PDAclub.pl - Forum użytkowników technologii mobilnych
Apple iOS => Apple iPhone / iPod Touch / iPad => Wątek zaczęty przez: Dino_Zaurus w Lipiec 31, 2008, 15:00:30
-
Co sadzicie o ludziach ktorzy uwazaja iPhona za najwieksze zlo, marny telefonik dla kobiet, puderniczke...
Nie maja pojecia o systemie ale wypowiadaja sie jaki to iphone jest do niczego, a Apple i MAcoSX "iSuckYourBlood&Money" to wielki chwyt marketingowy a nie doskonaly syetem..? Na pytanie natchnal mnie news i podobne na roznych stronach prezentujacych technologie. Zazdrosni sa az tak ? Boja sie? Bill Gates dal darmwa Viste dla kazdego redaktorka?
http://palmtop.pl/view.php?news_id=12601
-
no nie wytrzymałem..
słodki boże, jestem antyiphone'owcem ALE nie jestem zadrosny, a obawa wynika z trendu, który NORMALNE pockety moze zamienić w szajs, wkrótce(vide xda dev..).
i nie płaci mi Bill też, btw.
skoro apple jest TAKI zajebisty, dlaczego NIGDY nie bedzie standardem?
bo ich NIGDY nie tworzył.
a próbuje nagle swoim 'ayphonem.
tyle.
100x bardziej wolałbym widzieć psp z phonem, niż te żałosne 'ayphony. boże.
-
smartphony to zaczely nie iphone... i co ma iphone do zmiany pocketow w szajs... krytykuja tego iphona a potem zrzynaja interface prawie w 100 procentach... chodzi mi o agresywna odpowiedz na dobry marketing..appple zle , apple zle...taka socjotechnika :P ty nothin jestes specyficznym antyiphonowcem bo ty nawet smartphonow nie lubisz z checia wrocilbys pewnie do optipada :P
Napisane: Lipiec 31, 2008, 15:21:00
skoro apple jest TAKI zajebisty, dlaczego NIGDY nie bedzie standardem
nie jest zajebisty, ale jest jednym z systemow operacyjnych... co to znaczu nie bedzie standardem? czego? czego nie tworzyl? skopiowal , tak samo jak Windows z Xeroxa...komu wyszlo lepiej ...oceniaja uzytkownicy..ci swiadomi...
a probuje iphonem? juz zmienil, teraz wszyscy daza do takiego interfacu...mogli wczesniej na to wpasc , ale dopiero apple pokazalo taka droge... ktos jest bardziej innowacyjny , ktos mniej i tyle
-
z checia wrocilbys pewnie do optipada
rozumiesz mnie, jak nikt, patrz, taki szajs z chin, matsushimi z logiem optimusa, centymetr grubości, podkręcalny, posiadał duzy ekran, 110 gram wagi bodaj, mogłem na nim wszystko.. a teraz czytam o maszynach za tysiące i tu problem, tam problem, wolne to, brak sterów, 3d interfejsy, kosmos...
i patrz, zabiłem go..haretem :S szlag. a miał nie czyscić bootloadera :S/.
jestem.. specyficzny, ale musiałem Ci się tu wpisać...nie wytrzymałem..
martwi mnie ten pęd do iphone style w pocketach..chyba stąd tylko to uprzedzenie...
-
bo iphone to nie pda dla mnie... ja uzywam go jako telefon z dobra przegladarka, player mp3 i jakies tam rss, ebooki itp i pod tym wzgledem jest super, ostatnio ebooka w pelnym sloncu czytalem i iphone pobil na glowe nawet TT... dla mnie pockety to palm OS i stare Tungsteny i oraz PPC 2003SE...od WM juz sie wszystko pokiepscilo , a odkad zaczeli jeszcze telefony tam ladowac i ekraniki malutkie wkladac to juz kompletna porazka..no ale offtopuje sam w swoim watku...
-
2003 to juz WM :P a co do przeciwnikow hmmm lubisz lucass francuskie auta prawda? a wielu nie i tyle, nie widze sensu dyskusji ten lubi ten nie wazne ze jestes zadowolony ja ze swojej nokii np nie jestem
-
lubie francuskie auta...ale nie naskakuje na niemieckie czy wloskie i nie zarzekam sie ze do takiego nie wsiade... juz wiesz o co mi chodzi pimpus?...PPC2003SE to jeszcze nie WM, ale moge sie mylic bo jak wiesz windows tylko czasami...ale pewnie ktos zaraz nas oswieci czy to WM czy nie :P
-
WM :wink: zawsze ktos na cos naskakuje, nic z tym nie zrobisz
-
No nie, co za bezsensowna dyskusja. Iphone budzi duże emocje, z różnych względów i prowadzenie tego typu dyskusji jest bez sensu (od razu przypomina się słynna wojna Atari vs Commodore).
Po pierwsze iphone to nie smartphone. Ma rewolucyjny interfejs więc go wszyscy kopiują (zresztą osobiście uważam, że to właśnie w tym kierunku powinna iść obsługa tego typu urządzeń). Niestety poza interfejsem technologicznie jest ładnych kilka lat w tyle. Reszta jest kwestią gustu - to o czym tu dyskutować?
Jedno trzeba Applowi przyznać - marketing na 6+. Wprowadzić do sprzedaży Iphone 3G i ludzie stoją w kolejkach tydzień przed premierą, żeby kupić praktycznie to samo urządzenie. Mistrzostwo świata.
-
te kilka lat to przesada :P ale troche mu funkchji brakuje...ale nie rozmawiamy o iphonie i jego funkcjach tylko o ludziach ktorzy namietnie atakuja iphona , nawet nie majac go wczesniej w rekach... o tym czy jest ok czy nie decyduja jego uzytkownicy ...tobie nie pasuje, mi odpowiada ... nie taki jest watek tej dyskusji
-
Poprostu zly dzien mial chyba redaktor newsa...
Sa dwie strony medalu, jedni neguja inni zachwalaja. Znam kilka osob ktore przy kazdym "mobilnym" temacie mowia jaki to iPhone swietny, jakie cacuszko a na oczy go nie widzieli no ale coz to jest moda tak jak modne jest krytykowac Billa Gatesa jako czlowieka(chociaz filantrop z niego jakich malo) on tylko utarl pewien styl w biznesie ale kazdy powie ze Bill & MS jest EVIL :evil: nikt nie wspomni natomiast ile tak naprawde mu zawdzieczamy!
-
słodki boże, jestem antyiphone'owcem ALE nie jestem zadrosny, a obawa wynika z trendu, który NORMALNE pockety moze zamienić w szajs, wkrótce(vide xda dev..).
Raczej nie możliwe, zawsze większe pockety będą miał większą moc obliczeniową, będą czymś pośrednim między pc i telefonami(może czasem połączą się z notebookami w jedno). Zwłaszcza kiedy za 15-20 lat wejdą procesory kwantowe, nie mieszczące się w malutkich komóreczkach a w pocketach i owszem. Rozproszone systemy obliczeniowe, gigabajtowa światłowodowa szyna... Chyba się trochę zagalopowałem;] Startrek wymiata :P Myślał ktoś z was o napisaniu czegoś typu eye os tyle ze na rozdzielczość pda? Tak właściwie można by to nazwać rozproszonym systemem obliczeniowym;]
Pisałem tego posta o 14coś i neta mi rozłączyło;] Poprawka 15-16
-
IP dobrze ze jest, dzieki temu HTC puscilo nowy interfejs :) a ap. dalo 3g bo w koncu sie kapneli ze samo edge to przezytek. no ale wiadomo nastepny IP bedzie mial HSDPA i 10 milinow sprzedanych sztuk :)
sam naskakiwalem na ip swego czasu, ale jak kupilem to sie zdanie zmienilo ale bez wm nie da sie zyc. zeby skrytykowac trzeba naprawde najpier sie pobawic
-
Co sadzicie o ludziach ktorzy uwazaja iPhona za najwieksze zlo, marny telefonik dla kobiet, puderniczke...
Nie maja pojecia o systemie ale wypowiadaja sie jaki to iphone jest do niczego, a Apple i MAcoSX "iSuckYourBlood&Money" to wielki chwyt marketingowy a nie doskonaly syetem..?
Prawdą jest, że Apple wykazało się nie chwytem marketingowym - ale mistrzostwem marketingowym, aby osiągnąć taki sukces. Nie ma to znaczenia, co było przedmiotem sprzedaży - mogłaby to być kuchenka mikrofalowa, której przesłanie mogłoby być na tyle trafne że miliony gospodarstw domowych poczułoby natychmiast chęć wymiany swoich istniejących na takie ze znaczkiem nadgryzionego jabłuszka.
Zadajmy sobie pytanie - czy iPhone jest w ogóle dedykowany dla kobiet, czy rzeczywiście jest kobiecym telefonem - szczególnie biorąc pod uwagę kobiety z długimi paznokciami - to używanie przez nie iPhone to katorga.
Jaka na chwilę obecną jest prawda o iPhone (chyba można założyć, że rozmawiamy o iPhone 3G - jako jedynym dostępnym na oficjalnym rynku).
Na co można narzekać faktycznie?
1. Brak raportów SMS. (fakt) Jednak - używając dowolnego telefonu w sieci O2-UK - który jako jedyny oferuje iPhone na moim lokalnym rynku - musimy się pogodzić z brakiem raportów. iPhone nie wypada wcale ani lepiej ani gorzej.
2. Brak MMS w standardzie. Można to tłumaczyć, że to wcale nieprawda, że są aplikacje rozwiązujące ten problem, że w takiej a nie innej wersji softu, po złamaniu - to żaden problem używać MMSów - jednak, iPhone po wyjęciu z pudełka nie ma MMSów - koniec, kropka - konkurencja ma.
3. Brak funkcji kopiuj / wklej / wytnij. Oczywiście - można w taki czy inny sposób bronić iPhone - chociażby mówiąc o takiej aplikacji jak MagicPad
http://www.appleiphoneapps.com/2008/07/magicpad-iphone-copy-paste-more-video/
Jak możemy się przekonać - operacje na tekście - są na iPhone możliwe - dlaczego nie ma ich w standardzie już od pierwszej wersji oprogramowania? Pozostawię to bez komentarza.
4. Brak możliwości używania klawiatury w trybie "landscape" w niczym innym poza przeglądarką.
5. Bluetooth - bez długich komentarzy - po prostu żenada. Jednak - potrafię zrozumieć strategię Apple - bo skoro nie można wgrywać do iPhone czego się chce, jak się chce - to dlaczego zostawiać otwartą furtkę?
6. Brak możliwości używania iPhone jako "Mass storage"
7. GPS bez wsparcia software'owego - nie licząc Google Maps i pamiętając o dalekich obietnicach TomTom'a
Jako podsumowanie dodam jeszcze problemy z wydajnością w software w wersji 2.0 - do niedawna posiadacze iPhone szczycili się jego szybkością, wyśmiewając się z posiadaczy urządzeń z Symbianem, czy też WM - a teraz, wydajność iPhone i szybkość uruchamiania się aplikacji pozostawia wiele do życzenia - jak również "zastanawianie" się iPhone podczas działania w aplikacjach.
Dla porównania podam przykład - aplikacja aparatu, która ma aż jedną funkcję (no może dwie) zrobić zdjęcie i wyjść - uruchamia się do 7 sekund, gdzie aplikacja do tego samego - w WM 6.0 w Hermesie uruchamia się do 3 sekund. Jest różnica?
Jeżeli do tego dodamy problemy z bezpieczeństwem (oficjalnie potwierdzone przez Apple) - plotki świadczące o pękających obudowach i przegrzewających się iPhone'ach, o znikających aplikacjach z AS... to iPhone zaczyna się stawać faktycznie wyjątkowy... tylko dla użytkowników o niezwykle silnych nerwach.
Zarzuty które opisałem - dotyczą iPhone bez żadnych nieoficjalnych poprawek jak też niezłamanego, działającego w macierzystej sieci - więc zgodnie z warunkami Apple.
Czy coś przeoczyłem?
-
Jak na moj Gust iPhone jest Telefonem a nie PDA czy tam PPC.
Do Biznesu mierny.
Ładny interface jak dla mnie az za ladny az mnie na wymioty bierze wszystko jest za proste! zero zabawy :D
Interface jest az za prosty! jak dla mnie :D
PPC RoX! iPhone to tylko telefon multimedialny.
-
Ja osobiście nie cierpiłem iPhona dopóki nie dostałem go do zabawy na kilka dni.
Zabawka fajna, ale na mojej liście zakupów stoi baaardzo daleko.
-
Sam jestem posiadaczem PPC i nie specjalnie przepadam za Iphoneam chociaż mnie mocno intryguje. IPhone z założenia miał być jedynie IPodem z modułem gsm. I tak samo jak w przypadku IPoda duży sukces tego urządzenia wynika ze świetnego marketingu firmy. Ani iPod ani IPhone nie są jakimiś wielkimi innowacjami technologicznymi, po prostu apple w jednym i drugim przypadku wzięła z rynku sprawdzone standardy i włożyła je do jednego zgrabnego opakowania. Bogate zaplecze techniczne, trochę gadżetów itp rzeczy plus olbrzymia reklama i jest po prostu multimedialny telefon, który się dobrze sprzedaje. W błędzie są ci którzy twierdzą, że PPC przez to ucierpi po prostu IPhone i PPC to dwa rożne segmenty rynku.
-
Niekoniecznie, bo iP ze swoja obsluga oraz przegladarka na tym polu zaczyna zagrazac PPC... Jak ktos potrzebuje urzadzenie bez rysika oraz zdolne porzadnie i szybko renderowac strony www, poczte i komunikatory to PPC juz przegrywa...
-
Ale to nadal tylko telefon z dobrą przeglądarką, pocztą i komunikatorami :P Żeby nie było sam uważam ip za śwetne urządzenie, chociaż też byłem sceptyczny zanim wziąłem go do ręki :)
-
IP i PPC są dedykowane dla zupełnie różnych grup klientów. IP świetnie się sprawdza jako telefon multimedialny dla przeciętnego użytkownika, łatwy i przyjemny w obsłudze natomiast jako telefon biznesowy już mniej żeby nie powiedzieć że wcale. Jeżeli chodzi o PPC to są to urządzenia /to tylko moje odczucie/ o wiele bardziej wielofunkcyjne i trudniejsze w obsłudze. Większość ludzi i tak kupuje to co jest na topie nie ważne czy to IP czy PPC - i paradoksalnie nie wykorzysta 50% możliwości urządzenia, ważne żeby pokazać "ja to mam".
-
W przypadku PPC to nawet 10% bo uzywaja tak jak wyciagneli z pudelka, nie majac pojecia, ze cokolwiek mozna zainstalowac, juz nie wpominajac o tym, ze sa zdziwieni, ze to mozna z Outlookiem synchronizowac, a oni recznie przepisywali kontakty ze starego telefonu...
W przypadku iP jest to chec posiadania, zeby poszpanowac i nic wiecej.
-
I tu się z tobą Ole w pełni zgadzam. Zastanawia mnie jeszcze jedna sprawa. Skoro Apple wypuszcza tylko jeden produkt /chodzi mi o telefon/ i tylko nad nim pracuje dlaczego IP jest nadal taki nie dopracowany? Chociaż niedopracowany to może za dużo powiedziane ale ma pewne uciążliwe niedociągnięcia.
-
apple wypuszcza jeszcze komputery, system operacyjny , ipody, sluchawki.... skoro Microsoft robi tylko jeden produkt jakim jest wm i jego domiany...dlaczego TEN jest tak niedopracowany :P glupie pytanie...
-
WM posiada kopiuj/wklej :P
-
hahaha. :ok:
poza tym - WM poprawiają userzy, iphone'a TYLKO twórcy.
-
a kto jak nie userzy zrobil installera/cydie i mnostwo poprawek? kto pisze aplikacje, jak nie userzy? a iphone pierwszy mial multitouch... bedziemy sie licytowac? znow wstep do flamewae , ktorego nikt nie wygra... bierzmy rzeczy takimi jakie sa... przed zakupem produktu trzeba o nim poczytac i dopiero kupowac... jak ktos nieswiadomie kupuje WM bo mysli ze odpali na nim aplikacje z PC to tez wada sprzetu czy usera?
-
Lucass zle mnie zrozumiales. Wiem ze aplle ma wiele produktow ale chodzilo mi ze na rynek wyposcili tylko jeden model telefonu i maja dzial ktory zajmuje sie tylko tym produktem. Kompy, soft, ipody to juz inna sprawa.
-
nie bylem sceptyczny w przypadku 1 iphonea, na rynku telefonow zrobil zasluzona furore, ale wydawanie nastepcy, ktory sie niemalze nie rozni od protoplasty to juz raczej przegiecie, ja wiem ze marketing applea sobie z tym poradzi i wyciagna na tym kupe kasy ale dziwia mnie te kolejki po iphony jesli juz mozna dostac o wiele lepsze telefony dotykowe innych producentow.
-
Lepsze, nie znaczy prostsze w obludze...
-
Osobiście nie jestem fanem tego urządzenia ale i nie jestem i aż takim przeciwnikiem. Smieszy mnie to co napisał Lucass w jednym z pierwszych postów że piszą na forach jaki to iphone jest fee i czego to on nie ma i w ogóle a potem wgrywają na takiego przykładowo Kaiser-a aplikacje , które wyglądają praktycznie jak system iPhone :E Inna sprawa to osoby , które widzą w iphonie konkurenta Pocket PC. Nie wiem czy jestem dobrze poinformowany ale iPhone to przecież multimedialny telefon z dotykowym ekranem tak przynajmniej czytałem na stronach o Apple i znajdują się tacy co porównują swojego Kaisera do niego :E Dla mnie to paranoja. Dwa różne urządzenia kierowane do różnych odbiorców. Nigdy nie zamienił bym a przynajmniej na chwilę obecną Palm-a czy Pocket-a na iPhone bo nie był by mi go w stanie zastąpić na dzień dzisiejszy natomiast gdybym miał trochę pieniędzy i potrzebował telefonu multimedialnego to na pewno bym zamienił swoje dzwonidło na iPhone. :) Nie miałem okazji pobawić się wersją 3G (podobno dużo zmian nie ma w systemie) natomiast miałem na trochę pierwszą odsłonę zaraz po premierze i trochę mi się z nim ciężko rozstawało , szczególnie z Safari. Nie krytykuje iPhone ale i nie ubóstwiam jak to często widzę na różnych forach. Po prostu ci co najwięcej krzyczą to pewnie zazdroszczą iPhone i tylko wyszukują specjalnie wady by pokazać światu jaki to bubel. ( dziś właśnie się tego naczytałem)
-
Tez mi sie wydawalo, ze iP nie da zastapic PPC, a jednak. Jako telefon - duzo wygodniejszy niz Kaiser, do WWW nie ma porownania, obsluga - nie trzeba co chwila wyciagac rysika. Kaiser w tej chwili mi sluzy jako nawigacja, modem do laptopa i jak musze duzo cos napisac ze wzgledu na sprzetowa klawiature. Reszte przejal iP choc na poczatku myslalem, ze to bedzie kolejne dzwonidelko + iPod w jednym...
-
Tez mi sie wydawalo, ze iP nie da zastapic PPC, a jednak. Jako telefon - duzo wygodniejszy niz Kaiser, do WWW nie ma porownania, obsluga - nie trzeba co chwila wyciagac rysika. Kaiser w tej chwili mi sluzy jako nawigacja, modem do laptopa i jak musze duzo cos napisac ze wzgledu na sprzetowa klawiature. Reszte przejal iP choc na poczatku myslalem, ze to bedzie kolejne dzwonidelko + iPod w jednym...
tez wlasnie zastanawiam sie nad przesiadka z kaisera na iP3G. od kilku miesiecy mam ipoda toucha i jestem zachwycony safari, bardzo lubie klienta poczty, swietnie sluzy jako player video, jestem zadowolony z kalkulatora, notatnika, google maps.. a ostatnio z fajnych aplikacji i gierek z AS. Kaisera uzywam glownie jako telefonu, klienta poczty, modemu do laptopa, notatnika, terminarza i nawigacji. niestety moja ulubiona nawigacja (navigon mobile navigator) dziala na kaiserze baaardzo wolno, wiec zastanawiam sie nad dedykowanym pna. teraz, kiedy na rynek wchodzi iP3G wszystkie funkcje kaisera bedzie z powodzeniem mogl przejac iP, na glowe bijac PPC przegladarka safari. Mimo ze w PPC siedze juz ok 9 lat, wydaje mi sie ze urzadzenia te praktycznie nie rozwijaja sie - powiem wiecej, wladowanie do PPC funkcji telefonu, aparatu i nawigacji czynia je jeszcze bardziej zawodnymi. wystarczy spojrzec na liczbe postow w dzialach dotyczacych poszczegolnych modeli HTC, ilosc 'kuchni' z romami czy ruch na XDA-d. ppc/smartphone to nadal maszynki dla 'grzebaczy', natomiast 'funkcje biznesowe' tych urzadzen to tylko haslo reklamowe tlumaczace wysoka cene tych sprzetow i podnoszace ego wlascicieli - bo na czym niby ma polegac biznezowosc np 'kultowego' kaisera ktory oczywiscie ma kulawa przegladarke internetowa (opera tez jest beznadziejna), ma niewygodne wyszukiwanie kontaktow, zle odbiera 'wizytowki' przesylane z innych telefonow, czesto jest mulowaty, bardzo wolno przechodzi z zasiegu 3g na gprs (co wiaze sie czesto z chwilowa utrata zasiegu)? nie wiem jak dziala iP3G - wiem natomiast jak sprawuje sie ipod touch - jezeli iP to touch z funkcja telefonu, bede zadowolony z (pewnie chwilowego ;-)) porzucenia platformy WM..
pozdro all,
acid
-
Śmieszy mnie to całe narzekanie na iPhone'a ze strony użytkowników wszystkiego innego. Gnoją to urządzenie wszyscy: od użytkowników jakichś Sagemów na użytkownikach produktów HTC kończąc. Jedni zazdroszczą inni zwracają uwagę na kiepską funkcjonalność, a mnie śmieszą te całe wojny na Onecie (odkąd TechNowinki pojawiły się na stronie głównej) - ktoś stwierdza, że Diamond to marna podróbka iPhone, w odpowiedzi padają stwierdzenia, że iPhone to zabawka dla amerykańskich nastolatków. Pozwólcie więc, że ja powiem co o tym myślę, ostrzegam jednak, że nie miałem okazji dokładniej przyjrzeć się temu urządzeniu. :)
1) Zacznijmy od designu, w końcu to jest pierwsza rzecz na którą zwraca się uwagę. Jest wyśmienity, dawno nie widziałem tak ładnie zaprojektowanego urządzenia. Przede wszystkim chylę czoła przed ludźmi z Apple, którzy tak ładnie wykorzystali przestrzeń udowadniając, że można zmieścić duży ekran w poręcznym urządzeniu i dwa centymetry plastiku wokół wyświetlacza wcale nie są potrzebne. :)
2) Parametry: co by nie mówić - procek to ma naprawdę szybki, system ładnie chodzi. Parę dni temu w sieci pojawił się news w którym ktoś oburzał się, że na reklamie wszystko śmiga, a w rzeczywistości chodzi o wiele wolniej. Ktoś chyba nie ma wyobraźni i nie wie, że każda sekunda reklamy to $ i nie ma czasu na pokazywanie lagów. :) BTW chciałbym, żeby każde urządzenie z jakim mam do czynienia działało tak "ślamazarnie" jak iPhone. ;P
3) System. Pojawiła się całą grupa krytyków jadących po iPhonie ze względu na małą ilość programów, niewielką użyteczność w zastosowaniach biznesowych itp. Ja najchętniej poleciłbym im, aby trochę wyluzowali. Ile było programów na PalmOS w rok po premierze PILOT? Jak potężna była baza oprogramowania gdy wychodziły na rynek pierwsze urządzenia typu Palm-Size PC? Dużo do powiedzenia w tej materii mają zazwyczaj Symbianowcy i użytkownicy WM zapominający o tym, że ich platforma ma już za sobą lata doświadczenia. iPhone dopiero raczkuje i zapewne będzie mu jeszcze dane przejść niejedną chorobę wieku dziecięcego.
4) Brak klawiatury? Spokojnie, na to jest czas. Już pojawił się projekt stworzenia odpowiednich "plecków", poza tym jeśli będzie zapotrzebowanie Apple może poważnie przemyśleć wypuszczenie wersji a'la Kaiser. :) Na razie potrzebne to nie jest. Bo i po co? Nie ma nawet porządnego Office na to urządzenie. :)
5) Czy iPhone jest PDA czy nie jest? A co to jest PDA? Tutaj mamy do czynienia z sytuacją dość niejednoznaczną. Jeśli mamy urządzenie z WM i dotykowym ekranem ludzie zazwyczaj się zgadzają - to jest PDA/palmtop. Ale gdy tylko zmienić system operacyjny nie są już tacy pewni i np. SE czy Motorole z UIQ nazywa się częściej jedynie smartfonami. Produkt Apple jest właśnie kolejną ofiarą tej zasady.
I na koniec. Czy chciałbym mieć iPhone'a? Pewnie, że chciałbym. ;P Nie w zastępstwie PDA, ale obok. Tak na dziś dzień. Kto wie, może gdy jeszcze trochę ceny na serwisach aukcyjnych spadną... Do tego czasu może wyjdzie więcej softu. :)
-
1) Zacznijmy od designu, w końcu to jest pierwsza rzecz na którą zwraca się uwagę. Jest wyśmienity, dawno nie widziałem tak ładnie zaprojektowanego urządzenia. Przede wszystkim chylę czoła przed ludźmi z Apple, którzy tak ładnie wykorzystali przestrzeń udowadniając, że można zmieścić duży ekran w poręcznym urządzeniu i dwa centymetry plastiku wokół wyświetlacza wcale nie są potrzebne.
Sam design nie obroniłby się. Spójrzmy na podróbki iPhone, które wyglądem coraz bardziej przypominają oryginał? I co z tego, czy są takie same jak iPhone? Czy ludzie szaleją za tym? Nie bardzo - trafiają te podróbki w ręce osób nie oczekujących za wiele, albo wręcz oszukanych.
2) Parametry: co by nie mówić - procek to ma naprawdę szybki, system ładnie chodzi. Parę dni temu w sieci pojawił się news w którym ktoś oburzał się, że na reklamie wszystko śmiga, a w rzeczywistości chodzi o wiele wolniej. Ktoś chyba nie ma wyobraźni i nie wie, że każda sekunda reklamy to $ i nie ma czasu na pokazywanie lagów. wesoły BTW chciałbym, żeby każde urządzenie z jakim mam do czynienia działało tak "ślamazarnie" jak iPhone. ;P
Może kiedy ma się dobrze, chciałoby się jeszcze lepiej. Na dzień dzisiejszy szczególne lagi mogę zaobserwować w aplikacji książki telefonicznej oraz przy SMSach. (Wgrany soft 2.0.1 - iPhone nie był złamany). Opóźnień w tego typu aplikacjach nic nie może wytłumaczyć - jednak, wierzę, że w przyszłych wersjach softu poradzą sobie z tym.
3) System. Pojawiła się całą grupa krytyków jadących po iPhonie ze względu na małą ilość programów, niewielką użyteczność w zastosowaniach biznesowych itp. Ja najchętniej poleciłbym im, aby trochę wyluzowali. Ile było programów na PalmOS w rok po premierze PILOT? Jak potężna była baza oprogramowania gdy wychodziły na rynek pierwsze urządzenia typu Palm-Size PC? Dużo do powiedzenia w tej materii mają zazwyczaj Symbianowcy i użytkownicy WM zapominający o tym, że ich platforma ma już za sobą lata doświadczenia. iPhone dopiero raczkuje i zapewne będzie mu jeszcze dane przejść niejedną chorobę wieku dziecięcego.
Używając urządzeń w Windows Mobile człowiek zaczyna więcej wymagać od sprzętu. Płacimy w końcu za te urządzenia niemałe pieniądze więc możemy chyba oczekiwać, że za nie coś otrzymamy. Być może Windows Mobile nas rozpuściło - jednak, nie chcę wracać do epoki kamienia łupanego. W WM miałem Office, mogłem korzystać z wymiany plików i każdy był zadowolony.
Apple - jednak postanowiło, że da jak najmniej każąc sobie płacić jak najwięcej. Co ciekawe, sam iPhone nie ma absolutnie problemu z odczytaniem plików z pakietów biurowych, radzi sobie doskonale z pdf'ami - jednak, co stoi na przeszkodzie abyśmy mogli używać tego bez problemów? Ideologia aby było inaczej - nierzadko pod górę, nierzadko zupełnie odwrotnie i bezsensownie - ale cóż - jedni to akceptują, inni nie.
4) Brak klawiatury? Spokojnie, na to jest czas. Już pojawił się projekt stworzenia odpowiednich "plecków", poza tym jeśli będzie zapotrzebowanie Apple może poważnie przemyśleć wypuszczenie wersji a'la Kaiser. wesoły Na razie potrzebne to nie jest. Bo i po co? Nie ma nawet porządnego Office na to urządzenie.
Nie mam nic przeciwko klawiaturze ekranowej, jest super, niech zostanie... ale niech użytkownik ma prawo wybrać kiedy posługiwać się nią w trybie portretowym a kiedy w trybie krajobrazowym. Jedynie rozsądna klawiatura może być uzyskana przez użytkownika w przeglądarce Safari - no to prezent Apple zrobiło. A pisanie SMSów, pisanie emaili?
Nudnym jest już wałkowanie o funkcjach edycyjnych, w które iPhone nie jest wyposażony... no to co? Ale za to dostał ładną lupę, którą możemy poruszać się po tekście.
Niejednokrotnie mam wrażenie, że Apple z użytkowników iPhone zrobiło sobie betatesterów.
I na koniec. Czy chciałbym mieć iPhone'a? Pewnie, że chciałbym. ;P Nie w zastępstwie PDA, ale obok. Tak na dziś dzień. Kto wie, może gdy jeszcze trochę ceny na serwisach aukcyjnych spadną... Do tego czasu może wyjdzie więcej softu.
Też wyszedłem z tego założenia - nie chciałem rezygnować z WM i fascynacja iPhone'm nie musi oznaczać nienawiści do WM czy też do Symbiana. Wszystko - według mnie są to urządzenia mobile, które są moją pasją. Mają swoje wady, mają swoje zalety - a przede wszystkim mają dawać radość właścicielowi - jednak owa radość nie powinna przesłonić racjonalnego myślenia i zdawania sobie sprawy z wad i zalet posiadanych urządzeń.
-
Sam design nie obroniłby się. Spójrzmy na podróbki iPhone, które wyglądem coraz bardziej przypominają oryginał? I co z tego, czy są takie same jak iPhone? Czy ludzie szaleją za tym? Nie bardzo - trafiają te podróbki w ręce osób nie oczekujących za wiele, albo wręcz oszukanych.
Powstawanie podróbek świadczy tylko o tym, że ten design faktycznie jest czymś, co zwróciło uwagę ludzi. Faktycznie wielu zwraca tylko na to uwagę, kupują pierwszą rzecz jaka przypomina dany produkt a potem są zawiedzeni. Są też tacy, którzy kupią oryginał, będą zadowoleni, bo kupowali dla ładnego wyglądu. Ktoś przyzwyczajony do WM samym designem się nie zadowoli, ale nie mów mi, że on nie ma znaczenia. ;) Apple już dawno zauważyło, że produkt w ładnej obudowie lepiej się sprzeda, bo klienci lubią ładne rzeczy. Od ponad dekady pięknie realizują taką politykę.
W przypadku iPhone'a chodzi też o coś więcej - ergonomię. Spotykałem się z ludźmi, którzy w pierwszym kontakcie nie mogli uwierzyć jaką przekątną ma jego ekran - byli przyzwyczajeni do myśli, że coś mającego 3,5" wyświetlacz musi być małą cegiełką. Tymczasem jak widać dało się znaleźć rozsądny kompromis. ;)
Może kiedy ma się dobrze, chciałoby się jeszcze lepiej. Na dzień dzisiejszy szczególne lagi mogę zaobserwować w aplikacji książki telefonicznej oraz przy SMSach. (Wgrany soft 2.0.1 - iPhone nie był złamany). Opóźnień w tego typu aplikacjach nic nie może wytłumaczyć - jednak, wierzę, że w przyszłych wersjach softu poradzą sobie z tym.
Zgadam się - kwestia softu. Tyle tylko, że pomyśl co mają powiedzieć użytkownicy smartfonów z OMAP 200 MHz, które do dzisiaj są wypuszczane na rynek przez wiodących producentów. :) Oni raczej nie mają co liczyć na błyskawiczną reakcję, a iPhone ma spory zapas mocy. I żeby nie było - mi, jako użytkownikowi Wizarda lekkie przymulenie od czasu do czasu nie przeszkadza za bardzo. Zresztą ten palmfon jest doskonałym przykładem jak wiele zależy od softu - ostatnia wymiana ROMu przyspieszyła go jakieś dwa razy. :)
Używając urządzeń w Windows Mobile człowiek zaczyna więcej wymagać od sprzętu. Płacimy w końcu za te urządzenia niemałe pieniądze więc możemy chyba oczekiwać, że za nie coś otrzymamy. Być może Windows Mobile nas rozpuściło - jednak, nie chcę wracać do epoki kamienia łupanego. W WM miałem Office, mogłem korzystać z wymiany plików i każdy był zadowolony.
Kto mówi o epoce kamienia łupanego? Apple dosyć jasno zaznaczyło czym jest ich sprzęt, nie robiło użytkownikom fałszywych nadziei. Sprzedają to raczej jako pełen bajerów telefon połączony z odtwarzaczem multimedialnym, nie biznesowego smartfona. Co nie znaczy, że i w tych zastosowaniach produkt Apple się pewnego dnia nie sprawdzi - co jak co, ale brakuje mu jedynie odpowiedniego softu.
Z drugiej strony już widzę tych biznesmenów, którzy napalą się na tą zabawkę i wezmą ją w którejś taryfie na firmę, a potem okaże się, że nie mogą jeszcze zrobić połowy rzeczy, do których przyzwyczaiła ich Nokia czy HTC. :) iPhone to na dziś dzień nie jest telefon biznesowy...
Nie mam nic przeciwko klawiaturze ekranowej, jest super, niech zostanie... ale niech użytkownik ma prawo wybrać kiedy posługiwać się nią w trybie portretowym a kiedy w trybie krajobrazowym. Jedynie rozsądna klawiatura może być uzyskana przez użytkownika w przeglądarce Safari - no to prezent Apple zrobiło. A pisanie SMSów, pisanie emaili?
A ja jednak mam. Często piszę dłuższe teksty na PDA - rozmaite prace czy artykuły. Czasem robię to dlatego, że jestem "w terenie" nie mając pod ręką laptopa. Niemniej od czasu do czasu zdarza się, że wolę wygodnie usiąść na kanapie z małym urządzeniem w dłoni niż rozkładać się przy biurku lub trzymać laptopa na kolanach. Porządna klawiatura sprzętowa potrafi zapewnić odpowiedni komfort podczas dłuższego pisania, kciukowa jak w iPhone lub PCM Keyboard w PPC jednak szybko męczy i nie pozwala osiągnąć takiej szybkości wprowadzania znaków. Drugą opcją jest rozpoznawanie pisma, o ile mamy dostatecznie duży ekran (na 2,8" to męczarnia). Pod tym względem wymiatał PalmOS. Block Recognizer na PPC niestety nie dawał możliwości wprowadzania polskich znaków, a na iPhone nawet nie można używać normalnego rysika. ;)
Niejednokrotnie mam wrażenie, że Apple z użytkowników iPhone zrobiło sobie betatesterów.
Dokładnie mam podobne wrażenia. Na razie to tylko połączenie telefonu, odtwarzacza multimedialnego i małego tabletu internetowego. Niemniej mam wrażenie, że platforma ma przed sobą niezłe perspektywy. Jeszcze kilka lat a dojdą zastosowania biznesowe, a może nawet - kto wie - iPhone będzie mógł być traktowany jako konsolka do gier. :)
Też wyszedłem z tego założenia - nie chciałem rezygnować z WM i fascynacja iPhone'm nie musi oznaczać nienawiści do WM czy też do Symbiana. Wszystko - według mnie są to urządzenia mobile, które są moją pasją. Mają swoje wady, mają swoje zalety - a przede wszystkim mają dawać radość właścicielowi - jednak owa radość nie powinna przesłonić racjonalnego myślenia i zdawania sobie sprawy z wad i zalet posiadanych urządzeń.
Dokładnie, trzeba przede wszystkim lubić tego typu gadżety, aby docenić to, czym jest na dziś dzień iPhone. Ktoś, kto podchodzi do sprawy jak niektórzy z moich znajomych, którzy odrzucają go z góry bo nie ma Office'a i porządnego programu do nawigacji oczekując wszystkomającego, uniwersalnego urządzenia nie powinien kupować tego urządzenia. Ja widzę więcej zalet niż wad: Safari, ładny i duży wyświetlacz, piękny interfejs użytkownika, przyszłościowe parametry oraz dobrze działające funkcje odtwarzacza multimedialnego. :)
-
Apple już dawno zauważyło, że produkt w ładnej obudowie lepiej się sprzeda, bo klienci lubią ładne rzeczy. Od ponad dekady pięknie realizują taką politykę.
W przypadku iPhone'a chodzi też o coś więcej - ergonomię. Spotykałem się z ludźmi, którzy w pierwszym kontakcie nie mogli uwierzyć jaką przekątną ma jego ekran - byli przyzwyczajeni do myśli, że coś mającego 3,5" wyświetlacz musi być małą cegiełką. Tymczasem jak widać dało się znaleźć rozsądny kompromis.
Zgadzam się, że powinno być ładne - ale aby na tym "ładne" nie kończyło się. Wyświetlacz 3,5", rozdzielczość 320x480? Nowość... nie bardzo - mój wiekowy Palm Sony CLIE NX70V był w takowy wyposażony. Był większy od iPhone - nie przeczę, jednak wyświetlacz nie był dla mnie przełomowym i epokowym odkryciem.
Apple dosyć jasno zaznaczyło czym jest ich sprzęt, nie robiło użytkownikom fałszywych nadziei. Sprzedają to raczej jako pełen bajerów telefon połączony z odtwarzaczem multimedialnym, nie biznesowego smartfona. Co nie znaczy, że i w tych zastosowaniach produkt Apple się pewnego dnia nie sprawdzi - co jak co, ale brakuje mu jedynie odpowiedniego softu.
Z drugiej strony już widzę tych biznesmenów, którzy napalą się na tą zabawkę i wezmą ją w którejś taryfie na firmę, a potem okaże się, że nie mogą jeszcze zrobić połowy rzeczy, do których przyzwyczaiła ich Nokia czy HTC.
Wyglądało to jak orędzie noworoczne, a nie informacja na temat nowego produktu... no ale kto zakochany w Panu Jobsie - ma prawo wpatrywać się w niego jak w obrazek. Pierwsza wersja iPhone była wyjątkowo przestarzała technologicznie i nikt nie udowodni mi, że o owych rozwiązaniach sprzed lat była jakaś wyjątkowość. Jeżeli iPhone ma być urządzeniem multimedialnym, aż prosi się, aby miał porządny aparat (lub chociaż nie tak słaby jak ma obecnie), prosi się aby w prosty sposób umożliwiał wykorzystanie go jako pamięci masowej, czy też aby dał użytkownikowi funkcje edycyjne. Czy to takie wielkie oczekiwanie?
A ja jednak mam. Często piszę dłuższe teksty na PDA - rozmaite prace czy artykuły. Czasem robię to dlatego, że jestem "w terenie" nie mając pod ręką laptopa. Niemniej od czasu do czasu zdarza się, że wolę wygodnie usiąść na kanapie z małym urządzeniem w dłoni niż rozkładać się przy biurku lub trzymać laptopa na kolanach. Porządna klawiatura sprzętowa potrafi zapewnić odpowiedni komfort podczas dłuższego pisania, kciukowa jak w iPhone lub PCM Keyboard w PPC jednak szybko męczy i nie pozwala osiągnąć takiej szybkości wprowadzania znaków. Drugą opcją jest rozpoznawanie pisma, o ile mamy dostatecznie duży ekran (na 2,8" to męczarnia). Pod tym względem wymiatał PalmOS. Block Recognizer na PPC niestety nie dawał możliwości wprowadzania polskich znaków, a na iPhone nawet nie można używać normalnego rysika.
Chyba nieprecyzyjnie wyraziłem się. Klawiaturę w iPhone akceptowałbym, gdyby była możliwość wyboru (w każdym momencie) klawiatury w trybie "landscape". Inaczej, na klawiaturze, którą posługujemy się pisząc SMS przeżywamy katorgi. Również doceniam sprzętową klawiaturę w Hermesie, którego posiadam, testowałem klawiaturę w Kaiserze i klawiatura iPhone nie dorasta tym rozwiązaniom do pięt.
-
Z tą pamięcią masową to ja sądzę, że na początku to był taki test czy to się przyjmie (pierwszy iPhone) gdy już się przyjęło to dopiero zaczęli go rozwijać i dopiero teraz dodają kolejne funkcje. Zapewne możliwość uzyskania dostępu do systemu plików iPhona (jako pamięci masowej w kompie, ale i przeglądania plików poprzez urządzanie) jest gdzieś na liście Apple aczkolwiek nie ma wysokiego priorytetu. Jak widać póki co Apple skupia się na dodaniu kopiuj i wklej czy aplikacji działających w tle oraz poprawianiu błędów więc trochę poczekamy, ale sądzę, że w końcu się doczekamy :)
-
Problem z pamięcią masową jest w pewien sposób rozwiązany. Może jeszcze to nie ideał - ale pierwsze pomysły się pojawiają. Przykładem może być aplikacja DataCase, która może służyć jako pamięć masowa podłączana... przez WiFi (łączymy się protokołem FTP - odczyt i zapis, lub http - tylko odczyt). Aplikacja płatna, do pobrania w App Store.
-
ja w mac os x mam phoneview i moge grzebac w iphone po kabelku....
-
Ad. iP spokojnie mozna wykorzystywac jako pamiec masowa. Starczy prosty afpd i iphone jest widoczny w finderze jako komputer w sieci.
Tak jestem fanem Apple. Mam iphona, macbooka pro, atv, TC i inne produkty nadgryzionego jablka i naprawde ta firme lubie glownie za design i sposob w jaki te urzadzenia sa zapakowane. Jednak ATV to kompletna pomylka ;/ uzywam ale moglem lepiej wydac te 1500zl. Iphone ah tak. bardzo chcialem go miec i mam. pierwsze dwa miesiace bylem zafascynowany wszystkim. Obecnie uzywam tylko jednej jego funkcji, telefonu. Reszta jest uciazliwa. fakt fajnie ze to wszytsko jest w tym malym pudelku, kumple mowia jaaa ale masz fajny telefon i nic wiecej. Jednak jakbym jeszcze raz stal przed mozliwoscia wyboru telefonu 1.5 roku temu tez wybralbym iP chocby dlatego ze jestem jedno doswiadczenie do przodu. Mimo ze spelnil moje oczekiwania chyba w 30% to jednak lubie ta zabawke bo ni cholery inaczej sie tego nazwac nie da.
Wiekszosc z was musi takze zrozumiec ze iP w pelni wykorzystany bedzie wlasciwie tylko w polaczeniu z innymi urzadzeniami z rodziny apple, a 90% rozczarowanych to ludzie ktorzy na codzien urzywaja produktow MS i chcieli zmusic iP do wspoldzialania z nimi.
-
Ja z przykrością muszę stwierdzić, że spora część użytkowników innych platform, najeżdżających na iPhone'a robi to często z powodu... Zazdrości! Jeśli się zastanowimy, to przecież dzisiaj urządzenia z WM na pokładzie staniały bardzo mocno, zwłaszcza jeśli mówimy o Allegro. Porządne urządzenie można dostać za 400-600 zł. Spora część nowicjuszy decyduje się na nie ze względu na możliwości multimedialne i elastyczność systemu operacyjnego, co w połączeniu daje nieporównywalnie lepsze perspektywy niż najdroższy "zwykły telefon". I tutaj nagle Ci, którzy chcieli takim urządzeniem szpanować przekonują się, że jest coś jeszcze ładniejszego i sprawniejszego, niż ich urządzenie. To dokładnie ten sam gatunek ludzi, co wypowiadający z zazdrością w głosie słynne słowa "ale po co Ci ten cały palmtop?". :P Ktoś kupujący PDA z myślą o jakichś konkretnych zastosowaniach, a nie (lub nie tylko) szpanowaniu raczej w ten sposób do sprawy nie podejdzie. :)
Wiekszosc z was musi takze zrozumiec ze iP w pelni wykorzystany bedzie wlasciwie tylko w polaczeniu z innymi urzadzeniami z rodziny apple, a 90% rozczarowanych to ludzie ktorzy na codzien urzywaja produktow MS i chcieli zmusic iP do wspoldzialania z nimi.
Nie wydaje mi się. To już nie te czasy, mamy rok 2008 a nie 1988. Pod względem sprzętowym wielkiej przepaści między Macintoshem a PC już nie ma. Interfejsy te same, nawet procesor ten sam, architektura bardzo podobna. Sęk jak zwykle tkwi w oprogramowaniu, ten problem jednak łatwo rozwiązać. Nie pozostaje nam nic innego, jak tylko czekać na pojawienie się kolejnych programów. W pierwszym rzędzie przydałby się dobry Office, nawigacja, coś a'la WMStorage. Druga sprawa to producenci akcesoriów, a tutaj naprawdę jest się czym popisać. Ja najchętniej widziałbym coś w rodzaju podpinanej klawiatury kciukowej oraz (zrealizowany w podobny sposób) kontroler do gier - coś jak Grip do PSP, tylko z przyciskami, jakimś analogiem itp. Oczywiście równocześnie producenci gier musieliby w iP zobaczyć godną zainteresowania konsolkę. ;)
-
Tak jestem fanem Apple. (...)
Wiekszosc z was musi takze zrozumiec ze iP w pelni wykorzystany bedzie wlasciwie tylko w polaczeniu z innymi urzadzeniami z rodziny apple, a 90% rozczarowanych to ludzie ktorzy na codzien urzywaja produktow MS i chcieli zmusic iP do wspoldzialania z nimi.
Ja nie jestem fanem Apple i nie widzę konieczności posiadania więcej urządzeń od Apple poza iPhone'm. Przede wszystkim nie widzę konieczności posiadania komputera tejże firmy, gdyż nie jest w stanie nic mi zaoferować innego niż mogę zrobić to na PC. Nie chcę zagłębiać się w szczegóły - po prostu nie widzę potrzeby zmiany sprzętu.
Co innego to rozczarowanie, co innego obiektywne stwierdzenie na temat niedoskonałości tego urządzenia. Większość zastrzeżeń które pojawia się co do iPhone nie wynika z jego połączenia z komputerem - jakim by nie był - czy Mac'em czy PC. Mówię tu o telefonie niezłamanym - oczywiście, jeżeli chcemy robić rzeczy niepopierane przez Apple - zgodzę się, że Apple do tychże czynów jest lepszy. Jednak... kupić Mac'a do obsługi iPhone... to naprawdę "Myśleć inaczej" :ohreally:
-
miec maca i kupic iphona to normalne :P moglibysmy oftopowac co pc potrafi a co nie i kto lepiej skompiluje baze danych z 30 tys uzytkownikow, winda czy mac ...ale nie chce flame wszczynac :P ale zacytuje znajomego. pracuje na wielu systemach jest software developerem...
"
1) instalacja apache + mysql + php + smarty
mac : dwa klikniecia myszka, niecala minuta kopiowania plikow
slackware : installpkg *, restart i.... reczne poprawianie skryptow, bo przez 3 lata (3 lata!!!) w domyslnym ustawieniu zle ustawione sa przywileje do /var/db (30 minut za pierwszym razem, potem 5 minut do czasu wyjscia nastepnego distro)
fedora : rpm -i * , i... reczna edycja skryptow startowych, bo w one w kazdym nowym release wygladaja inaczej
2) konwersja 150 tysiecy zdjec (od 300x300 pixeli do 2500x2500), z formatu tga 24 bity na png 32bity + nalozenie znaku wodnego
mac : click, photoshop, skrypt + batch work, zrodlo, cel ... godzinka z hakiem
linux : praktycznie nie wykonalne, trzeba znalezc 3-4 programy ktore beda ze soba wspolgrac, napisac samemu skrypt do imagemagick, zaimportowac go do gimpa
windows : po 20 minutach system zatrzymuje prace photoshopa i pyta sie czy chcesz usunac nie uzywane ikony z pulpitu
3) konwersja bazy danych oracle do mssql z usunieciem zduplikowanych rekordow, 4TB danych, ponad 250 tabel
mac : 16 godzin, mac pro z 2 prockami 12 godzin, 8 rdzeniowy mac pro - 5,5 godziny
linux : 2 procki - czas 14 godzin - dlaczego ??
win : 2 procki 2 rdzeniowe, mimo wielu prob po 14 godzinach system tak zamulal, ze nie bylo wiadome czy zadanie uda sie skonczyc
"
-
Odnośnie 1): na Win ściągasz XAMPP i bangla ;) (nawet nie trzeba instalować w wersji Lite)
a co z instalacją innych silników bazodanowych na Mac'u? Też klik - klik i działa?? Nie wydaje mi się...
Bez gotowego pakietu ani rusz...
Odnośnie 2): po co zaprzęgać Photoshopa do tak trywialnego zajęcia jakim jest masowa konwersja zdjęć?!
Darmowy IrfanView nie daje rady, czy jak...?
Piszesz, że w Linuxie trzeba skrypt pisać. A w Photoshopie TEŻ trzeba napisać skrypt...
A tak poza tym jaki to ma zwiazek z iPhone'em, bo nie rozumiem.....
-
nic nie musisz pisac, wystarczy automator albo akcje sobie nagrac...chodzi o efekt koncowy... i jakbys zauwazyl to nie moje slowa a cytat... ja win nie tykam :P
-
A czy może ktoś mi powiedzieć, w jaki sposób mogę obsługiwać pod Mac'em urządzenia z Windows Mobile, w jaki sposób mógłbym korzystać z komunikacji telefonów z systemem takich jak: Sharp, Nokia, Sony Ericsson, LG, HTC (wliczając w to zmianę ROMu).
Czy również będę mógł obsługiwać mojego Palma?
-
a prosze bardzo... palm ma standardowo dorzucone oprogramowanie do maca, nie tak jak Wm, wiec masz na plycie Palm Desktop for mac...do telefonow jest iSync , i teraz podobno jakis PC Suite do Nokii, a do WM jest Missing Sync... a jak chcesz flashowac to postaw XP na partycji , albo odpal go przez VMware...dflashowanie nawet na Viscie nie dziala wiec co chcesz od Mac OS X :P
-
lucass nie zrozum mnie źle, ja nie mam nic przeciw Mac OS, ja go po prostu nie potrzebuję. Mam określone aplikacje których używam i chcę używać, mam dwa komputery - na jednym XP SP2, na drugim Vista i takie rozwiązanie mi odpowiada.
Być może jest tak: konwersja bazy danych oracle do mssql z usunieciem zduplikowanych rekordow, 4TB danych, ponad 250 tabel
mac : 16 godzin, mac pro z 2 prockami 12 godzin, 8 rdzeniowy mac pro - 5,5 godziny
ale co z tego?
Nie stałem się z dnia na dzień wielbicielem Apple - po prostu pośród moich urządzeń mobilnych znalazł się Apple.
-
a ja cie nie namawiam, kazdy wybiera jak chce, pokazalem tylko ze mac zrobi to samo co pc , a niektore rzeczy jeszcze lepiej...no i z drugiej strony, produkty apple dobrze sie czuja ze soba , tak jak AS i WM dobrz ( he he he ) dziala wzajemnie. :P i tyle :P
-
a do WM jest Missing Sync...
jest też darmowy SyncMate :P
dflashowanie nawet na Viscie nie dziala wiec co chcesz od Mac OS X :P
mnie tam działa,wystarczyło zmienić sterownik i po sprawie B)
-
Ktos tu, na pierwszej stronie, pisal ze interfejs IP jest tak ladny ze sie rzygac chce.
Ja proponuje zagladnac do dzialu PPC - jest tam watek gdzie uzytkownicy prezentuja swoje skiny jakie uzywaja do WM. Proponuje ogladac przed jedzeniem.
WM to system biznesowy. No fajnie... ale szkoda ze ma tak kiepski budzik - albo do pracy zaspisz albo cie wq juz z rana. Terminarz... jest ale intuicyjnosc tego rozwiazania nie powala. Fajnie ze outlook ma foldery. Szkoda ze zapomniano o mechanizmie filtrowania do tych folderow. Mozna dalej wymieniac.
Zeby nie bylo, sam uzywam PDA z WM. Mam swiatomosc jego wad, jak rowniez wad innych systemow operacyjnych jakie sie przewinely przez rynek w ciagu ostatnich 20 lat. W tym kontekscie uwazam ze userzy zadnego z OSow nie maja prawa atakowac innych rozwiazan. A to dlatego ze ich pupilkowie maja niejednokrotnie wiecej wad.
-
MaXyM, psujesz flejmłłor;>
-
gdzie psuje , opowiedzial sie po poprawnej stronie mocy :P ...szable w dlon :P
-
Czy coś przeoczyłem?
Może to że posiadając XPa za cholerę nie użyjesz go jako pamięci przenośnej (pod Vistą owszem zadziała, pod XPekiem nie)
Może to że aby używać MMSów trzeba pozbyć się gwarancji wgrywając programik "z za wschodniej granicy"
Może to że ani paznokciem, ani rysikiem, ani niczym innym poza paluchem nie obsłużysz ekranu dotykowego
Może to że po rozpoczęciu rozmowy nic już nie można na tym "urządzeniu" zrobić poza... zakończeniem rozmowy
Może to że bateria jest zintegrowana z resztą i nie ma szans na wymianę
Może to że grzeje się jak cholera podczas rozmowy telefonicznej
Może to że mapy Googla ściąga z kilku/kilkunastominutowym opóźnieniem (mowie o EDGE)
Może to że nie można nawet jakoś pogrupować sobie zrobionych zdjęć (trzeba przegrać na kompa, "poukładać" i dopiero zsynchronizować)
Może to że przy każdym połączeniu z ajtunsami robi sobie coś w rodzaju kopii zapasowej (zostawiając info o wszystkim co robisz z tym urządzeniem)
Może to że HR trwa dobrze ponad godzinę
Może to że każdy innych posiadacz ajszita może Cię zlokalizować bez Twojej wiedzy....
Może to że w teorii współpracuje z MS Exchange jednak jeśli zaplanujesz sobie jakiś termin na tym urządzeniu to w druga stronę za cholerę już nie zsynchronizuje się.
Może to że to po prostu jedno wielkie gówno podparte gigantyczną kampania reklamową. Aha, żeby było jasne: opisałem wrażenia z Ajszita3G. Pewnie o wielu innych wadach zapomniałem - generalnie urządzenie to jest "jedną wielką wadą"
-
ha ha ha... nawet mi sie nie chce wiekszosci tych bzdur komentowac...gwarancji sie pozbedziesz jak sobie wgrasz programik ? oszalales.... slyszales o czyms takim jak restore? ( jaki HR, jaka godzine ?) podczas rozmowy wciskasz home buton i przechodzisz do ekranu z aplikacjami...wie co to jest instrukcja obslugi? kurcze no mi po edge mapy ciagnie znacznie szybciej... moze mam jakies szybsze edge...no a w ip #G to juz powinno byc edge umts :P do zdjec jest taki programik na mac-a nazywa sie iPhoto..widzisz iphone to produkt Apple , nikt nie wymaga zeby dobrze z winda dzialal... masz jakas teorie spiskowa wzgledem iTunes? bo AS to nawet synchro porzadnego nie robi... to Microsoft ma narzedzia do sprawdzania legalnosci systemu, maczki tego nie maja :P co to za glupota ze kazdy cie moze zlokalizowac...za duzo matrixa czy co ?
wlasnie o takich ludziach jak ty jest ten watek :P poczytaj go sobie uwaznie od poczatku....
-
ha ha ha... nawet mi sie nie chce wiekszosci tych bzdur komentowac
Sam piszesz bzdury mając gówniane pojęcie o tym urządzeniu. Z tego co czytam nawet nie miałeś go w reku (mówimy o Ajszicie 3G).
Dodam jeszcze dwie ciekawostki.
1. Załóżmy, że mam dwa kompy: w domu i w pracy. Na domowym rejestruję telefon ale zapomnę potem odinstalować i zabiorę urządzenie do pracy. Niestety nie zsynchronizuję już Ajszita z kompem w pracy....
2. Załóżmy, że jestem gdzieś na wyjeździe i jakiemuś znajomemu padła baterią w jego telefofonie. Przekłada kartę do mojego Ajszita aby wykonać jakieś ważne połączenie i... zonk. Najpierw trzeba połączyć się z jakimś kompem z dostępem do netu i zarejestrować kartę....
-
parafrazujac..." nie chce mi sie z Toba gadac".... a czym sie rozni ip1G od 3G ...gps i 3g...reszta jest taka sama... i gowniane pojecie mozesz miec ty ale panuj nad jezykiem bo jestes na forum a nie w chlewie...
co to znaczy rejestruje, co to znaczy odinstalowac...ty chlopie w zyciu iphona do kompa nie podlaczales chyba.. jaka rejestracja karty ? ty wez najpierw poczytaj jak chcesz takie osady wydawac...
-
W sumie z jednym z zgodzę - dalsza dyskusja z Tobą nie ma sensu - podobnie jak z pozostałymi fanatycznymi wyznawcami nadgryzionych jabłek ;)
Zadajesz pytania "czym się różni Ajszit 2G od 3G"? ;) Zgaduję że nawet nie miałeś w ręku tego urządzenia (mówię o 3G)....
Odstój swoje dziś po 21-ej pod salonem Orange, potem spędź pasjonująca noc ze swoim nowym nabytkiem. A jak już będziesz miał w reku Ajszita3G i troszkę pobawisz się nim.... przeczytaj jeszcze raz co napisałem we wcześniejszych postach :)
Z mojej strony EOT
-
bawilem sie 3g w salonie zanim ty go na oczy widziales kolego ... i nie rozni sie niczym procz GPS i 3G , wpadasz do tego dzialu i pieprzysz glupoty jak najety...dla mnie EOT, ale z checia podejme polemike z kims kto ma o tym pojecie...
-
bawilem sie 3g w salonie
To zapewne dość dokładnie i sumiennie przetestowałeś GPS <ROTFL> , na pewno też synchronizowałeś z kompem czy wykonałeś kilka połączeń telefonicznych :) Prawda jest taka, że rzuciłeś co najwyżej okiem na kolorowe ikonki a o wadach tego urządzenia wiesz tyle co nic...
-
ale powiedz mi po co ? jak mam iP 1G... nie pisze nic o GPS , a reszta jest taka sama jak w iP 1G...jestes az tak tepy ze to do ciebie nie dociera? ze firmware jest taki sam?
-
opanujcie emocje i skoncentrujcie się raczej na argumentach, a nie na obelgach
obraźliwe posty usuwam
-
ale powiedz mi po co ? jak mam iP 1G... nie pisze nic o GPS , a reszta jest taka sama jak w iP 1G
Gdy napisałem, iz GPS kompletnie nie sprawdza się podczas nawigacji zarzuciłeś mi niewiedzę, gdyż Tobie działa świetnie (nie dodałeś tylko iz tam gdzie masz EDGE działa kompletnie do dupy i jako navi kompletnie sie nie sprawdza) a teraz piszesz, iż nigdy nie miałeś w reku IP3G z odpalonym GPS. Chłopie zdecyduj się co piszesz, gdyż sam robisz z siebie publicznie klowna...
...jestes az tak tepy ze to do ciebie nie dociera?
jesteś, aż takim burakiem, że nie potrafisz przyznać komuś racji gdy sam jej nie masz?
Nie miałeś w reku działającego IP3G (tych kilku chwil podniety w salonie chyba nie można nazwać "testem urządzenia") a zabierasz głos jakbyś był jakimś guru. Sugeruję udaj się o 21-ej pod salon Orange, protestuj nocą nową zabawkę i dopiero jutro zacznij wypowiadać sie publicznie....
Podałem kilkanaście gigantycznych wad tego urządzenia (i nie pisze o pierwszym Ajfonie ale i Ajfonie3G) - nie odniosłeś się merytorycznie do tej wypowiedzi. Jeśli nie testowałeś tego urządzenia - ZAMILCZ.
-
idz pobaw sie z kolegami w piaskownicy.... wiesz zeby atakowac tez trzeba sie znac... a ty o tym nie masz pojecia, mi mowisz ze nic nie wiem, mimo ze iphonem bawie sie od kilku miesiecy a ty miales swojego kilka godzin... nie widzisz niekonsekwencji w swoich "slowkach" ?
-
idz pobaw sie z kolegami w piaskownicy.... wiesz zeby atakowac tez trzeba sie znac... a ty o tym nie masz pojecia, mi mowisz ze nic nie wiem, mimo ze iphonem bawie sie od kilku miesiecy a ty miales swojego kilka godzin... nie widzisz niekonsekwencji w swoich "slowkach" ?
Nie. Testowałem IP3G Kilka godzin. Ty posiadasz od kilku miesięcy starszego Ajfona a o IP3G nie masz pojęcia, gdyż miałeś go w reku kilka chwil w salonie (ciekawe w którym - premiera dopiero dziś o 21-ej)
Jeszcze raz Ci powtarzam, iz wątek dotyczy IP3G a nie tego którego używasz od kilku miesięcy? DOTARŁO???
-
skoro nie możecie ochłonąć - zamykam
-
Nie. Testowałem IP3G Kilka godzin. Ty posiadasz od kilku miesięcy starszego Ajfona a o IP3G nie masz pojęcia, gdyż miałeś go w reku kilka chwil w salonie (ciekawe w którym - premiera dopiero dziś o 21-ej)
Nie. tu sie mylisz! Premiera odbyla sie 11 lipca a nie 22 sierpnia. I iP 3G juz w zeszlym miesiacu mialem przez tydzien - dziwne nie ?
Jeszcze raz Ci powtarzam, iz wątek dotyczy IP3G a nie tego którego używasz od kilku miesięcy? DOTARŁO???
A gdzie to jest napisane, ze 3G ? :O