym procenty zaczynaja spadac. Nie jest to tylko zle wskazanie, bateria naprawde jest wyczerpywana mimo podlaczenia do ladowarki, i to w stopniu duzo wiekszym, niz przy normalnym stanie czuwania. Tak "naladowany" telefon pozwala na nieco ponad 5h pracy przy wylaczonym 3G i push, caly czas WiFi, podswietlenie na auto i poziom na srodku. Z tych 5h ok. 1h to rozmowy, reszta gierki, internet, ksiazki, roznorakie klikactwo. Wszystko w ciagu jednego dnia.
Ale okazalo sie, ze jest sposob, by uzyskac rano w pelni naladowana baterie. Zaczalem ladowac telefon przy wlaczonym programiku System. I wyniki sa rewelacyjne! Rano mam 100%, a czas pracy z dnia na dzien podskoczyl do 7h przy takim samym profilu uzytkowania. I wynik jest calkowicie powtarzalny, ilekroc laduje bez "wspomagaczy", telefon rano ma 9x% i dziala 5h, a ze wspomagaczami 7h.
Pisze "wspomagacze" w liczbie mnogiej, bo podobny efekt udalo mi sie osiagnac takze stosujac "Battery Doctor Pro" z wlaczona opcja dwugodzinnego trickle charge. Niestety BDP nie zawsze dziala, zdarzylo mi sie ostatnio, ze mimo jego zastosowania bateria nie byla rano w pelni naladowana.
Czy ktos z Was ma podobne doswiadczenia?