Witam
Wiem że podobny temat był już przedstawiony, ale przetestowałem zaproponowane rozwiązanie z akumulatorkami ni-mh, i niestety jest ono nie warte testowania. W moim wypadku zastosowałem 2 komplety po 3 akumulatorki 1,2V. Akumulatorki AA 2500mAh czyli łączna pojemność tego zestawu powinna być ~ 5000mAh zakładając nawet że w wyniku zużycia pojemność ta spadła do 80% to pojemność powinna być około 4000mAh. Niestety tak nie było L
Używając baterii o standardowej pojemności (takiej która mieści się pod klapką) przy włączonym module GSM (bez karty SIM) ekranie na minimalnym podświetleniu mogę przeglądać Internet (przeglądarką UCWEB 6,3) i używać komunikatora Parlingo około 3h .
Z zestawem akumulatorków ni-mh przy takim samym korzystaniu za pierwszym razem uzyskałem 2h 50min (po czym Uni się wyłączył zamiast wyłączyć tylko wifi) po paru minutach znowu go włączyłem ale miał tylko kilkanaście % baterii (11-12) i znowu po jakiś 5 minutach się wyłączyło wifi - generalnie cały zestaw (akumulatorów) zachowywał się niestabilnie. Kolejne ładowanie dało już nieco lepszy wynik Uni wytrzymał 3h ale po tym czasie wskazanie baterii zaczęło niemiło „pływać” między 9-11 procent, co uniemożliwiało używanie wi-fi.
Z czego to wynika?
Jak wiemy (albo i nie) akumulatorek AA naładowany do pełna (za pomocą typowej ładowarki do akumulatorków)ma około ~ 1,5V, natomiast całkowicie rozładowany około 1,0V (niektóre podobno znoszą rozładowanie do 0,9V) całkowicie naładowany (w ładowarce do akumulatorków) zestaw ma napięcie 4,5V (nie zabije to Universala, pod warunkiem że używamy układu sterowani od oryginalnej baterii) natomiast teoretycznie całkowicie rozładowany zestaw ni-mh miałby napięcie 3V. Problem polega na tym że Universal myśli że ma akumulator Li-ion i wyłącza się przy napięciu 3,62V (jak się mylę to mnie poprawcie mam nie certyfikowany miernik).
Wniosek
Universal po prostu nie wie że ma jeszcze mnóstwo energii. Myślę że jakiś zdolny elektronik mógłby (byłby w stanie) przeprogramować sterownik w baterii, i dodać konwerter DC - DC i może udałoby się zastosować zwykłe akumulatorki AA, ale czy warto???
Rozwiązanie
Ja wpadłem na pomysł aby zastosować akumulatory Li-ion od laptopa. Mają one bardzo podobną (jeżeli nie taką samą) charakterystykę rozładowania. Wykorzystałem do tego kupione na „alledrogo” ogniwa z demontażu baterii laptopowych (jedynie 3,50PLN sztuka). Zakupiłem 3 takie ogniwa, 2200mAh sztuka, ponieważ można łączyć je od razu równolegle ich pojemność się dodaje co w sumie daje 6600mAh J Niestety akumulatory przyszły w -zestawie 1 sztuka oddzielnie - naładowana (około 4,2V) a pozostałe 2 zgrzane i rozładowane (~3,7V) w zestawach akumulatorów nie wolno łączyć ogniw rozładowanych z naładowanymi, gdyż może to powodować ich szybsze zużywanie się (rozjeżdżanie ogniw). Już myślałem że są zepsute, na szczęście wpadłem na pomysł aby podłączyć je do układu oryginalnej baterii na długim kabelku, a same akumulatory włożyć do jakiegoś bezpiecznego naczynia – w moim wypadku grubego kubka (od niewłaściwego ładowania ogniwa li-ion mogą się zapalić lub uszkodzić). Po podłączeniu zasilania na moim drugim Universalu (używanym go jako ładowarka) zapalila się pomarańczowa dioda - ładowanie J Po 4h i 15 minutach (tak w sumie liczyłem że miało być) dioda zmieniła kolor na zielony. Mogłem połączyć te dwa akumulatory z pozostałym. Chciałem doładować cały zestaw, więc podłączyłem go do Uniwersala, Uniego do ładowarki i... Zapaliła się czerwona dioda (a wiec błąd). Sprawdziłem napięcie na zestawie ogniw było OK, natomiast na stykach zewnetrznych nie było napięcia. Wyjąłem układ sterowania baterii z plastikowej obudowy odlutowałem kabelki i przylutowałem jeszcze raz sprawdziłem jeszcze raz napięcie na zewnętrznych stykach, było OK. Podłączyłem zestaw z podpiętą ładowarką i zapaliła się pomarańczowa dioda czyli znów ładowanie J Co było przyczyną tego błędu według mnie kiepskiej jakości sterownik od baterii CS, ale o tym później.
Testy
Ponieważ pojemność była bardzo duża a nie mogłem siedzieć po nocy więc za pierwszym razem udało mi się pomęczyć (w procedurze jak wyżej) Tylko 5h, ale po ilości energii pozostałej w akumulatorze (ponad 50%) byłem pewien że to ma sens. Ponieważ chciałem rzetelnie przetestować nowy zestaw aku. (chciałem zrobić to jednym ciągiem) dopiero za trzecim ładowaniem, które zakończyło się w godzinach porannych uzyskałem wynik: 13h ciągłego podłączenia do wifi w tym 11h z włączonym podświetlaniem ekranu (najniższy stopień) i dopiero po tym czasie wyłączyło się wifi.
Problemem w tym projekcie może być przyczepienie zestawu ogniw do Uniego. Ja do tego wykorzystałem drugą klapkę kawałek taśmy dwustronnej, oraz owinięcie całości (klapka + ogniwa) izolacją. Zgodzę się że nie wygląda to może estetycznie, ale ktoś kto wybrał Universala jest przede wszystkim praktyczny, a nie estetą.
Problemy
Niedawno zdarzyło się że zestaw po rozładowaniu nie chciał się ładować (nie zapalała się pomarańczowa dioda). Podłączyłem go do Uniego, ze sprawnym ekranem i okazało się ze bateria jest naładowana do poziomu 255% jest to ewidentny błąd. Próbowałem ponownie podłączać i odłączać ładowarkę z podłączoną ładowarką zakładać i zdejmować akumulator. Nic nie pomogło. Już myślałem że po zestawie, bo nie będę rozbebeszał sprawnej baterii. Na szczęście przypomniała mi się sytuacja z pierwszym uruchomieniem, odlutowałem od sterownika kabelek, przylutowałem ponownie – pomarańczowa dioda J
Uwagi
Ponieważ układ jest dość nietypowy, i nie przewidziany przez producenta urządzenia, nie odpowiadam za powstałe w wyniku modyfikacji szkody, tak w sprzęcie elektronicznym, jak i szkody powstałe przy montażu oraz używaniu zmodyfikowanego zestawu zasilającego. Należy pamiętać że ogniwa Li-ion w przypadku niewłaściwego ładowania lub rozładowania (zbyt duży prąd, niewłaściwe napięcie) mogą się przegrzewać, zapalić, lub w ekstremalnych przypadkach wybuchnąć, powodując zapalenie się lub poparzenie.
Należy także pamiętać żeby nie lutować bezpośrednio ogniw Li-ion, a lutować jedynie do kawałków taśmy wystających z ogniw (dlatego warto kupić ogniwa z demontażu baterii od laptopów)