Po prostu w różnych językach różne rzeczy robi się prościej lub trudniej ... woli męczyć się przy niektórych zadaniach w C to jego sprawa.
I tutaj właśnie trafiamy w sedno. Męczą się Ci co znają wiele języków "po łebkach", zamiast dobrze jeden uniwersalny, o czym pisałem wyżej. Wtedy nie ma spraw łatwiejszych i trudniejszych - wszystkie są proste.
To już taką choroba programistów: jestem fajny bo potrafię zrobić prostą rzecz w trudny sposób.
Młody człowieku (masz 19 lat według profilu), za 10 lat nabierzesz doświadczenia i zrozumiesz, w jak dużym błędzie byłeś ucząc się po łebkach wielu języków. Nawet jeżeli coś sprawi komuś problem, to rozwiązując go uczy się sposobu pisania kodu, co procentuje w następnych projektach.
Zaglądnij do datasheet'ów dowolnego producenta - znajdziesz tam wyłącznie C i czasami assembler. O gotowych bibliotekach do przeróżnych zadań (jak USB, LCD, I2C, .....) producentów już tylko wspomnę - wszystkie dostępne są JEDYNIE w języku C.
A programowanie mikrokontrolerów bez chociażby podstaw elektroniki jest awykonalne.
Z tym także się nie zgodzę, bo w dobie gotowych zestawów jak Arduino, itp. + internet i nie ma z tym problemów, nawet dla gimnazjalistów.
A gdy już pójdą za Twoją radą i nauczą się BASCOM'a, i nagle zechcą wykorzystać inny mikrokontroler niż AVR ... niestety, czas stracony, bo i tak C trzeba się nauczyć, gdyż BASCOM jest tylko dla AVR i 8051, a wszelkie pozostałe, to przede wszystkim C + assembler. To chcesz im zafundować?
No i życzę powodzenia w programowaniu PC za pomocą BASCOM. C jest uniwersalny na wiele platform od, a gdy się go pozna dogłębnie każde urządzenie nim zaprogramujesz.
Jak już powiedziałem wcześniej, chcesz to tak sobie działaj, ale nie ucz innych eskimoskiego podejścia do tej dziedziny, bo robisz im krzywdę.Reasumując dla tych, co czytają ten temat:
Każdy sam wybierze sobie drogę, ale niech nie ufa ślepo osobom, które twierdzą, że sobie z czymś nie poradzisz i wciskają ci w rękę słownik języka eskimoskiego, byś się dogadał się z człowiekiem, który zna eskimoski i angielski. Ja wziąłbym słownik angielski, bo też się z tym człowiekiem dogadam, a bonus taki, że z milionami innych także