No i dobrze, bo przecież co by to było jakby 15-16 latkowie zaczęli jeździć po naszych drogach Wsiada taki do beemki w bluzie z kapturem i spodniach z dresu i podwozi swoje 13letnie koleżanki
Ja jestem jednak za tym, żeby młodzi ludzie jednak mogli jednak wcześniej podchodzić do egzaminu. Pamiętam moją pierwszą rozmowę z instruktorem (chociaż przyznaję, że to był człowiek o specyficznym poczuciu humoru):
- No dobrze, chyba nie muszę niczego tłumaczyć. Przecież już musiałeś jeździć wiele razy.
- Nie, w senie nie wyjeżdżałem na publiczne drogi.
- Nie!? To co? Ja mam ciebie tego uczyć? Powinieneś już pięć lat temu brać samochód ojca i jeździć. ;P
Powinna być tylko jedna modyfikacja - osobna kategoria. Chcesz jeździć w młodym wieku? Ok, ale czymś małym, o małej pojemności i mocy silnika. Czymś, czym praktycznie nie da się szaleć i szpanować.
Na tej samej zasadzie nastolatkom nie daje się Harleya Davidsona tylko motorower Simson.
A ogólnie wszystkim początkującym cwaniaczkom , który zrobili dopiero prawko i przekraczają prędkość 2x powinno się je odbierać z adnotacją, że ponownie mogą podejść do egzaminu po jakichś dziesięciu latach. Gdy zmądrzeją...
I gdyby nie trzeba było wyjmować baterii by grę włożyć
E tam, gry się chyba instalowało? Czy były dystrybuowane na osobnych kartach pamięci?
W każdym razie bardzo fajny sprzęt. Nie wiem, może kiedyś sobie kupię tak do kolekcji, z sentymentu. Jeszcze nie tak dawno posiadanie N-Gage wśród moich znajomych było tym, czym obecnie coś w rodzaju hmm... G1 albo iPhone'a. Jeden z najbardziej pożądanych gadżetów. I też pamiętam spory posiadaczy QD i Classica o to, który jest lepszy.
Sam byłem już o włos od zakupu, ale ostatecznie zdecydowałem się na 6630, na której zresztą spora część gier z N-Gage działała, chociaż s tym było różnie - AFAIK Asphalt wymagał zrobienia SR przed uruchomieniem (RAM) a Raymana nie dało się przejść, bo w pewnym momencie należało nacisnąć klawisz kierunkowy na "ukos" (6630 nie miała takiej możliwości).
Gdybym jednak kupował N-Gage to zdecydowanie wersję classic - po pierwsze dźwięk, po drugie radio.
A gry wyglądały świetnie, pomimo małego ekranu i rozdzielczości. Naprawdę dało się na tym grać. Powiedziałbym nawet, że lepiej niż na PPC.