Jeszcze raz proszę o przytoczenie miejsca w netykiecie, w którym zabronione jest odnoszenie się do treści (informacji) zawartej w czyjejś wypowiedzi, a nie do samej wypowiedzi.
A czy ja coś napisałem o zabranianiu? Czy może potwierdziłem te słowa?:
"cytowanie czyjejs wypowiedzi a pozniej ponizej odpowiedz to wlasnie, odpowiedz na ta cytowana wypowiedz"
Przeczytaj moje posty jeszcze raz, ochłoń i nie atakuj mnie, bo ja nikogo nie atakowałem, tylko broniłem przed równie ślepym, jak Twój atakiem.
To że ci nie podałem na tacy dokładnie wiersza który powinieneś przeczytać nie znaczy że cię atakuję. Jestem takim oto osobnikiem, który uważa podawanie rozwiązania na tacy za niezbyt dobre rozwiązanie. Uważam również że przeczytanie całej netykiety nikomu nie zaszkodzi, choćby to robił po raz setyny. Nie obrażaj się, ale to nie była żaden atak, żadne rozkaz tylko wskazówka, a jak źle to odebrałeś to mogę jedynie przeprosić.
Reasumując: zastosowałem dokładnie taką metodę wypowiedzi jaką wskazał fox2plus, czyli tylko i wyłącznie ustosunkowałem się do tego co zostało zacytowane.