Ktoś pyta "gdzie tu sens i logika" inny by wyremontował każdy złom ze szrotu a ja mówie dość jeżdzącym trumnom nie spełniającym podstawowych wymogów bezpieczeństwa na drogach.
Dość szrotów które nimcy i holendrzy wystawiają za darmo z papierami a polacy zwożą ten syf do kraju i wożą się nimi jak gówno w taczce.
Dość importu tego co w cywilizowanych krajach sprzedaje się za flaskę lub oddaje za darmo bo stare i niepotrzebne.
Pomijam kolekcjonerskie bardzo dobrze utrzymane stare auta(jak np pamiętny malczer nurka).
Niektórzy kupują takie szroty aby jeździć nimi nic nie wkładając aż zdechnie i najlepiej aby został tam gdzie zdechnie bo ceny takich syfów nie przekraczają ceny 1k i nie żal to po roku gdzieś spalić i do rowu albo rzeki czy innego akwenu bo złomowanie także kosztuje chyba że to auto z którego można wytargać kasę to może jeszcze zapłacą...
Po to dilerzy marek takich jak fiat dają upusty(całkiem grube) żeby zezłomować tego starego śmiecia i kupić nowe eleganckie auto,a jak kogoś nie stać na nie to się buja tramwajami
Każde auto przed dopuszczeniem do ruchu powinno być dokładnie badane przez jakąś nizależna komisję po ilu jest stłuczkach i z ilu takich rozbitków jest pospawane a nie tylko podstawowe badania diagnostyczne które aby przejść bez wjeżdżania na warsztat wystarczy dać 50 złotych i można iść tam na piechotę bo pan specjalista nie musi widzieć auta