Mam dwie słuchawki BT: HBH-IV835 (mono) do rozmów oraz HBH-DS970 (stereo) do rozmów i słuchania muzyki, które są ze mną już ładnych kilka lat. Ta druga, a w zasadzie drugi zestaw działa prawidłowo zarówno jako handsfree jak i stereo do słuchania muzyki z iPhone. Niestety, ale tego samego nie można powiedzieć o słuchawce numer jeden, która pierwszy raz, a posiadam ją już kilka lat sprawia mi problemy i to tylko w przypadku iPhone 4, bo na 3GS-ie z tym samym softem (4.1) działa jak najbardziej prawidłowo.
Na iPhone 4 działa wybieranie głosowe, inicjowanie oraz kończenie rozmów. Niestety podczas ich odbierania przestaje być miło, ponieważ mimo, że da się odebrać rozmowę, to już rozmawiać absolutnie nie. Już podczas sygnalizowania rozmowy widać problem, który objawia się tym, że telefon tylko wibruje i nie jest przekazywany dzwonek do słuchawki. Po odebraniu za ich pomocą rozmowy panuje totalna cisza po jednej jak i drugiej stronie ze względu na brak działania również mikrofonu. Po wyłączeniu słuchawki w trakcie odbierania połączenia, a następnie jej włączeniu następuje przejęcie przez nią sygnału i wtedy ładnie słychać przez nią dzwonek, a po odebraniu rozmowy można normalnie rozmawiać słysząc rozmówcę oraz samemu będąc słyszanym.
Najdziwniejsze jest to, że po zamieszaniu, czyli kilkukrotnym wyłączeniu i włączeniu słuchawki podczas dzwonienia lub rozmowy wszystko wraca do normy, niestety do kolejnego restartu telefonu. Najgorsze jest to, że nie mam pojęcia co powoduje chwilowe "naprawienie się" zestawu...
Spotkał się ktoś już z taką sytuacją? Bo kończą mi się pomysły, a byłoby miło gdyby w końcu dało się zawsze i wszędzie jak ma to miejsce w przypadki iPhone 3GS odbierać rozmowy przychodzące. W sumie mógłbym się wszystkiego spodziewać, ale taki numer nie przyszedłby mi nawet do głowy.