Zrobiłem ostatnio mały test SR (chyba tych z grudnia) na DK3+DK5 - trasa Jelenia Góra-A4.
Planowany czas wjazdu na A4:
- wg AM - 16:30
- wg Google Nav. - 17:05
Podczas jazdy czasy systematycznie zbliżały się do siebie, a ostatecznie prawidłowy był czas "środkowy" (ok. 16:45-16:50).
Co mnie zastanowiło -- systematycznie ETA w AM podczas jazdy rosła w tempie 1min na 5min jazdy, czyli dane SR na tym odcinku były mocno optymistyczne (i to dużo, o jakieś 20-25%).
A jak wiadomo na tej trasie nie bardzo jest się w stanie pojechać jakoś ultra-szybko, powiedzmy że jadąc szybko (ale nie na wariata) można zarobić z 5-10min.
Puściłem sobie więc demo. I tu szok. Prędkościomierz przez większość czas na czerwono, po miastach demo leci +20km/h, na trasie dochodzi nawet do 130km/h. Fotoradary też bierze z nadwyżką +20km/h
.
Skąd oni biorą takie dane? Bo na pewno nie jest to jakaś średnia z tych odcinków, chyba że średnia z 2 Hołowczyców...
PS1. ETA na odcinku A4-Wrocław była już OK.
PS2. W ramach dalszych badań włączyłem na tym odcinku profile (z defaultowym ustawieniem). ETA zwiększyło się o ok. 15min. i taki czas jest jak najbardziej realny.