PDA Ogólnie > Zrób to sam...

Jornada 690 - wyjście audio.

<< < (2/2)

loto:
odezwalem sie na gg do ciebei w tej sprawie ;)


edit
cos mi sie wydaje ze to bedzie trudniejsze niz mi sie wydawalo... bezposrednio do plyty nie ma jak sie podlutowac, do glosnika ida 4 przewody z czego 1 to masa. glosnik jest jeden wiec nie wiem po co te przewody. drugim problemem bedzie miejsce na gniazdo- w jornadzie jest ostry scisk, ciezko bedzie znalezc miejsce zeby calosc wygladala estetycznie.

kruszbuk3:
Na gg mnie nie ma, bo nie jestem u siebie :)
Hm być może jornada używa głośnika jako  mikrofon??
Gdzieś coś czytałem że da się odwrotnie podłączyć głośnik i wtedy zamiast wytważać drgania membrana drga od głosu i sygnał idzie do komputera.
Przepraszam, troszkę mętnie tłumaczę i możliwe, że bez sensu, ale jestem niewyspany.
A co do gniazda to proponuje slot rysika, nie mam rysika i nie zależy mi na nim, a slot jest otwarty od środka, można puścić kabelek od zewnątrz przylutować gniazdo i przykleić na ciepły plastik.
Tylko najbardziej się boję otwierania, bo strasznie delikatnie to wygląda.
Możesz zrobić zdjęcie płyty głównej z makro? bo w sieci jak na lekarstwo strasznie ciężko coś znaleźć.
Zapytam jeszcze na elektrodzie, myślę że ktoś tam będzie wiedział po co 4 kable w głośniczku :)[/url]

loto:
teraz to ja juz skrecilem jornade ;) czekalem na ciebie az odpowiesz na gg hehe. zmartwie cie ale jornada ma osobny mikrofon w lewym rogu obok panelu od dyktafonu. szczerze mowiac slot rysika moglby sie sprawdzic


o rozkladanie raczej sie nie martw-najtrudniej bedzie pozniej wszystko spasowac do siebie wiec przed rozkladaniem patrz co gdzie i jak jest zamontowane.


jutro najwyzej zrobie ci zdjecia  gdzie sa zatrzaski na kotre trzeba uwazac.


p.s moglbys dac namiary na tego dooma ?  :))

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[*] Poprzednia strona

Idź do wersji pełnej