Ten pędzelek nie zachowuje się w kontakcie z ekranem iPada jak pędzelek

to znaczy, że np. rysując nie zobaczysz nierównomiernej smugi podobnej do tej, która powstaje przy użyciu pędzelka i farby... Pod tym względem ekran iPada jest słaby, bo nie rozróżnia siły nacisku lub szerokości palca, rysika, itp. - kreska ma zawsze tę samą szerokość (w programie do malowania jest zawsze szeroka, a w notatniku cienka) niezależnie, czy piszesz/rysujesz palcem czy rysikiem.
Jedynym ekranem, z którym się spotkałem, a który reagował na siłę nacisku i tym samym pozwalał uzyskać cieńszą lub grubszą linię był dotykowy 10-calowy ekran w tablecie HP TC-1000 i TC-1100. Jest w nim ekran przykryty szybą, a do obsługi trzeba było używać specjalnego rysika - na nic innego nie reagował, tak więc można było przy pisaniu tym stylusem oprzeć rękę o szybę, tak jak na papierowym notatniku - pod tym względem nic mu do tej pory nie dorównało... A druga strona rysika była gumką do ścierania

Wracając do "pędzelka", to jego jedyną zaletą jest tylko to, że jest to miękka końcówka i nie ma ryzyka zarysowania ekranu, bo nawet jak będzie jakieś ziarnko piasku, to pędzelek nie dociśnie go do powierzchni szkła... Samo zaznaczanie, pisanie, rysowanie przebiega tak jak w twardym rysiku... no może pędzelek jest bardziej precyzyjny od rysika z końcówką w postaci "talerzyka".
Czy jest najlepszy? Moim zdaniem tak - przynajmniej spośród tych które widziałem - ale jest też najdroższy. Za to ma też inną zaletę - wbudowaną dodatkową cienką końcówkę, idealną jako rysik do ekranów nie-pojemnościowych. No i jest bardzo elegancki
