A Ty coś sobie narobił?
Źli ludzie, mieli przewagę 5:1 i dostaliśmy z kumplami we trzech wpierd*l za "cichy chód po ulicy".
Ja dostałem najgorzej, u jednego z kumpli złamane żebro a drugi tylko poobijany.
Ja mam wstawionych 6 płytek i 24 śrub tytanowych w szczękę...
Ale żeby nie było offtopu - nowy nabytek się udało ustrzelić.
Wszystko zgodnie z ogłoszeniem, po zdjęciu pokrowców z foteli na siedziskach fabryczna folia...
Udało się wyszarpać za równe 3000 zł, zrobiliśmy od razu hamulce bo już się kończyły bębny z tyłu (klocki przód, niwelacja rantu na tarczach, stabilizatory z tyły, siłowniki, okładziny i toczenie bębnów) za 500 zł i teraz siostra ma wozidło typu "lać i jeździć". Rozrząd robiony przy 102,000 km, olej przy 105,000. Opony nowiutkie (kolce jeszcze po bokach!). Naprawdę od takiego dziadka, od którego każdy by chciał kupić auto. Dziadek sobie kupił kolejne z salony, Hyundaia i20 a ten - do sprzedania poszedł.
Mam fart do żółtych samochodów, nie powiem
http://allegro.pl/hyundai-accent-2001-r-pierwszy-wlasciciel-i3367108787.html A u siebie w Saabie zrobiłem tłumik końcowy i już nie ma wiochy w stylu "pseudotjuning"
Serwis u Tomala jak zwykle wykonał usługę najwyższej klasy w niskiej cenie, tłumik końcowy z wymianą 220 zł