Stanąłem przed dylematem dotyczącym zakupu aparatu cyfrowego. Siostra wyjeżdża na obóz i chcieliśmy jej coś sprezentować, by nie latała z komórką cykając wszystko wokoło. Jako, że podchodzę do zagadnienia w sposób: albo wydać z 500zł, albo 2500zł, bez półśrodków, postanowiliśmy by kwota przeznaczona na ten zakup wynosiła właśnie mniej więcej 500zł, ze względu na niskie wymagania związane z użytkowaniem sprzętu.
Aparat będzie głównie służył do fotografowania imienin cioci Stasi, ludzi, uwieczniania wycieczek, wyjazdów etc. Zdjęcia mogą być poddawane lekkiemu retuszowi, nic z zaawansowanych spraw. Fajnie jakby zdjęcia miały ładne kolorki i były wyraźne, ostre. Wejście na karty SD będzie atutem, ze względu na ich łatwą dostępność i niską cenę. Jeśli drukowane będą jakieś odbitki to w wersji standardowej czyli 9x13, może zaszaleje i druknie coś w 10x15, ale nie więcej.
W podobnej cenie wynalazłem fujifilm s1000fd, na temat którego może któryś z clubowiczów się wypowie, niemniej jednak może ktoś siedzi w tematyce aparatów i doradzi coś sprzętowo fajnego, co zmieści się w podanej przeze mnie cenie.
Aparat fajnie jakby był nowy ze względu na gwarancję i idealny stan, jednak używki, które będą biły parametrami na łeb na szyję nowe sztuki, także są brane pod uwagę.