Do wszystkich co zamierzają coś podobnego kupić, takie ostrzeżenie, żebyście nie kupowali. Bo to nieuleczalna choroba i do tego bardzo kosztowna.
oj tak potem chce sie kupic obiektyw makro, obiektyw o szerszym zakresie, wg potrzeb teleobiektyw. przeslony, torby, inne cuda i na same akcesoria wydaje sie wiecej niz na sam korpus.
a sam wybor lustra i systemu to juz taka indywidualna sprawa.
Dokładnie.Ja miałem HP 945.Bardzo dobry był nawet jesli nie można było dostawiać dodatków (całkiem dobry obiektyw,ale nie wymienny).Ale musiałem sprzedać z dwóch powodów:
1-rozmiar-cegła po prostu,jak tu coś takiego wozić w aucie,nawet do schowka ledwo wchodziła na wierzchu zostawiać nie chciałem.
2-szybkość działania-do fotek błyskawicznych się nie nadaje.Jak widzisz,że na twoich oczach samolot spada to nawet nie próbuj go wyciągać.
Zamiast tego kupiłem Sony Cybershot W 130.Zdjęcia niezłe,malutki (nawet z futerałem się w kieszeni spodni mieści)i co najważniejsze szybko się "uzbraja".
Oczywiście w pełni zdaję sobie sprawę,że lustrzanka z tego nie będzie (nawet jeśli ma on 8 MPix-prawdę powiedziawszy to też nie robi kolosalnej różnicy-"ósemkę" wziąłem tylko dlatego,że dopłata do niej była symboliczna,więc machnąłem ręką,bo inaczej bym nie brał-w kompaktach to i 5Mpix spokojnie by starczyło).
Wszystko zależy od tego do czego się ma zamiar używać aparatu.Jeśli amatorsko,jak ja, to wchodzenie w lustrzanki za 3 tyś. jest idiotyzmem.No chyba,że ktoś jest profesjonalistą.Zwykły użytkownik połowy możliwości takiego nie wykorzysta.A potem dochodzą kolejne wydatki (np.nowe obiektywy).Niestety czasem u ludzi wychodzi szpan.Pstryka taki fotki na wczasach,ale alfę 300 musi mieć
BTW:W ostatnim CD Action jest artykulik na ten temat.Ciekawy.