W sumie ... to chyba radość
- zgłosiłem uszkodzenie gniazda ethernet dla Dell Vostro w ramach gwarancji NextBusinessDay (NBD, serwisant przyjeżdża do klienta)
- w NBD#1 - wymiana płyty głównej (na inną refubrished) i stwierdzenie, że padł wyświetlacz -> zamówiony LCD i inwerter*
- w NBD#2 - wymiana LCD i inwertera aby stwierdzić, że to jednak płyta główna jest złą -> zamówiona kolejna płyta*
- w NBD#3 - wymiana drugiej płyty, komp startuje ale Windows nie lubi nowej płyty
W weekend reinstalacja XP, aby stwierdzić, że
- matryca z 1400x900 zmieniła się na 1900x1200 (Full HD)
- nie ma dźwięku w głośniczkach, a w słuchawkach jest
W NBD#4 - podpięcie przez serwisanta zapomnianej wtyczki do gniazda w samym środku laptopa*.
Mam nadzieję, że to koniec historii - gwarancja NBD kończy się za 3 tygodnie (świetnie, że poprzedni właściciel kupił), a nowa kosztuje 650 zł na 2 lata (kupiłem Vostro za 950). Z racji wymiany połowy sprzętu na inny (nieruszona została obudowa, CPU, RAM i HD) jest extra 90 dni na wymienione części.
Vostro zasadniczo jest OK, choć klawiatury z lenovo seria T to klasa sama dla siebie.
* - oznacza rozebranie laptopa na najmniejsze części składowe, aby go ponownie złożyć.