Chyba przesadzasz... U nas nie jest tak źle z tymi różnymi nowinkami. A nawet mi się wydaje, że to, że do niedawna był u nas straszny prymityw, powoduje, że teraz wdrażanych jest sporo nowych technologii. Mam czasem wrażenie, że pod pewnymi względami jesteśmy w tym zakresie lepsi od np. Niemców... Pod względem różnorodności sposobów płatności oni są chyba za nami...
A co do kart zbliżeniowych, to oprócz wymienionych zastosowań - płatności, przepustki - to są też karty komunikacji miejskiej (również takie połączone z kartą płatniczą np. Citibanku), są jakieś "naklejki" z czipami na telefon i pewnie coś by się jeszcze znalazło... A że nie wszędzie? No cóż, nie od razu Kraków zbudowano...
A wszelki urzędy są przede wszystkim od tego aby trwać, a nie od ręki załatwiać sprawy petentów...

Bo jakby urzędnicy wszystko szybko pozałatwiali, to by się okazało, że są niepotrzebni
