Windows Mobile (Classic, Professional, Standard), Windows Phone 6.x oraz 7/8.x/10 > Motorola Smartphone

Q11 - kilka uwag i pytanie o ROM

(1/1)

Speedy13:
Hej

Moja Q9h ostatnio miała problemy z wyświetlaczem, które opisałem tu w sąsiednim wątku. Gdy na początku listopada obraz zaniknął znowu, tego samego dnia zupełnie przypadkiem natrafiłem na ogłoszenie o sprzedaży telefonu Motorola Q11. Telefon był używany, ale wg sprzedającego praktycznie jak nowy, używany był nie więcej niż 2-3 miesiące, cena bardzo korzystna (tyle że bez oryginalnego opakowania, jedynie telefon, ładowarka i pokrowiec jako bonus) więc się skusiłem. Faktycznie potwierdziło się to, co sprzedawca mówił, telefon całkowicie sprawny, wizualnie bez najmniejszej ryski, stan idealny.

Q11 to następca modelu Q9, wypuszczony na rynek w 2009, obecnie już nie produkowany. Telefon ogólnie rzadki, zwłaszcza w Europie; poszukiwania w necie pokazaŁy, że pojawiał się głównie w Indiach, Chinach, Indonezji oraz Ameryce Płd. Jest to smartfon z klasyczną klawiaturą, bez dotykowego ekranu, z systemem operacyjnym Windows Mobile 6.1 - krótko mówiąc prawie taki sam tel. jak ten co mi się zepsuł i do jakiego jestem przyzwyczajony. W porównaniu z Q9 ma trochę więcej funkcji i nowszy procesor (chociaż ja się na tych mobilnych za bardzo nie znam, uczciwie mówiąc). Po tych kilku dniach użytkowania mogę się już pokusić o jakieś wstępne porównanie i ocenę.

1. Wygląd:
nie ma między nimi istotniejszej różnicy. Optycznie i w dotyku Q11 wydaje się grubszy, wymiary ze specyfikacji i porównanie ich obok siebie na stole nie potwierdzają tego.

http://www.mgsm.pl/pl/katalog/motoro...orola-Q11.html
http://www.mgsm.pl/pl/katalog/motoro...rola-Q-Q9.html

Q11 ma nieco mniejsze przyciski od Q9, ale różnica nie jest taka, by mi to utrudniało pisanie. Właściwie się tego nie dostrzega. Przycisk nawigacji i przyciski boczne w Q11 są z jednolitego ciemnego tworzywa; w Q9h były srebrne i to sreberko po paru latach się częściowo starło, co trochę brzydko wygląda.

2. Wnętrzności
Na temat procesorów nie chcę się wypowiadać, gdyż jak mówiłem nie znam się na nich zbytnio. Paradoksalnie Q11 ma wg specyfikacji nieco mniej pamięci wewnętrznej niż Q9 (odpowiednio 64 MB RAM + 128 Flash w Q11; 96 RAM + 256 ROM w Q9). Niemniej nie widać różnicy w szybkości działania, jeśli już to na korzyść Q11 raczej. Q11 obsługuje też większe karty pamięci microSD: do 32 GB (w Q9 do 8 GB max.).

Baterię mają oba tę samą, BT60 o poj. 1170 mAh. Wydaje się że to nie jest do końca dobry pomysł. W bogato wyposażonej Q11 energia wyczerpuje się ewidentnie szybciej niż w Q9. Sprzedawca mówił że bateria trzyma przeciętnie 3 dni; ja powiedziałbym że bliżej 2. Inna rzecz, że zawsze jak smartfon jest nowy, to używa się go bardziej intensywnie, cały czas się coś doinstalowuje, wyinstalowuje, wgrywa, ustawia no i stąd zużycie energii większe. Q9h "trzymała" około 5 dni, nawet po tych kilku latach używania.

No właśnie, wyposażenie: tu Q11 ma pewną przewagę nad starszym Q9.
- WiFi (w Q9 brak). Karta działa przyzwoicie, do sieci bezprzewodowej w domu i u koleżanki włączyłem się bez problemów, internet śmiga aż miło. Nie jest jednak bardzo czuła: w dwóch takich ulubionych pubach, gdzie ostatnio bywam, miejscowa tamtejsza sieć w ogóle nie była widziana przez Q11, a tablet Tracer Ovo korzystał z niej bez problemu.
- GPS. W Q9 w niektórych wersjach to urządzenie także występuje, w innych zaś nie. W europejskiej Q9h, jakiej jestem właścicielem, GPS-a nie ma. W Q11 jest i działa OK. Wgrałem darmową aplikację z mapami amAze i pobawiłem się tym chwilę. W pomieszczeniach (w domu, w pracy, w pubie, u koleżanki) sygnału brak, widać i ten odbiornik nie jest zbyt czuły. Testowałem go natomiast chodząc po ulicy, wówczas odebrał sygnał i prawidłowo ustawił pozycję na mapie. W samochodzie jeszcze GPS nie testowałem, gdyż nie mam samochodu :), natomiast w autobusach i tramwajach funkcjonował bez zarzutu.
- kamera/aparat. W Q11 matryca ma 3 Mpix, w Q9 - 2 Mpix. Praktycznie przy obiektywie tej wielkości co w telefonie różnicy w jakości obrazu nie ma. Za to Q11 wydaje przy fotografowaniu prześmieszny dźwięk, taki pstryko-trzask okrutnie głośny, niczym z jakiegoś olbrzymiego XIX-wiecznego aparatu; w Q9 był to ot taki normalny pstryk, imitujący migawkę. Przypuszczalnie w razie kręcenia filmu większa karta pamięci w Q11 lepiej się sprawdzi. Mniej intuicyjny jest też mechanizm wysyłania zrobionego zdjęcia MMS-em, w Q9h odpowiednia opcja była od razu na ekranie po zrobieniu zdjęcia, w Q11 jest to o wiele mniej wygodne, opcje są schowane głęboko. No ale może to kwestia przyzwyczajenia, albo jeszcze ustawień jakichś. Oba telefony mają też funkcję "latarka", pozwalającą na włączenie na stałe lampy aparatu/kamery i przyświecanie sobie np. gdy się szuka kluczy po ciemku na klatce. Z tym że w Q9 tej funkcji z początku nie było, pojawiła się dopiero w kolejnych wersjach softu.

No właśnie soft. Tu jest pierwszy większy zgryz. Bezpośrednie porównanie nie jest do końca uczciwe: w Q9 wgrany jest najnowszy "gotowany" ROM z chińskim Windows Mobile 6.5 przerobionym przez fachowców na angielski, szybki i stabilny. W Q11 jest to z czym go dostałem - Windows Mobile 6.1. Fakt że jest bogatszy i fajniejszy niż WM6.1, jaki miałem kiedyś w Q9. Ma więcej dodatków, m.in. bardzo przydatny w Motorolach program do udostępniania internetu innemu urządzeniu (w Q9 WM6.1 nie było tego). Jako aplikacja biurowa jest DocumentsToGo; w Q9 WM6.1 był mobilny MS Office. Oba mają swe zalety i wady, ale DTG ma tę przewagę, że ma też w sobie aplikację do odczytu PDF. W Office tego nie było, musiałem dograć jakiś darmowy program (Foxit Reader) z którego nie byłem zadowolony. No ale zamiast chwalić to miałem napisać o wadach. A oto one.

WM6.1 w Q11 jest w jakiejś dziwnej wersji, jakby niepełnej chyba. Do wyboru jako język systemu jest angielski US, portugalski (brazylijski) i hiszpański (ustawiłem oczywiście angielski). Jako ustawienia regionalne wybrałem polskie. Mimo to nie mogę pisać z polskimi znakami, w każdym razie nie takie to łatwe. W Q9, nawet z WM6.1 w którym korzystałem z identycznych ustawień (system angielski US, ustawienia region.PL), ba, nawet w WM6.5 przerobionym z "chińczyka" nie jest żadnym problemem pisanie regionalnych znaków: jeśli np. nacisnę i przytrzymam nieco dłużej przycisk litery "e" to rozwija się mini-tabelka zawierająca e, ę, ë itd. z której szybko wybieram potrzebny znak. W Q11 w WM6.1 nie ma tego w ogóle; jedyne co mogę zrobić to wywołać tablicę znaków (ALT+CAPS) i wybrać sobie z niej owo ę co trwa o wiele dłużej. I nie jest to przypadłość tylko polskiego: eksperymentalnie ustawiłem sobie hiszpański, gdzie nietypowe znaki też występują i też nie było możliwości ich szybkiego wywołania.

Do telefonu nie ma nigdzie w sieci nie to że polskiej (to zrozumiałe) ale nawet angielskiej instrukcji obsługi - jedynie w języku chińskim i portugalskim. Krótka instrukcja - samouczek jest na szczęście wbudowana w telefon. Ale właśnie krótka, a po resztę wiedzy odsyła ona bezpośrednim linkiem na odpowiednią stronę firmy Motorola, która to strona oczywiście już nie istnieje. Powiedzmy że to nie taki problem, większość funkcji jest jak w Q9 którą ja akurat znam w miarę dobrze. A ciekawe jak poradziłby sobie ktoś, kto nie miał wcześniej z innymi Moto Q do czynienia (może dlatego pozbył się jej poprzedni właściciel...?).

I ostatni mały zgrzyt to SMS-y w PLAY. Może to wina sieci a nie telefonu, ale gdy jestem do niej zalogowany, to nie mogę wysyłać wiadomości SMS (a np. MMS mogę). Jeśli natomiast zaloguję się w tzw. roamingu wewnętrznym i na wyświetlaczu telefonu mam np. PLAY (Plus), czy Play (Orange) to wysyłam SMS bez problemu. Konsultant PLAY poradził mi rzecz najprostszą, zablokować automatyczny wybór sieci i ręcznie ustawić PLAY (Plus) na stałe; niby to działa, ale tylko do najbliższego wyłączenia i włączenia telefonu. Może jest na to jakieś bardziej zawodowe rozwiązanie? W internecie znalazłem poradę, że trzeba wykasować i ręcznie wpisać nr centrum sms (mimo że jest prawidłowy). Zrobiłem to i pomogło na około godzinę (tzn. mogłem wysyłać sms-y, będąc zalogowanym bezpośrednio do sieci Play), po czym (a może po wysłaniu kilku mms-ów, co w międzyczasie też zrobiłem) popsuło się z powrotem. Ponowne zrobienie tej samej sztuczki już tym razem nie poskutkowało. Konsultantka Play podpowiedziała jeszcze jedno, by ustawić wysyłanie sms przez GSM, nie przez GPRS - niestety w menu Q11 żadnej podobnej opcji nie znalazłem.

A, no i jeszcze nie byłbym sobą, jakbym nie poszukał jakiegoś ROM-u do Q11. Nie ma tego zbyt wiele bo i telefon jest mało popularny. Ale znalazłem taki jakiś, opisany przez kogoś jako "rom original americano motorola q11". A zwie się on R4W811_G_01.00.90R_R4W811_G_11.60.21I.sbf

A w Phone Information w mej Q11 mam coś takiego (między innymi):
AP: R4W811_G_01.00.41I_R1
BP: R4W811_G_11.60.17I

Czy to znaczy, że ten co znalazłem jest nowszy od tego w telefonie? A może potrafi ktoś rozszyfrować te nazwy-kody ROM-ów?

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

Idź do wersji pełnej