Edwardo a w jakich butach niby ma człowiek grać w kosza? W lakierkach?
a skad mialem wiedziec ze on bedzie gral w kosza? popatrz na ulice ile ludzi smiga w jakis pajacowatych oczojebnych butach do kosza - nie majac stycznosci nigdy w zyciu z koszem i pilka do kosza. Tzw lansik.
Jak do kosza to spoko - ale nie dla mnie. jak na ulice tym bardziej fuj.
Sorry, ale trochę nie masz pojęcia o czym piszesz, ale piszesz. Trochę cię uświadomię: buty, w których grał niejaki Michael Jordan to klasyki. Zapoczątkowały największą i najbardziej dochodową linię obuwia w historii, zapoczątkowały kolekcjonerstwo, zapoczątkowały pojęcie Sneakerhead. A model, który wkleiłem, to najbardziej kultowy z wszystkich Jordanów: z wielu względów, ale nię będę teraz się rozpisywał, żeby nie zanudzać. Powiem Ci tylko, że w na eBayu osiągają ceny po 400-500$ a ludzie się za nimi zabijają. To wersja retro- kiedy ogłoszono ich reedycję ludzie spali pod sklepami Nike'a w śpiworach po 3 dni, żeby kupić wymarzoną parę.
Zdaję sobie sprawę, że piszę o rzeczach niewyobrażalnych dla większości ludzi, ale to właśnie takie hobby przechodzące w ciężkie uzależnienie
W tym wątku np. co chwilę pojawiają się fotki różnych zegarków. Dla mnie większość to nic nie mówiące cyferblaty, a połowa mi się kompletnie nie podoba. Ale nie komentuje i się nie wypowiadam, bo się na zegarkach kompletnie
nie znam. I gdyby ci, którzy o temacie nie mają pojęcia w nim się nie wypowiadali, to internet byłby wolny od połowy śmieci jakie w nim są.
No offense- po prostu taka dygresja.