ofery znalezione przez internetowe wyszukiwarki to jednak prawie zawsze nielegalne kopie
Nie do konca - potem kupilem za c.a. 80 Eur (dokladnie nie pamietam ceny) druga wersje i bylo wszystko ok - ale byl to sklep, podawali adres, mieli odpowiednia ilosc odpowiednich komentarzy na odpowiednie kwoty itd.
Z drugiej strony, angol tez mial ponad 2000 pozytywnych komentarzy (sic!), sprzedawal regularnie (roznie rzeczy, glownie instrukcje obslugi i plyty z nawigacja do samochodow), i tak dalej...
podobala mi sie akcja z tym gosciem - warto zapamietac 
Taaa, wylozyl sie na jednej plycie - potem zdziwilem sie ze zamknal konto - (w koncu 2000 komentarzy to niezly kapital), widac sie biedak bardzo przestraszyl...
A teraz woze sie z kolejnym, tym razem amerykanskim sklepem - kupilem u nich 3 plyty na jednej aukcji, a goscie policzyli mi za trzy osobne przesylki :/
Z Niemcami raczej nie miewam tego typu "atrakcji"
Zastananawia mnie jeszcze, że ktoś kupił to i-go i jest zadowolony... hmm, no sam nie wiem...
Wiesz, tamtego TTN oprocz mnie kupilo tez pare osob. Patrzylem potem na komentarze, i wsrod ogromnej przewagi pozytywow, bylo pare ostrzezen, ale w sumie niewiele mowiacych (w stylu: "don't buy this software" - w odniesieniu do zupelnie innego produktu niz TT)
Dla angola 30GBP to nie jest pewnie istotna kwota by sie wyklocac, ja pewnie tez gdyby nie to ze chcialem miec LEGALNY soft, to bym sobie odpuscil