Z ciężkim sercem pożegnałem się z Windows XP. Po ponad półrocznym okresie przyzwyczajania się do Windows 7 na netbooku na sterydach (Acer AO 722) zaczęły mnie irytować dość archaiczne rozwiązania w XP. Brak pasku wyszukiwania w menu Start, ciągnące się przez cały ekran menu z programami, dość przestarzały wygląd. Te niedogodności dałoby radę zwalczyć jakimiś nakładkami, ale ostatnio zaczął dobijać mnie pasek adresu w Eksploratorze Windows. Moim zdaniem w 7 rozwiązane jest to kapitalnie, łatwo można skakać po folderach, a od biedy, jak w XP, wpisać całą ścieżkę. Cała zabawa z przesiadką na 7 była konieczna z prozaicznego powodu: wakacje nastały, a tu kicha. Nowe gry nie działają na XP i DirectX 9. Chciałem dotrwać do kwietnia 2014, nie udało się.